- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (142 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Odtworzyli piwo jopejskie: pracowali nad nim 16 lat
Piwo jopejskie, jedno z najsłynniejszych i jednocześnie... najtrudniejszych do odtworzenia średniowiecznych piw, powraca do Trójmiasta, tym razem w wydaniu AleBrowaru. Piwowarzy i naukowcy na nowo opracowali jego oryginalną recepturę. Prace trwały... 16 lat.
- Piwo jopejskie: legenda ze średniowiecznego Gdańska
- Średniowieczne piwo - 16 lat pracy nad odtworzeniem receptury
- Jak smakuje piwo jopejskie?
Piwo jopejskie: legenda ze średniowiecznego Gdańska
- Nazwa [piwa jopejskiego - dop. red.] pochodziła prawdopodobnie od jopy, drewnianej chochli, którą piwowar zbierał z fermentującej brzeczki biało-zieloną pleśń. Według legend jakość piwa jopejskiego oceniana była w swoistym eksperymencie. Mężczyźni ubrani w skórzane spodnie siadali na drewnianą ławę, na którą wylewano piwo. Przy próbie podnoszenia ława musiała unieść się razem z mężczyznami. Wszystko przez to, że trunek ten jest bardzo gęsty i zawiesisty, trochę podobny do syropu - mówi Arkadiusz Wenta, założyciel AleBrowaru.
Średniowieczne piwo - 16 lat pracy nad odtworzeniem receptury
Co ciekawe, Arkadiusz Wenta pracował nad odtworzeniem receptury jopejskiego piwa przez 16 lat, a wspierała go grupa badawcza studentów, którzy pod okiem naukowców Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego Gdynia wyizolowali i opisali odpowiedni szczep drożdży, który posłużył do przygotowania piwa jopejskiego. Prace badawcze zostały wykonane w ramach programu Innova Bio Pomorze, realizowanego przez Pomorski Park Naukowo-Technologiczny Gdynia, Międzyuczelniany Wydział Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz I Akademickie Liceum Ogólnokształcące w Gdyni.
- Produkcja piwa jopejskiego, w odróżnieniu od piw standardowych, skupia się na bardzo długim czasie gotowania brzeczki, który trwa ok. 20-24 godzin w celu jej karmelizacji i zagęszczenia cukrów (odparowanie wody), jak również bardzo długim okresie fermentacji, trwającym w tym przypadku 12-24 miesięcy. Dla porównania: piwa standardowe wymagają gotowania przez 60-90 minut i fermentują ok. 7-21 dni - tłumaczy Arkadiusz Wenta z AleBrowaru. I dodaje:
- Efekt końcowy, który pokrywa się ze szczątkowymi informacjami ze źródeł historycznych, a także degustacja utwierdzają mnie w przekonaniu, że w końcu udało nam się odtworzyć tradycyjne piwo jopejskie.
Jak smakuje piwo jopejskie?
Ci, którzy pierwszy raz skosztują piwa jopejskiego, mogą odnieść wrażenie, że nie piją... piwa, ale gęsty, intensywny, słodko-gorzki trunek, który konsystencją niemal przypomina brązowy syrop. Nie jest też gazowane. W smaku można wyczuć nuty karmelu, rodzynek i daktyli.
Napijemy się go w lokalach firmowych AleBrowaru w Trójmieście, m.in. w Gdyni przy ul. Starowiejskiej
Ci, którzy chcą poznać jeszcze więcej ciekawostek o lokalnym piwie, mogą wciąć udział w spacerze Tajemnice Gdańska. Piwo Jopejskie - najsłynniejsze w mieście! z degustacją (17.03). Są jeszcze bilety.
Miejsca
Opinie (67) 4 zablokowane
-
2024-03-07 18:52
Jopejskie
to jedyne piwo, które lubię, bo nie przypomina piwa
butelka 0,5 l za 99 zł wystarcza na dłuuugo- 0 1
-
2024-03-07 22:45
ja się tak zastanawiam: jaki jest sens płacenia za artykuł na tym portalu o piwie jopejskim... tutaj ludzie piją piwa koncernowe, stając się znawcami nad znawcami. Jopejskie stoi wyżej od kraftowych, większość ludzi nie kuma nawet idei a co dopiero morskich opowieści.. BTW jopejskie nie powinno się nazywać piwem bo w żadnym wypadku nie przypomina piwa. Co do Arka - szanuję gościa pod względem warsztatu ale biznesowo... pozamykał sobie wiele drzwi aż w końcu sprzedał udziały pewnej spółce.. oby przetrwał w tym Lęborku... życzę mu tego.
- 10 6
-
2024-03-08 17:03
60 zeta za 200ml.
No to nie popijem.Pozostanie Książęce lager czerwony połączony z Perłą miodową.A tu 9 zeta za 1 litr.
- 1 0
-
2024-03-11 11:15
"Według legend jakość piwa jopejskiego oceniana była w swoistym eksperymencie. Mężczyźni ubrani w skórzane spodnie siadali na drewnianą ławę, na którą wylewano piwo. Przy próbie podnoszenia ława musiała unieść się razem z mężczyznami."
Opisane piwo nie jest wyjątkiem, to jest jeden z dawnych sposobów, podobnie jak twierdzenie by przy piwie nie gadać, bo można sprowadzić klątwę i piwo nie wyjdzie (tak naprawdę chodziło o ewentualnie zakażenie brzeczki zarazkami z buzi). Klejenie się spodni znaczy tylko tyle, że enzymy odpowiednio przerobiły skrobię z słodu i powstał cukier.- 0 0
-
2024-03-11 12:45
I po co? Mało tego świństwa na rynku? Normalnego chleba nie mozna kupić bo wszędzie robią niejadalny. Może na tym by się ktoś skupił. A nie na kolejnym piwsku.
- 1 2
-
2024-04-05 22:55
Oryginał...
Szczerze mówiąc,to nie ma możliwości odtworzenia "oryginalnej receptury" z dwóch zasadniczych powodów (nawet pracując nad nią obecnie nie 16, a 160 lat)...
Po pierwsze jeśli oryginalna receptura przepadła,to wszelkie próby jej odtworzenia będą "alchemicznym" prawie procesem eksperymentalnym tworzenia bez możliwości weryfikacji z oryginalnymi proporcjami, składnikami i procesem produkcji...
Ludzie ,którzy by znali i mogli potwierdzić jej odtworzenie w samym piwie w zakresie smaku, aromatu, koloru już dawno nie żyją...
Po wtóre same składniki do wyrobu piwa też przez setki lat uległy zmianie i np. sam słód czy woda używana kiedyś w Gdańsku już nawet nie w średniowieczu ale przed I wojną światową,nie będzie tym samym co w XXI wieku...
Ale marketing ,tęsknota za "oryginałem" i ciekawość czyni cuda i to zrozumiałe...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.