• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podwyżki cen biletów od kwietnia w Gdańsku i Sopocie

Ewelina Oleksy, Maciej Korolczuk
9 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (732)
Radni Gdańska i Sopotu przyjęli uchwały ws. podwyżek cen biletów na komunikację miejską. Radni Gdańska i Sopotu przyjęli uchwały ws. podwyżek cen biletów na komunikację miejską.

Radni Gdańska i Sopotu przyjęli w czwartek, 9 lutego, uchwały ws. podwyżek cen biletów na komunikację miejską. Zaczną one obowiązywać już od 3 kwietnia. Zapłacimy 117 zł za bilet miesięczny, 4,80 zł za jednorazowy i 6 zł za bilet przesiadkowy do 75 minut.



Czy przekonują cię argumenty przemawiające za podwyżkami cen biletów?

Podwyżki tłumaczone są wysoką inflacją, wyższymi cenami paliw i energii elektrycznej oraz wzrostem wynagrodzeń kierowców i motorniczych.

W Gdańsku dodatkowe środki ze sprzedaży biletów mają pokryć też część kosztów wynikających z uruchomienia nowej linii tramwajowej na Nowej Warszawskiej (ruszy 4 marca) oraz zakupu nowego taboru.

Nowe ceny zaczną obowiązywać od 3 kwietnia.

Ceny biletów w Gdańsku od 3 kwietnia:



Bilety jednorazowe:
bilet na jeden przejazd bez możliwości przesiadek 4,80 zł (normalny) i 2,40 (ulgowy)
75-minutowy, z możliwością przesiadek 6 zł (normalny) i 3 zł (ulgowy)
24-godzinny - 22 zł i 11 zł

Bilety okresowe:
w granicach Gdańska - 117 zł i 58,5 zł, 180 zł (na okaziciela)

Semestralne:
w granicach Gdańska - 222 zł (4-miesięczne) i 278 zł (5-miesięczne)


Jednocześnie radni przyjęli też maksymalne ceny biletów, jakie mogą obowiązywać od 1 lipca wraz z uruchomieniem systemu Fala.

Bilet miesięczny będzie mógł wówczas kosztować maksymalnie 130 zł, a 75-minutowy lub na jeden przejazd - 6 zł.

Decyzja w Gdańsku i Sopocie podjęta, ale niejednogłośnie



W Gdańsku za podniesieniem cen biletów zagłosowało 20 radnych, 11 było przeciwko.

- Władze Gdańska jeszcze kilka miesięcy temu mówiły, że ceny biletów się nie zmienią, a teraz jednak się zmieniają. Tyle właśnie są warte obietnice władz miasta - wskazywał na sesji Kazimierz Koralewski, przewodniczący Klubu PiS, który nie poparł uchwały.
Temat podwyżek cen biletów wywołał dyskusję na lutowej sesji Rady Miasta Gdańska. Temat podwyżek cen biletów wywołał dyskusję na lutowej sesji Rady Miasta Gdańska.
W Sopocie uchwałę o podwyżkach poparło 14 radnych, 1 osoba była przeciwko, 3 się wstrzymały.

- Nikt nie lubi podwyżek i na pewno byśmy ich nie wprowadzali, gdyby nie to, że sytuacja makroekonomiczna jest dramatyczna, a pieniądze są drenowane m.in. przez Polski Ład. Jesteśmy zmuszeni do podniesienia cen biletów - mówił na sesji wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski.
Ceny biletów komunikacji miejskiej w Sopocie, które będą obowiązywać od 3 kwietnia. Tylko do tych stawek organizatorzy transportu mogą podwyższać ceny:

  • bilet jednorazowy - na jeden przejazd lub 75 minut - do 6 zł (ulgowe 3 zł)
  • bilet 24-godzinny - do 22 zł (ulgowe 11 zł)
  • bilet miesięczny - do 90 zł (ulgowe 45 zł)
  • bilet semestralny - imienny (ulgowy) na linie zwykłe, pospieszne i nocne w granicach Sopotu: 4-miesięczny ważny we wszystkie dni tygodnia 01.10-31.01 lub 01.02-31.05 - do 171 zł oraz 5-miesięczny ważny we wszystkie dni tygodnia 01.09 -31.01 lub 01.02-31.06 - do 214 zł


Radni Gdyni zgodzili się na podwyżki cen biletów Radni Gdyni zgodzili się na podwyżki cen biletów

Na sesji o systemie Fala



Podczas gdańskiej sesji wiceprezydent Piotr Borawski przedstawił też radnym szczegółowo założenia systemu Fala. Nazwał go "prostym i łatwym". Przekonywał też, że będzie on ułatwieniem dla pasażerów m.in. dlatego, że nie trzeba będzie znać taryf, by "wygodnie jechać".

