- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (174 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
Płatne parkowanie w Dolnym Wrzeszczu. Dyskusja
Czy Strefą Płatnego Parkowania powinien być objęty także Wrzeszcz Dolny? Mieszkańcy dzielnicy skarżą się na nadmiar aut - szczególnie po rozszerzeniu strefy w sąsiedniej dzielnicy, ale do poboru opłat nie są w pełni przekonani. Ostateczna decyzja zostanie podjęta nie prędzej niż za kilka miesięcy.
- Problem dotyczy szczególnie ulic Białej , Danusi , Zawiszy Czarnego , Konrada Wallenroda , Aldony czy Grażyny - wylicza Krystian Kłos, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Dolny. - Mamy kilku mieszkańców, którzy regularnie wnioskują do rady o utworzenie SPP. Otrzymaliśmy też kilkadziesiąt sygnałów od osób, które twierdzą, że "trzeba jakoś rozwiązać problem nadmiaru aut" i - biorąc pod uwagę przykłady innych dzielnic - także skłaniają się ku wprowadzeniu SPP.
Rada Dzielnicy Wrzeszcz Dolny do tematu wraca po kilkuletniej przerwie. Już w poprzedniej kadencji, w listopadzie 2012 r., proponowano objęcie płatnym postojem ulic w obszarze Biała - Wyspiańskiego - Waryńskiego - Wajdeloty . Ostatecznie pomysłu tego nie wprowadzono jednak w życie.
Obecnie proponuje się nieco większy obszar, bo sięgający do al. Legionów i ul. Kościuszki . Koncepcję zmian przedstawiono w poniedziałek mieszkańcom dzielnicy, którzy - jak się okazało - są wprawdzie za zmianami w parkowaniu, ale niekoniecznie w takiej formie.
Mieszkańcy: SPP nie rozwiąże problemu z parkowaniem
- Oczekiwałem projektu inwestycyjnego, który poprawi obecną sytuację, a słyszę, że mamy zgodzić się na płatne parkowanie. Mieszkam przy ul. Aldony, gdzie od 50 lat nikt nawet nie wyremontował chodnika i trzeba nieraz chodzić jezdnią, aby ominąć auta. Skoro chcecie zrobić płatny postój, to bez sensu jest tutaj nasza obecność - komentował przedstawioną propozycję rady jeden z mieszkańców.
- Albo dacie kasę, albo nie będziecie mieli gdzie parkować - to nie jest żadne rozwiązanie. Jeżeli mamy płacić "tylko" 10 zł miesięcznie [tyle wynosi miesięczna opłata dla mieszkańca, dla osoby przyjezdnej abonament to 500 zł mies. - dop. red.], to niech pan przewodniczący nam da te 10 zł! Proszę przedstawić coś innego! - domagał się inny mieszkaniec, który sam jednak nie był w stanie podsunąć innego pomysłu.
- Nie rozumiem, dlaczego mamy płacić, nie dostając nic w zamian. Mieszkałem wcześniej na Starym Mieście i tam wprowadzenie SPP oraz ograniczenia wjazdu spowodowało, że ludzie zaczęli się wyprowadzać. Auto nie jest oznaką luksusu, ale narzędziem pracy. "Wypchnięcie" aut z centrum miasta powoduje, że ludzie się wyprowadzają i rośnie przestępczość - argumentował kolejny mieszkaniec.
Mieszkańcy ponadto skarżyli się na oddawanie wspólnotom dużych pod względem powierzchni podwórek, na których stoi tylko kilkanaście aut, podczas gdy reszta kierowców nadal parkuje na przyległych ulicach, oraz nadmiar słupków, uniemożliwiających parkowanie na chodnikach, co prowadzi do pozostawiania aut na jezdni i ograniczania swobody przejazdu.
Czytaj też: Ile słupków potrzeba, by zmienić złe prawo?
