- 1 Tu trzeba wyciągnąć pieszych "spod ziemi"? (291 opinii)
- 2 Port nie radzi sobie z pyłem nad Gdańskiem (176 opinii)
- 3 Znaleźli ją w lesie podczas burzy (86 opinii)
- 4 Remont skrzyżowania, gdzie zginęły 2 osoby (51 opinii)
- 5 Powodzie błyskawiczne groźniejsze niż burze (160 opinii)
- 6 Miasto nałoży karę na swoją spółkę od śmieci (103 opinie)
Pobili, bo głośno rozmawiał przez telefon
Do nietypowej próby rozboju doszło na jednym z przystanków autobusowych na Niedźwiedniku. Młody mężczyzna został dotkliwie pobity, bo... za głośno rozmawiał przez telefon komórkowy. Prowodyrem całego zajścia okazała się 18-letnia dziewczyna, a pomagało jej dwóch kompanów w wieku 16 i 18 lat.
Kiedy mężczyzna zlekceważył "sugestię", nastolatka rzuciła się na niego i próbowała wyrwać mu z rąk telefon. 23-latek zaczął się bronić i wtedy został zaatakowany również przez kompanów agresorki. Cała trójka przewróciła go na ziemię i skopała po całym ciele, a następnie wsiadła do przejeżdżającego autobusu i uciekła.
Pomimo dotkliwego pobicia, pokrzywdzony nie oddał napastnikom telefonu. I prawdopodobnie tylko dzięki temu młodzi bandyci nie unikną odpowiedzialności za swój czyn.
- Pokrzywdzony natychmiast zadzwonił pod numer alarmowy 112 i podał nam rysopisy sprawców oraz numer autobusu, do którego wsiedli. Wysłany na miejsce patrol szybko dogonił ten autobus i zatrzymał go. W ten sposób kompletnie zaskoczeni sprawcy zostali zatrzymani - mówi Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
18-letniej prowodyrce został już postawiony zarzut usiłowania rozboju, grozi jej kara do 12 lat pozbawienia wolności. W środę została doprowadzona do prokuratury, gdzie będzie składać w tej sprawie wyjaśnienia. Przesłuchujący dziewczynę prokurator może zadecydować o zastosowaniu wobec niej aresztu.
Jej rówieśnik został natomiast przesłuchany przez policję w charakterze podejrzewanego. Niewykluczone, że jemu również zostanie postawiony zarzut usiłowania rozboju. Natomiast o dalszym losie 16-latka zadecyduje sąd rodzinny, do którego wpłynął już odpowiedni wniosek policji.
Miejsca
Opinie (207) 1 zablokowana
-
2016-03-17 08:25
Taki odruch
Też mam czasami ochotę takiemu gamoniowi ryczącemu do słuchawki w miejscu publicznym rozwalić telefon na pustym łbie.
- 6 1
-
2016-03-17 08:36
Mnie też wqr....ją
gaduły komórkowe w tramwaju ,pociągu i innych publicznych pomieszczeniach. I chętnie bym wypsnął takiemu w banię.
- 9 2
-
2016-03-17 08:55
w Gdyni coraz niebezpieczniej.
co chwile pobicia. napaści. trupy.
araby.- 0 0
-
2016-03-17 09:17
Ania Łukasiewicz bo to o niej mowa patolówa jakich mało ona i ta jej mamuśka ....
- 4 0
-
2016-03-17 09:40
Pobicie za głośna
rozmowę,młodzież jest nerwowa i nerwowo reaguje na inne patologie a taką jest również głośna rozmowa przez telefon,oni nie romawiają tylko drą się nie przebierając w słowach,powinni mu zabrać telefon i zniszczyć,ale z biciem to przesada.
- 1 0
-
2016-03-17 09:45
Czasami mam ochotę też przyłożyć takim głośno mówiącym osobom w tramwaju
Taki sposób zachowania się gadającej osoby świadczy o niskiej kulturze osobistej. Temat rozmowy jest zwykle banalny - zwykłe głupoty.
- 4 1
-
2016-03-17 10:33
Wszystko może, prawdopodobnie, nie wykluczone, grozi do...
a w praktyce sami wiemy jak są karani przestępcy. Dlatego powinno się więcej mówić o zakończeniu takich spraw a nie tylko nakręca się publikę.
- 1 0
-
2016-03-17 10:44
Patologie należy wyplenić
Zniszczyć!
- 0 0
-
2016-03-17 10:55
Mowicie patologia a to wasze dzieci albo kuzyni. Wszyscy scie patola codzien odwiedzam setki domow i widze co robicie nachlane zasyfione grubasy z kompleksami z lapa w gaciach przed komputerem, zamknieci w domach syf w mieszkaniu az cuchnie i zazwyczaj najebani, wszedzie nie tylko na dolnej czy nowym porcie. Na najdrozszych osiedlach,najnowszych tez tylko drozsza wuda sie leje. Wszyscy jestesmy z tejj samej gliny brudasy cpuny chlejusy przekretasy i obiboki. Niech zyje nowa polska.blee..
- 2 1
-
2016-03-17 10:58
A tak na temat to nie bylo przypadkowe tylko pod pretekstem glosnego gadania byla to zaplanowana kradziesz. Dziewczyna sie kłuci koledzy pomagaja a przypadkiem wyrywa sie telefon. Zauwazcie ze zarzut kradziezy nie zostal podany czyli plan sie udal
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.