- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Pod sąd za Orłowską Riwierę. Oskarżona urzędniczka awansowała
Zakończyło się śledztwo, dotyczące nieprawidłowości przy budowie apartamentowców przy ul. Orłowskiej 12 w Gdyni. Wśród osób z zarzutami jest była urzędniczka gdyńskiego magistratu, która... dziś pracuje na podobnym stanowisku w Urzędzie Wojewódzkim.
Objęto nim osiem osób, w tym dwóch projektantów inwestycji. Zarzucono im m.in. poświadczenie nieprawdy w kwestii zgodności projektu inwestycji z planem miejscowym. Zarzuty usłyszała też - była już - urzędniczka gdyńskiego magistratu - Elżbieta W.
- Jest oskarżona o to, że będąc urzędnikiem miasta, nie dokonała prawidłowej weryfikacji projektu z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Orłowa - mówi Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni.
Według prokuratury Elżbieta W. nie wniosła uwag dotyczących przekroczenia w projekcie intensywności i wysokości zabudowy, wielkości przestrzeni biologicznie czynnej, ilości kondygnacji w budynkach oraz zgodności położenia linii zabudowy z zaznaczoną na planie nieprzekraczalną linią zabudowy. Za niedopełnienie obowiązków grozi jej do trzech lat więzienia.
Na podstawie opinii urzędniczki, miasto wydało w 2008 roku pozwolenie na budowę, tym samym niejako "akceptując" niezgodne z planem elementy projektu. W związku z tym pozostałym oskarżonym, związanym z inwestorem - firmą Myoni - można jedynie zarzucić samowolę budowlaną w postaci postawienia muru oporowego, którego projekt nie przewidywał.
Gdyńscy urzędnicy błąd swojej koleżanki zauważyli, ale dopiero po roku, gdy... sprawie zaczęło przyglądać się CBA, a inwestycja była już w trakcie realizacji. Elżbieta W. nie pracowała już wówczas w gdyńskim magistracie.
Władze Gdyni wydały nową decyzję administracyjną, w której unieważniły wydane wcześniej pozwolenie na budowę. Nowa decyzja gdyńskich urzędników została jednak unieważniona przez wojewodę. Najpierw w marcu 2010 roku, a później, po odwołaniu, raz jeszcze - w sierpniu 2010 roku.
Co ciekawe - jak ustalił portal Trojmiasto.pl - gdy wydawana była ta druga decyzja, w przygotowującym ją Wydziale Infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego od kilku tygodni pracowała... Elżbieta W.
Czy miała wpływ na decyzję w sprawie, w którą negatywnie zaangażowana była kilka lat wcześniej?
- Podczas pracy w urzędzie wojewódzkim ta pani nigdy nie uczestniczyła w postępowaniu dotyczącym Orłowskiej Riwiery. Wojewoda nie miał jednak żadnych informacji na temat toczącego się przeciwko niej śledztwa. Nie dostaliśmy na ten temat żadnych informacji z prokuratury - zapewnia Roman Nowak, rzecznik wojewody. - Jeżeli potwierdzą się informacje, że została ona objęta aktem oskarżenia, to wojewoda spotka się z nią i z dyrektorem generalnym urzędu i zadecyduje o jej przyszłości.
Co dalej z samymi apartamentowcami? W czerwcu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że wojewoda jeszcze raz będzie musiał ocenić decyzję Gdyni o unieważnieniu pozwolenia na budowę Orłowskiej Riwiery i nakazaniu inwestorowi doprowadzenia jej do stanu zgodnego z planem miejscowym. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Miejsca
Opinie (247) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-06 12:19
powinna startować do parlamentu z listy peło
zdobędzie immunitet, a później wszyscy zapomną
- 16 2
-
2011-07-06 12:39
rozebrac te budynki
- 15 5
-
2011-07-06 12:42
pra
i my się nazywamy państwem prawa wiadomo bolek i Lolek pomógł
- 7 1
-
2011-07-06 13:02
Ręka ręke myje to zupełnie jak w Leroy Merlin w Gdańsku Oliwie gdzie pracuje kierownik który został skazany za mobing.
Jakież to trzeba mieć układy.Być może przeciętny Kowalski nigdy się nie dowie jak po rodzinach i kolegach rozdawane są etaty w urzędach.Dlatego biurokrację należy ograniczać i ciągle patrzyć na ich ręce.Muszą być czyste jak łza.
- 12 4
-
2011-07-06 13:32
Oki za wysoki budynek .. (1)
Kobieta czegos nie dopilnowala...no i mamy prawie kare jakby kogos napadla i pobila.Ludzie dajcie zyc,gdzie tu zdrowy rozsadek w takich przypadkach..Niedlugo bedzie chyba druga Bialorus...Jesli to bylo niedopatrzenie a nie celowy blad i jezeli to byl w karierze jedyny taki przypadek to naprawde uwazam,ze ewentualna kara powinna miec jedynie wymiar finansowy....i to jedynie *(jesli jest mozliwe przywrocenie dopusszczalnej zabudowy) a przede wszystkim powinna byc kara finansowa rozlozona po rowno na developera,projektanta i wlasnie ta urzedniczke.Kara wiezienia to jakis absurd...w tym chorym ,policyjnym kraju
- 11 14
-
2011-07-07 11:15
Doprowadzenie do zgodności z MPZP będzie odpowiednią karą finansową dla dewelpoera
Dla urzędników winnych w sprawie są kary przewidziane w kodeksie.
- 1 0
-
2011-07-06 13:57
Zostawcie to w spokoju !
Zabudowa jest bardzo estetyczna, nie jest koszmarem budowlanym, ba, nawet ozdobą Orłowa! Zostawcie w spokoju takie inwestycje, może lepiej poszukajcie koszmarków! Urzędnicy powinni ponieść karę, developer również, ale o wyburzaniu nie ma mowy!
- 8 13
-
2011-07-06 13:59
PRZESADZACIE, JAK BY BYŁA WINNA TO BY NIE PRACOWAŁA.
- 7 13
-
2011-07-06 14:26
RĄCZKA RĄCZKE MYJE. KLAN Z UM. (1)
TAM WIĘCEJ JEST TAKICH SPRAW. TO WIESZCHOŁEK GÓRY LODOWEJ.
- 7 3
-
2011-07-06 14:41
!
Tak to istotnie "WIESZCHOŁEK"
- 2 0
-
2011-07-06 14:35
Stalin wroc (3)
oj brakuje w tym dzikim kraju Jozefa Stalina,oj brakuje.On by zrobil porzadek.
- 6 8
-
2011-07-06 15:41
(2)
dla niektorych gulagi by sie przydaly.
- 1 4
-
2011-07-06 15:50
(1)
Gułag dla autora postu i jego przyd*pasa.
- 3 1
-
2011-07-06 15:57
Wyrazenia prosze dla siebie i swojej rodziny. Tu nie ulica.
- 0 3
-
2011-07-06 14:42
a
Piotr W jest nierozgarnięty.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.