Alternatywne rozwiązania dla kierowców
Pojawiło się też kilka propozycji, które na bieżąco omawiał Robert Krasowski, kierownik Działu Inżynierii Ruchu w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni:
- Wprowadzenie parkowania na wybranych ulicach wyłącznie dla mieszkańców - zdaniem GZDiZ jest to niemożliwe prawnie, a ponadto, gdy każda dzielnica wystąpi z podobnym pomysłem, jazda autem straci całkowicie sens, bo będzie można parkować niemal wyłącznie pod własnym domem.
- Zmiana wybranych ulic dwukierunkowych na jednokierunkowe, co zwiększy liczbę miejsc i pozwoli przenieść chociaż częściowo auta z chodników na jezdnie - pomysł wymaga kompleksowej analizy ruchu, ale jest realny do wprowadzenia.
- Utworzenie kilku miejsc parkingowych tylko dla aut współdzielonych (ang. car-sharing) z możliwością zatrzymania taksówek - propozycja będzie wymagała analizy pod kątem zgodności z prawem.
- Wprowadzenie ograniczeń czasowych w parkowaniu dla osób przyjezdnych np. do dwóch godzin - propozycja ta spotkała się krytyką innej osoby, która zwróciła uwagę, że brakuje możliwości wyegzekwowania takiego zapisu.
Czytaj też: Przetestowaliśmy system współdzielonych aut
Mieszkańcy: bierzmy przykład z Wrzeszcza Górnego
Nie każdy z obecnych na spotkaniu był jednak przeciwko wprowadzeniu opłat. Jako argumenty "za" wyliczano m.in. czystsze powietrze, łatwiejsze znalezienie miejsca dla osób przyjezdnych oraz więcej miejsca do parkowania dla mieszkańców dzielnicy.
- Na całym świecie nie wprowadzono skuteczniejszego rozwiązania niż SPP. Możemy się "osłupkować", ale kierowcy i tak potem parkują na środku chodnika, omijając słupki. Wrzeszcz Górny był mądry i wprowadził SPP, a kierowcy zaczęli parkować w naszej dzielnicy, bo jesteśmy frajerami i nie przygotowaliśmy podobnych regulacji - przekonywał w dosadny sposób mieszkaniec ul. Wyspiańskiego.
- Jestem mieszkańcem ulicy Waryńskiego. Proszę przejść się na drugą stronę torów [do Wrzeszcza Górnego - dop. red.] . Od kiedy wprowadzono w tamtej części ulicy SPP, mieszkańcy nie mają problemów z zaparkowaniem - zwracał uwagę kolejny mieszkaniec.
Żadna decyzja jeszcze nie zapadła
Warto podkreślić, że nie zapadła jeszcze żadna decyzja w zakresie wprowadzenia opłat za parkowanie we Wrzeszczu Dolnym. Rada Dzielnicy może wystąpić poprzez swoją uchwałę z taką inicjatywą do władz miasta i Rady Miasta. Dopiero gdy tam zyska ona poparcie, a radni miejscy przyjmą stosowną uchwałę i przekażą odpowiednie środki finansowe na uruchomienie strefy, rozpoczną się prace nad fizycznym poborem opłat, czyli wymalowaniem miejsc i ustawieniem parkometrów.
W przywołanym już Wrzeszczu Górnym lokalna rada dzielnicy uchwałę rozszerzającą dotychczasową granice SPP, przyjęła w grudniu 2016 r., zaś pobór opłat rozpoczęto dopiero w październiku następnego roku.
- Po zebraniu uwag mieszkańców spotkamy się pracownikami Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni celem przygotowania projektów, które następnie przekażemy mieszkańcom do zaopiniowania. Inne rozwiązania niż SPP są wciąż możliwe - zapowiada przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Dolny.
- Z dotychczasowym opinii mieszkańców dzielnic, gdzie wprowadzono SPP, wynika, że rozwiązanie to sprawdza się. Pozwala "wydobyć" przestrzeń miasta dla postoju pojazdów, nie szkodząc przy tym innym uczestnikom ruchu. Liczymy, że mieszkańców nie tyle będziemy przekonywać do SPP, co sami poczują, że jest to rozwiązania problemów, z którymi dzisiaj się borykają - powiedział tuż po spotkaniu kierownik Działu Inżynierii Ruchu w GZDiZ.