Władze Gdańska przekonywały na sesji, że system Fala to same korzyści dla pasażerów. Władze Gdańska przekonywały na sesji, że system Fala to same korzyści dla pasażerów.
- System sam dopasuje nam odpowiedni bilet, najtańszą taryfę. Będzie prowadził za rękę pasażerów - mówił Borawski. - Ale, co ważne, nie będzie obowiązku korzystania z tego systemu. Ten system ma być udogodnieniem, natomiast jeśli ktoś będzie chciał korzystać z własnej aplikacji płatniczej do zakupu biletów, to będzie taka możliwość.
Rozłam w systemie Fala. Tczew rezygnuje i wprowadza darmowe bilety Rozłam w systemie Fala. Tczew rezygnuje i wprowadza darmowe bilety

Wśród korzyści Fali Borawski wyliczał m.in. możliwość zakupu biletu w każdym pojeździe, przejazdy bez przepłacania, planer podróży, częstotliwość komunikacji dostosowana do potrzeb pasażerów i dzięki temu mniejsze przepełnienie pojazdów.

Dodał też, że ci, którzy korzystają z bezpłatnej komunikacji (m.in. seniorzy, uczniowie, małe dzieci), nadal będą ją mieli bezpłatną i "żadne obowiązki związane z systemem Fala nie będą na nich spływać".

Koszty uruchomienia systemu Fala to 153,8 mln zł brutto (125,6 mln zł netto). W tym środki unijne to 90 mln zł. Koszt utrzymania systemu w 2023 r. ma wynieść 5 mln zł. W 2024 r. i 2025 r. już po 10 mln zł.

Opinie (732) ponad 50 zablokowanych

  • Czyli według ankiety (1)

    Mamy 12 procent baranów. I jak tak popierają te podwyżki to niech płacą. A swoją drogą to teraz ci , którzy myślą samodzielnie to wiedzą doskonale jak to małymi kroczkami nieroby urzędnicze oczywiście pod pretekstem ekologii i bezpieczeństwa, dopięły swego. A więc... likwidacji części parkingów to celowa robota , aby zmusić ludzi do jeżdżenia komunikacją miejską. Pozostałe miejsca parkingowe opodatkowane , pomimo iż mieszkańcy płacą podatki. A kwoty postoju są bardzo drogie. To teraz jak już ustawili sobie bydełko , to robią ostatnie cięcia w postaci redukcji kursów autobusów i podwyższają ceny biletów. Oczywiście za bilety płacą frajerzy , którzy pracują. Emeryci... matki polki z prawdziwą rodziną katolicką 2 plus 10 jeżdżą za darmo. Młodzież szkolna też za free , więc na palcach jednej ręki można policzyć , kto ma płacić na te rzesze darmozjadów. Ale co powiedzą Polacy...? No tak już jest i tak musi być.

    • 25 2

    • Emeryci NIE mają "za darmo". Kobiety najczęściej przechodzą na emerytury mając 60 lat, mężczyźni 65

      Taka kobieta przez kolejne 10 lat płaci za bilety komunikacji miejskiej, mężczyzna przez 5. No chyba, że poruszają się pieszo w obrębie do trzech przystanków od miejsca zamieszkania. Raz na trzy miesiące dalej, do lekarza... No ale jeśli ktoś ma jeździć 5 przystanków na rehabilitację przez 10-15 dni roboczych ? To jest 30 biletów (ta druga opcja), jak nic. Lepiej kartę miejską wyrobić na 30 dni i zapłacić.

      • 7 1

  • Płacz i płać

    Płacz i płać albo kup sobie samochód - taniej wyjdzie

    • 14 0

  • (1)

    Skoro jednym z głównych argumentów za wprowadzeniem tego szajsu miało być badanie strumienia pasażerów w celu optymalizacji rozkładów jazdy a jak mówi Borawski uczniowie i emeryci będą zwolnieni z obowiązków wobec fali, to jak rozumiem system nie będzie widział znacznej części pasażerów a co za tym idzie wszystkie te dane o przejazdach można rozbić o kant końca pleców.
    Ten system to obraza dla rozumu i nazwijmy to po imieniu wielki wał.

    • 49 1

    • To przecież był tylko kit ludziom "nawijany na uszy". Każdy myślący to wiedział/wiedziała.

      • 20 1

  • Śpiewajmy razem

    Proookuratuuuura. Tylko wolne sądy nikogo nie skażą, doktryna Neumanna obowiązuje, a UE jej gwarantem.

    • 30 0

  • Farsa (2)

    Wielki kwik oPOzycji o podwyżki biletów kolejowych PKP 12%=18% również i Dulkiewicz, a tu proszę pani ta podnosi mi , nam lekką ręką cenę biletów w Gdańsku o 25% POwtarzam o25% co za obłuda i zakłamanie.

    • 49 1

    • (1)

      A co ciekawsze ,przejazd pociągiem TLK z Gdańska Głownego do Gdańska Oliwy będzie tańszy niż tramwajem.Pociag 4pln,tramwaj 6pln...Fakt,że pociągi jeżdżą rzadziej niż tramwaje,ale opcja jest.

      • 13 0

      • Nie tylko TLK, ale wszystkimi składami Intercity. Na dodatek za 4 zł pojedziesz z Gdańska aż do Gdyni.

