Od 3 września trasę Gdańsk Główny - Kraków Główny pociągi pendolino pokonają w czasie poniżej 5 godzin. Najszybszy EIP pokona ją w 4 godz. i 50 min. Będzie to o 6 minut szybciej niż najlepszy w historii polskiej kolei czas przejazdu na tej trasie.
2023-08-08 17:37
do prędkości 300km/h, ale w Polsce nie ma takich torów
2023-08-08 18:49
2023-08-08 18:56
Przy 3kV DC to grozi uszkodzeniem przewodów jezdnych. Można było się pobawić w takie jazdy testowe, eksploatacyjnie to nie ma sensu
2023-08-08 17:42
na odcinku Warszawa - Kraków. Tą część trasy pociągi jadą CMK, a nie jak na mapce przez Warkę, Radom i Kielce.
2023-08-08 17:49
Ktoś, kto rysował trasę EIP pomiędzy Warszawą, a Krakowem nie ma zielonego pojęcia, którą trasą jeżdżą pociągi tej kategorii.
2023-08-08 17:59
Przeczytajcie co pisze sum po artykule o SKM o podróży Gdańsk Zakopane Zakopane Gdańsk - tam jest prawdziwy obraz PKP
2023-08-08 18:00
Podróż do przeszłości! (1)
Namówiła mnie znajoma na podróż koleją . Ostatni raz jechałem nie licząc przejazdów Pendolino zwykłym pociągiem jakieś 40 lat temu . Myślę sobie czytając różne reklamy PKP o tym jak ekologiczna i przyjemna jest podróż koleją po co jechać samochodem na drugi koniec Polski . Jak pomyślałem tak zrobiłem , 02-08 wsiadłem w Gdańsku o godzinie 11,18 do pociągu Witkacy i wg rozkładu w Zakopanem powinienem być o 22.00. Podróż rzeczywiście przebiegała wygodnie , jako ze miałem bilet na przejazd w 1 klasie gniazdko żeby podładować w razie potrzeby telefon ,wagon WARS niedaleko , siedzenie bardzo wygodne i generalnie czysto i obsługa uprzejma . Szczęście skończyło się jakieś 30 km za Krakowem . W pewnym momencie pociąg zatrzymał się w szczerym polu i po jakimś czasie usłyszeliśmy komunikat że obsługa próbuje naprawić usterkę lokomotywy poprzez reset komputera i przerwa będzie trwała ok 20 minut . Po 20 minutach następny komunikat a po tych 20 minutach że jeszcze 20 minut . Po godzinie komunikat ze usterki nie dało się usunąć i jadą po nas autobusy które przyjadą za jakieś 1,5 godziny ale żeby pierwszym autobusem pozwolić pojechać rodzinom z dziećmi . Zrozumiałe mam 70 lat pojadę drugim autobusem . Jest 23.30 i po przejściu z bagażami ok km wsiadam do autobusu w Zakopanem jestem o godz 00.50 i stamtąd jeszcze do hotelu z oddalonego tymczasowego dworca , w hotelu jestem 01.20 Pewnie , wszystko może się zdarzyć ale kupiłem bilet który upoważniał mnie do jazdy bezpośredniej bez żadnych przesiadek .Ale dobrze , jadę na urlop , rano odeśpię . Jeżeli ktoś myśli ze to koniec przygód z pkp tlc to jest kolosalnym błędzie . Wyjazd wczoraj z Zakopanego z dworca tymczasowego o godz 12, 12 planowy przyjazd do Gdańska 22,58.; Sama jazda na odcinku Zakopane - Kraków to ok 4 godzin ale widoki za oknem piękne więc ok . Tak jak wagon którym jechałem do Zakopanego super tak teraz wróciłem do lat 80 ub stulecia . Toaleta w wagonie ,a była to toaleta dla osób niepe
2023-08-08 18:02
Podróż do przeszłości CD (3)
Tak jak napisałem toaleta w wagonie zamknięta , jedyne gniazdko koło toalety niesprawne .Zabawa zaczęła się zaraz po wyjeździe z Krakowa . Pociąg relacji Zakopane- Gdynia zatrzymał się w szczerym polu i ze skrzeczących głośników usłyszeliśmy fragmenty komunikatu ze pociąg przed nami uległ awarii i mamy przymusowy postój który nie wiadomo ile potrwa . Z przeciwnego kierunku co rusz mijały nas pociągi a myśmy stali . Żeby nie przedłużać , staliśmy w tym szczerym polu bez żadnej wiarygodnej informacji bez żadnej możliwości kupienia jakiegokolwiek posiłku z jedną czynną na 2 wagony cuchnącą toaletą , bez możliwości podładowania telefonu 4, 5 godziny!!! Kiedy w końcu pojawił się chyba kierownik pociągu zapytałem czy taka podróż dzisiejszymi pociągami PKP to standard ten obcesowo odpowiedział mi ze mogę złożyć skargę i nie zatrzymując się przeszedł dalej . W Gdańsku z pociągu zamiast o 22.59 dnia 07-08 wysiadłem 08-08 o godzinie 03.40 po podrózy trwającej 15 godzin 20 minut żegnany zdwkowym stwierdzeniem obsługi że obsługa za opóźnienie przeprasza .Oficjalnej skargi nie złożę bo szkoda mojego czasu i nerwów ale była to moja ostatnia w życiu podróż pociągami PKP. Podsumowując , nasza kolej w rękach państwowych to firma bez przyszłości , w PKP jesteśmy jeszcze w połowie lat ub wieku i nie widać światełka ze idzie ku lepszemu . No może Pendolino ale ta linie nie jedzie w wiele miejsc i dla wielu ludzi cena jest ceną zaporową . Polskie Koleje Państwowe jak spółka państwowa powinna być naszą chlubą ale po moich doświadczeniach takich widoków żeby chlubą była nie ma . Tak jak napisałem w tytule ta moja podróż to była podróż do głębokego PRL-u. Nigdy więcej
sum
2023-08-08 18:21
Chyba się czepiasz, wyjechał y o czasie i w końcu dojechały.
2023-08-08 18:21
Najwygodniej jest mi autem fakt to żaden sztrucel
2023-08-08 18:24
Tak jak i inne pociągi, pojedzie według rozkładu niecałe 5 godzin. Tyle, że w rzeczywistoścvi trzeba dodać ze dwie godziny opóźnienia.
2023-08-08 18:38
Czyli nic się nie zmienia, Kraków Warszawa jeździ bo komuniści wybudowali magistrale węglowa wiec żadna łaska. Z Gdańska do Warszawy od lat tyle samo!!! 8 minut kpina z nas obywateli
2023-08-08 18:44
Ubezpieczenie komunikacyjne
2023-08-08 19:36
a ja głupi myślałem ze żeby dojechać z punktu Ado punktu B w określonym czasie trzeba tylko kupić bilet. ty mówisz o ubezpieczeniu a moze podróż z adwokatem?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