Czytaj też: Koniec chaosu na chodnikach dzięki płatnemu parkowaniu?
Miejsca
Opinie (356) 4 zablokowane
-
2018-01-31 19:22
Wszystkie chodniki zwęzić do 1,5 m
i problem się rozwiąże sam.Z daleka będzie widać,że kierujący złamał przepisy.Na Smoluchowskiego wyznaczyli liniami miejsce do parkowania,ale: po pierwsze dla pieszych zostawili mniej niż 1,5m,a po drugie samochody i tak przekraczają tą linię i do przejścia jest go jeszcze mniej.
- 4 1
-
2018-01-31 19:31
(2)
Mieszkam obok rynku jak wprowadzicie płatne parkingi to wszystkie samochody wiadą na nasze podwórko, które jest i tak w dni targowe wykorzystane jako parking dla klientów robiących zakupy. Podwórko jest fatalnym stanie doły po kolana straszne błoto. Ktoś zdioł znak zakazu, który był na budynku nr 20 przy ul Wyspiańskiego. Zwróciłam się do Zarządu Nieruchomości to odpisali aby podwórko wziąć w dzierżawę lub sobie wykupić to może kiedyś nam naprawią. Masakra. Przecież to samochody rozjezdziły nasze podwórko. Pomocy
- 4 2
-
2018-01-31 19:48
czyli to nie wasze podwórko tylko publiczne wiec o co masz pretensje?
- 2 0
-
2018-02-01 10:56
gdffd
Skoro chcą sprzedawać, to ja nawet bym się nie zastanawiał, tylko szybko kupił kawałek ziemi w środku Gdańska.
- 1 0
-
2018-01-31 19:35
Krótko i na temat.Jak ludzie tam mieszkają to nie płacą,płacą podatki do miasta itp.Przyjezdni płacą bo na wczasy przyjechali i ich stać.A tak na marginesie w innym kraju rozwiązano to inaczej.Przy wjazdowej drodze park na parę tysiące aut.Opłata dla przyjezdnych i darmowa komunikacja miejska.I co da się i jeszcze ekologicznie.
- 1 1
-
2018-01-31 19:38
piękne mapki miejsc płatnego parkowania
proszę nanieść na nie miejsca dla niepełnosprawnych i ukarać winnych nie przestrzegania obowiązujących przepisów w tej kwestii. a gdzie jest rzecznik osób niepełnosprawnych?
- 2 3
-
2018-01-31 19:55
Jak się nie podoba mieszkać w centrum do won na wioche (1)
Tam jest dużo miejsca cisza i spokój. Jabole się pije w domu a nie przed sklepem na chodniku....
- 2 6
-
2018-02-01 07:18
Jeszcze pamiętasz te obrazki z domu?
- 3 0
-
2018-01-31 19:59
Ten łysy ch.. n a d a l chce nas złupić do cna! Czy na tych warszawskich i gdańskich kundli nie ma siły?
Dlaczego zwykły obywatel NIE CZEKA do końca kadencji, a w kajdankach jest doprowadzany na salę rozpraw?!
- 3 3
-
2018-01-31 21:14
To ja podam 3 pomysly:
1. Zrobic Aldony, Wallenroda i Grazyny z miejscami skosnymi po obu stronach. Sa jednokierunkowe, wiec nie bedzie problemow z prostym wjezdzaniem/wyjezdzaniem z miejsc. Przy okazji naprawiajac fatalna nawierzchnie i chodniki. Parkowanie rownolegle zabiera tam bardzo duzo przestrzeni.
2. Polaczyc Lelewela z Placem Komorowskiego przy okazji robiac z 15 porzadnych miejsc w okolicy restauracji Lucynka. Sporo ludzi odwiedzajacych Dolny Wrzeszcz wpycha sie na niego i krazy po labiryncie jednokierunkowych uliczek niepotrzebnie. A to tylko dlatego, ze nie ma gdzie zostawic samochodu jadac na przyklad od strony Mickiewicza czy Chrobrego.
3. Wywalic na zbity pysk kazdego urzednika, ktory wspomni o SPP. To zwykle lenistwo i pazernosc. Wystarczy przejsc sie po dzielnicy i pomyslec nad rozwiazaniami.- 10 1
-
2018-01-31 22:23
Czas najwyższy (1)
Przykro mi drodzy kierowcy, czasy socjalnych miejsc parkingowych dla każdego się kończą. Czas się oswoić z myślą - jadę autem, to płace więcej. ALE! ZTM, SKM i politycy, do roboty! Transport publiczny ma być realną wygodną alternatywą, a nie wydmuszką, jaką jest obecnie.
Pozwezajcie drogi, pociągnięcie tory, dajcie priorytet komunikacji. Niech przystanki nadają się do przesiadek, a nie biegów ekstremalnych po skrzyżowaniach. Niech ludzie sprowadzają się do gdanska, bo mogą tu żyć bez auta.
I niech się wreszcie ta paranoja motoryzacyjna skończy, jak będzie bezpieczniej to się przeisadziemy na motocykle i skutery chętnie.- 1 7
-
2018-01-31 23:27
"Czas się oswoić z myślą - jadę autem, to płace więcej."
Niby dlaczego mam sie oswajac z kolejnym parapodatkiem za ktory nie dostaje absolutnie niczego? Gdyby Budyn mogl to na gorze krowiego lajna by miejsca parkingowe wyznaczyl. To co wyczynia jego ekipa przechodzi wszelkie pojecie. Miejsca parkingowe gdzie wysiada sie wprost w kaluze i bloto, wszedzie wyrwy i pokruszony asfalt. Ale parkometr dumnie stoi. Jakas parodia.
- 2 1
-
2018-01-31 22:49
Płatne parkingi......słabo :( (4)
Od kiedy wprowadzili płatne parkingi OMIJAM szerokim łukiem centrum :Gdyni,Sopotu,Gdańska .
Kto na tym traci? wszyscy ! bo ja i wielu innych nic tak nie kupuje i kasy nie zostawia - a kto korzysta?........:)) Pies wie.- 7 0
-
2018-01-31 23:21
U mnie podobnie. (3)
Jak koszt parkingu stanowi ponad 10% tego co chce kupic to jade po prostu w inne miejsce. Kiedys nie bylem swiadomy tego, jak urzednicy mnie oskubuja. Drobnych za parkowanie sie zazwyczaj nie liczy i nie prowadzi statystyki w domowym budzecie. Ale pewnego dnia zaczalem zbierac kwity z ciekawosci. Wyszlo prawie 150 zlotych rocznie. Za te pieniadze wole dzieciakowi zabawke kupic lub pojsc z zona na dobry obiad niz napelniac budyniowe koryto.
- 0 2
-
2018-02-01 04:17
(1)
O to chodzi byś odwiedzał CH.
- 0 0
-
2018-02-01 11:58
I odwiedzam. Na przyklad lubie to na Morenie.
Wygodny, darmowy parking z duzymi miejscami i dobrym wjazdem z ulic. Mnie tym przyciagneli. Po prostu jade, zostawiam samochod w minute, zalatwiam co chce, wracam do samochodu, odjezdzam. I za ta wygode wlasnie firmy tam dzialajace dostaja moje pieniadze.
- 1 1
-
2018-02-01 07:05
Moek
- 0 0
-
2018-01-31 23:29
co za janusze (2)
wielki problem bo parkowanie kosztuje az 10 zl miesiecznie?
najwyzejk jeden janusz z drugim kupi 4 piwa mniej w miesiacu- 1 6
-
2018-01-31 23:35
A co dostana za te 10 zl miesiecznie? (1)
Blyszczacy parkometr wetkniety w jakas ksiezycowa nawierzchnie ulicy czy porzadne miejsca parkingowe? Bo jezeli za tym parapodatkiem nie idzie poprawa jakosci parkowania to opor mieszkancow najzupelniej sluszny.
- 1 0
-
2018-02-01 08:06
Dokladnie
Dobrze powiedziales;as temu urzedniczemu baranowi.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.