        • 7 0

  • A najlepsze jest to, że za krytyczne komentarze blokują na fejsbuku (2)

    Jak to zrobił ze mną pan borawski. Jak to było? Gdańsk jest życzliwy i dzieli się dobrem? Serdeczny? :)

    • 36 0

    • To tak jak tu, za prawdę w komentarzu znikasz :) (1)

      • 19 0

      • Po debacie pisowców, prezesa od fali wywalili,a nasz wice Borawski się ostał.

        • 1 0

  • Zlikwidować przejazdy na kartę dużej rodziny, niech płacą

    • 19 2

  • mamy płacić za nową warszawską kiedy świetokrzyska jest pozbawiona połączenia z dolnym tarasem?

    • 20 1

  • Samochód jest dla tych, którzy mają lepszą sytuację finansową, biedniejsi jeżdżą komunikacją - ok. (15)

    Ale jeśli biednych i średnio majętnych już nie stać na komunikację (a tak to nazwijmy, gdy jeden bilet kosztuje 6 zł) to już jest zapaść systemu miejskiego i całkowity upadek zrozumienia zarządzania miastem.

    • 372 8

    • 6zl to dla turysty

      Biedny bez samochodu kupuje miesięczny

      • 5 38

    • Niekoniecznie tylko biedacy jeżdżą komunikacją miejską (1)

      ale też tacy co nie mają prawa jazdy. Ja np nie mam prawa jazdy, uważam, że nie nadaje się na kierowcę. Ja do biedaków się nie zaliczam. Ale też nie godzę się na podwyżki biletów i brak tych na krótkie dystansy. Żeby płacić 6 zeta za jeden lub dwa przystanki, To lekka przesada. Ale ja korzystam z karty miejskiej.

      • 43 2

      • Bilety

        Z Gdańska do Gdyni na intercity od 4 zł.

        • 9 0

    • autem na gaz wychodzi tak samo przy dojazdach do 10km juz przy 1 os. w aucie. Przy 2 lub wiecej roznica jest kolosalna a wygoda niezmierzenie wieksza. Oczywiscie nie licze amortyzacji pojazdu bo 1) to koszt odroczony 2) zalezy od auta, cen czesci, konkretnej sytuacji etc.

      • 23 0

    • Ja na sytuację finansowa nie narzekam a samochodu nie mam... (5)

      Robotę mam parę przystanków od siebie, zakupy robię wracając, na wczasy latam samolotem a na weekend nie ruszam się z domu bo takie mam hobby. Jak raz na rok muszę coś większego przewieźć to biorę taksówkę. Proszę mi wyjaśnić po co miałbym się przejmować jakimiś OC, AC, wymianą opon, przeglądem i potencjalnymi remontami ? Posiadanie gruchota za 10 cz 20 tysi świadczy o zamożności ? Chyba tylko w Polsce.

      • 25 6

      • Badzo mądrze, szkoda że tak mało ludzi myśli jak ty (1)

        • 11 2

        • Jestem wdową,nie stać mnie na utrzymanie samochodu,ale bilety na komunikację miejską powinny być w Gdansku tańsze.Więcej osób o skromnych dochodach wybierało by komunikację miejską.

          • 5 0

      • Sam napisałeś, że cały czas siedzisz w domu. (no jeszce robisz zakupy i chodzisz do pracy) W zasadzie to wszystko wyjasnia.
        p.s. smutne masz życie

        • 2 6

      • Jak tak dalej pojdzie to jazda komunikacja miejska bedzie swiadczyc o zamoznosci. Biedaki beda jezdzic samochodami, a szpanerzy z instagrama beda wrzucali selfie z autobusu.

        • 10 0

      • Pomyśl trochę. gdybyś zamieszkał w pracy to nawet na komunikację nie musiałbyś wydawać. A najlepiej gdyby praca była Twoim hobby! Same korzyści!

        • 6 0

    • Ja zarabiam 4 średnie krajowe i jeżdzę komunikacją

      Mam prawo jazdy i prawie nowe auto. W autobusie widzę, że ludzie mają często telefony droższe od wielu aut które mijamy. Są dobrze ubrani. To że komunikacja jest dla ludzi biednych to mit.

      • 20 4

    • rozsądni jeżdżą po mieście komunikacją miejską

      chyba że lubią stać w korku, smrodzić innym i uprzykrzać życie mieszkańcom

      • 4 8

    • Samochód jest dla pajacyków zakompleksionych

      Takie coś może było 30 lat temu teraz samochód to wybór kogoś samolubnego który chce zabijać i zatruwać kosztem swojej źle zrozumianej fałszywej wygody wmówionej przez ruskich paliwowych troli

      • 2 13

    • (1)

      Ja jestem milionerem i jezdze wszedzie autobusem. Specjalnie wybudowalem wiekszy garaz, bo do zwyklego sie nie miescil.

      • 1 0

      • A ja jestem królową Boną

        • 1 0

  • A jak inflacja spadnie to obniżą? Akurat. To byłby ewenement

    • 26 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane