• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podwyżki cen biletów odroczone. Zmiana w zarządzie spółki InnoBaltica

Maciej Korolczuk, ms
2 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (1032)
aktualizacja: godz. 09:13 (3 lutego 2023)
W czwartkowej debacie w Radzie Miasta o systemie Fala wziął udział Marcin Stefański (drugi z lewej), Roger Jackowski i Kamil Bujak. Z mikrofonem moderator dyskusji Andrzej Skiba. W czwartkowej debacie w Radzie Miasta o systemie Fala wziął udział Marcin Stefański (drugi z lewej), Roger Jackowski i Kamil Bujak. Z mikrofonem moderator dyskusji Andrzej Skiba.

Odroczenie z kwietnia do lipca podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej zapowiedziały w czwartek po południu władze Gdańska. Decyzja zbiegła się z debatą o systemie Fala zorganizowaną przez radnych opozycji. Po jej zakończeniu ustaliliśmy, że stanowisko ma stracić prezes spółki InnoBaltica, odpowiedzialnej za wdrożenie Fali. Dzień później samorządowcy ogłosili, że prezes zostaje, ale zarząd spółki zostanie powiększony.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Aktualizacja, 3 lutego, godz. 9:12



Sytuacja wokół spółki InnoBaltica jest bardzo dynamiczna. Wczoraj wieczorem w dwóch niezależnych źródłach potwierdziliśmy informację o zmianie na stanowisku jej prezesa. Taka decyzja miała zapaść na spotkaniu pomorskich samorządowców, do którego doszło w czwartek, 2 lutego, na Uniwersytecie Gdańskim.

Dziś oświadczenie w tej sprawie wydał Leszek Bonna, wicemarszałek województwa pomorskiego.

- W związku z informacją opublikowaną przez serwis Trojmiasto.pl informujemy, że pan Marcin Stefański pozostaje prezesem zarządu InnoBaltica spółka z o.o. Na wniosek pana prezesa Marcina Stefańskiego rozważane jest natomiast poszerzenie zarządu. Wiąże się to z obecną fazą realizacji projektu - przygotowaniem do wdrożenia. Wejście do zarządu trzeciej osoby będzie dużym wsparciem dla działań operacyjnych i strategicznych spółki - Leszek Bonna, wicemarszałek Województwa Pomorskiego, w imieniu samorządów, właścicieli spółki Innobaltica.



Aktualizacja, godz. 21:00



Jak ustalił portal Trojmiasto.pl, Marcin Stefański, prezes spółki Innobaltica ma stracić stanowisko za sposób, w jaki wdrażany jest system Fala.

Zastąpić ma go Radomir Matczak, były dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.


Co powinni zrobić urzędnicy ws. systemu Fala?

Zanim w sali obrad Rady Miasta rozpoczęła się debata zorganizowana przez radnych opozycji, głos ws. systemu Fala dość niespodziewanie zabrały władze Gdańska.

Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska i członek rady nadzorczej spółki Innobaltica, odpowiedzialnej za przygotowanie i wdrożenie Fali, poinformował w mediach społecznościowych o kolejnych zmianach związanych z inauguracją systemu.

Podwyżki będą, ale później niż planowano



- Niepokój mieszkańców dotyczący Fali sprawił, że postanowiliśmy dać im więcej czasu na poznanie systemu i związanych z nim zmian. Dlatego wejście w życie nowych taryf odraczamy do czasu uruchomienia wszystkich funkcjonalności, tj. zarówno aplikacji jak i falomatów. Zgodnie z umową nastąpi to w lipcu. Do tego czasu bilety będą kosztować: 117 zł za bilet miesięczny, 4,8 zł za jednorazowy i 6 zł za bilet przesiadkowy do 75 minut. Wcześniejsze testowe uruchomienie Fali będzie zależało od firmy budującej system - napisał Borawski.
W lakonicznym oświadczeniu przesłanym przez biuro prasowe wypowiada się też Marcin Stefański, prezes spółki InnoBalitca. Jak powiedział, zmiany wynikają z potrzeby "głębszych testów aplikacji i pewności, że będzie ona prosta w użyciu i będzie mogła konkurować z obecnymi rozwiązaniami".

Sprawdź aktualne rozkłady jazdy komunikacji miejskiej



Jak zapowiedziały władze Gdańska, nowe oferty biletowe będą wprowadzane sukcesywnie, po uruchomieniu Fali. Wzrosty cen biletów mają być niższe, niż pierwotnie zapowiadano, ale szczegółów nie podano.

Organizatorzy dyskusję oparli m.in. o ankiety z artykułów na Trojmiasto.pl Organizatorzy dyskusję oparli m.in. o ankiety z artykułów na Trojmiasto.pl

Fala to system solidarnościowy



Sama debata trwała ponad dwie godziny i jak przyznali sami uczestniczy i słuchacze - była merytoryczna.

W dyskusji udział wzięli: Marcin Stefański, prezes Innobaltiki, Kamil Bujak, przewodniczący Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, Roger Jackowski, działacz społeczny i radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny oraz Waldemar Rokicki, ekspert w dziedzinie biletów elektronicznych, który wcześniej o systemie Fala pisał na Trojmiasto.pl. Dyskusję moderowali radni PiS Andrzej SkibaPrzemysław Majewski.

W krótkim omówieniu głównych założeń systemu Fala prezes Innobaltici podkreślił, że obecnie w komunikacji miejskiej na Pomorzu funkcjonuje 105 różnych taryf.

- Najlepiej by było ich nie znać, bo nie sposób się poruszać w takim gąszczu - mówił Stefański.
Wyliczał też korzyści płynące z jego funkcjonowania i omówił, w których aspektach Fala będzie lepszym systemem niż już funkcjonujące aplikacje komercyjne.

- Fala to system solidarnościowy, dający gminom możliwość podróżowania po wszystkich gminach na takich samych zasadach. Chcemy wskoczyć półkę wyżej, do Europy, która już to ma - dodał Stefański.
Marcin Stefański, prezes Innobaltiki. Marcin Stefański, prezes Innobaltiki.

Idea piękna, ale spóźniona



Roger Jackowski wskazał z kolei trzy - jego zdaniem - główne cele, jakie powinno przynieść wdrożenie systemu. To spodziewany wzrost liczby pasażerów, wzrost liczby podróży transportem zbiorowym oraz oszczędności dzięki optymalizacji transportu i wykorzystaniu zbieranych danych, co w przyszłości może doprowadzić nie do podwyżek, a obniżek cen biletów.

- Idea Fali jest piękna, słuszna i chwalebna, ale w ostatnich latach zrobiono dużo by ją wykoślawić i niewłaściwie przekazać ją mieszkańcom - mówił Jackowski. - Projekt jest opóźniony. Rynek w tym czasie nasycił się komercyjnymi i intuicyjnymi w obsłudze aplikacjami, przez co osłabł urok nowoczesności Fali.
Według Jackowskiego wpływ na to miały m.in. działania polityków i decyzje np. o bezpłatnych przejazdach dla młodzieży.

- Dziś mamy zbyt dużo grup pasażerów, którzy jeżdżą bez opłat i będą wykluczone z systemu. To dzieci, młodzież i seniorzy. To sprawia rozszczelnienie systemu, a wypuszczanie jakiejkolwiek grupy z systemu poprzez zwalnianie jej z meldowania w pojazdach sprawi, że nie wypełnimy podstawowego celu stawianego przed Falą. Ponadto system nie jest obudowany w zachęty dla pasażerów i dlatego budzi ich opór.
Roger Jackowski, aktywista i radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny. Roger Jackowski, aktywista i radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny.

System pozwoli na oszczędności



W dyskusji - choć zdalnie - udział wziął też Waldemar Rokicki, który wcześniej o wadach i zaletach Fali pisał na Trojmiasto.pl. Podobnie jak jego przedmówcy zwrócił uwagę, że dużym mankamentem systemu jest jego marketingowe opakowanie i forma komunikacji z pasażerami. Podkreślił też, że spółka mogła lepiej wykorzystać czas, jaki miała na przygotowanie założeń i wdrożenie systemu.

- Klikanie na wejściu i wyjściu nie powinno być problemem, a sednem jest wytłumaczenie pasażerom, jakie będą z tego korzyści. To z jednej strony sygnał dla przewoźnika, że mamy prawo do tego przewozu ale też informacja, gdzie wsiadam, dokąd jadę itd. To później pozwoli wyeliminowanie z naszych ulic pustych autobusów, które generują koszty. To pozwoli też na wzmocnienie kursów tam, gdzie jest to konieczne.
W czwartkowej debacie w Radzie Miasta udział wzięło kilkadziesiąt osób. W czwartkowej debacie w Radzie Miasta udział wzięło kilkadziesiąt osób.

Krytyczne głosy z sali i internetu



Padały też pytania z sali od mieszkańców i osób śledzących debatę w internecie. Pan Adam, jak sam się przedstawił "młody senior z południa Gdańska", zwrócił uwagę na problem zatłoczonych pojazdów i ograniczone przez to możliwości odbijania karty przy wejściu i wyjściu z pojazdu.

Odpowiedział mu prezes Stefański.

- Ankiety zliczające pasażerów są drogie, sporadyczne i niemiarodajne. Wysiłek pasażerów jest potrzebny do zapełnienia systemu danymi, które pozwolą na optymalizację przewozów.
Internauci pytali z kolei o termin wdrożenia jednego, wspólnego biletu dla Trójmiasta, zbierania danych osobowych przez aplikację mobilną, integracji karty mieszkańca z kartą systemu Fala.

Wśród widzów debaty obecny był m.in. Karol Guzikiewicz, radny PiS sejmiku wojewódzkiego.

- Co wy chcecie nam wcisnąć? Drugie Mevo, za które miasta musiały oddać do urzędu marszałkowskiego dotacje unijne? Wystarczy skorzystać z parkingu w centrum handlowym, by przekonać się, że można zrobić łatwy system, w którym po zapłacie szlaban sam się otwiera przed samochodem. Wciskacie nam bubel! - zwrócił się w emocjonalnym wystąpieniu do prezesa Stefańskiego radny Guzikiewicz.
- Umowę z wykonawcą podpisaliśmy w czerwcu 2021 roku. Mieliśmy mniej czasu, to prawda, ale kalendarz skurczył się przez odwołania w przetargu. Po drodze mieliśmy jeszcze pandemię, inflację i wojnę w Ukrainie. Chcę jednak podkreślić, że dotacja unijna nie jest zagrożona a sam system nie jest przestarzały - odpowiadał prezes Innobaltici. - Jeśli chodzi o kwestie finansowe, to Gdańsk traci ok. 6 mln rocznie przez dystrybucję biletów przez aplikacje komercyjne i jednocześnie przeznacza na funkcjonowanie komunikacji 500 mln zł. Tymczasem wciąż oczekujemy na ustawę metropolitalną, która dałaby 200 mln zł. Jak organizatorzy transportu mają wymieniać tabor bez tych środków?

Stefański: dajmy Fali szansę



Wśród pytań z sali przewijały się też postulaty, by w badaniu potoków pasażerskich i przy optymalizacji transportu publicznego organizatorzy i przewoźnicy korzystali z narzędzi już dostępnych np. bramek zliczających zamontowanych w pojazdach nad drzwiami.

- Dajmy szansę temu systemowi - zaapelował na koniec prezes Stefański. - Podobne systemy zostały wdrożone w Europie. System da nam dużo więcej możliwości, niż np. bramki zliczające. Fala będzie kompletnym systemem, który budzi obawy, ale wszędzie, gdzie takie systemy się pojawiały, też tak było. Każda zmiana jest przyjmowana z niechęcią. A my chcemy zmiany na lepsze.

System biletowy Fala na Pomorzu

Miejsca

Opinie (1032) ponad 50 zablokowanych

  • Kowal zawinił a Cygana powiesili... (3)

    ..... stanowisko powinien stracić Borawski, ale go nie ruszą bo jest PO, a PO tworzy koalicję dzięki której rządzi A.Dulkiewicz, i tutaj należy zadać pytanie gdzie jest pani prezydent i pan Grzelak? No ferie już się skończyły a ich w ogóle nie widać, wystawili Borawskiego, facet zbiera cięgi a oni czekają nie wiadomo na co, schowani za nim, bardzo sprytnie.

    • 65 1

    • Coś ci się pomyliło, Dulkiewicz jest z PO, tak samo Grzelak (1)

      Wszystko dla Pawła, to po prostu organizacja wspierania sekty w sekcie

      • 16 0

      • Sądziłem, że oni są z wszystko dla Gdańska

        .... ale dzięki za sprostowanie

        • 9 0

    • Ich nieobecność to lekceważenie mieszkańców.

      I tchórzostwo. Wstyd.
      Cały czas nie znajduję odpowiedzi, kto odpowiada za akceptację tego projektu.

      • 7 0

  • Monitoring przecież jest... (3)

    Przecież w autobusach i tramwajach jest monitoring więc i dane nt. liczby pasażerów są...i za te 130 mln rocznie znaleźliby się chętni do analizy danych. Nawet kilka etatów w każdym mieście, wyszłoby taniej a ludzie mieliby pracę...

    • 56 0

    • Oczywiście. To jest sztuka dla sztuki. (1)

      Ani to nowoczesne, ani dobre dla podróżujących.
      Ilość taboru jest kluczowa. A nie ilość danych, z którymi nic nie zrobią bo pieniędzy nie będzie

      • 7 0

      • Kierowcy są bardzo ważni i nie opłacani jak należy. Kasa idzie w gwizdek.

        • 1 0

    • Autobusy i tramwajw maja liczniki osob wsiadajacych i wysiadajacych

      • 5 0

  • Zabiera się ludziom komunikację, (2)

    a w zamian jakieś infantylne bzdury.
    Czyżby sedno w samym posiadaniu karty do Fali + jakiś monitorek ?

    • 40 0

    • Fala ma wymieść konkurencyjne aplikacje, aby na biletach zarabiało miasto (1)

      To jest cel prawdziwy. Nie dobro mieszkańców

      • 7 0

      • Lol

        Teraz dopiero skojarzyłem, że wprowadzenie Fali oznacza wycięcie biletów MZKZG z aplikacji komercyjnych. No sorry, ale jak mam porzucić wygodę Skycash (którym płaciłem za bilety w Warszawie, Krakowie, Lublinie, Poznaniu i w wielu innych miejscach), to gońcie się na szczaw.

        • 7 0

  • Może najpierw automaty do sprzedaży biletów?! (3)

    Jak we wszystkich normalnych miastach. Turysta przyjeżdża i nie wie gdzie kupić bilet. Mandaty się sypią. Teraz jeszcze Fala...

    • 50 0

    • A po co ....

      .... w autobusach powinny być

      • 3 1

    • Automat mi ukradł bilet ostatnio

      Zapłaciłam z 4 dostałam 3.

      • 3 0

    • No zamontowali w kazdym wozie

      • 0 0

  • kłamią podwyzka 25 procent !!!!!!!

    Jak zwykle kłamią. Teraz 75minut koszt 4.8 , a będzie 6zł. Podwyzka 25%
    Wy umiecie liczyć.

    • 49 0

  • (3)

    Nagle 117 zł co to za kompromis...czyli jednak zdrozeję. Czy nie Borawski...rozumiem że dla Ciebie kilka złotych w tą do przodu podwyżka to nic....
    Dramat miasto Gdańsk. Co za wstyd mieć taką władze. Układ zamknięty.

    • 49 0

    • (1)

      Dla niego nic bo zarabia 300 000 zł rocznie

      • 14 0

      • W ilu radach nadzorczych zasiada?

        • 6 0

    • Za chwilę podwyżka wody.. Plus podwyżka biletów

      Ech

      • 6 0

  • Kiedy wy w końcu zrozumiecie jeden z drugim (5)

    że mieszkańcy chcą po prostu jednego wspólnego biletu na całą aglomerację (albo chociaż Trójmiasto), a nie aplikacji, która za nas będzie się poruszać w systemie 1000 różnych taryf...
    Komu chcecie kit wcisnąć? Ludzie są mądrzejsi, niż myślicie. Nikt normalny i trzeźwo myślący tego systemu nie poprze, bo on po prostu nie ma żadnego sensu.
    Każdy normalny człowiek jadący np. z Gdańska do Gdyni chce po prostu na jednym bilecie w jednej taryfie przejechać, nie martwiąc się, że w Gdańsku na tramwaj jest inny bilet, na SKM inny, a na autobus w Gdyni jeszcze inny...
    Tak trudno to zrozumieć?

    • 64 1

    • Ale to najdroższe (3)

      rozwiązanie, bo mało kto krąży od Tczewa do Wejherowa.
      Do takiego systemu dopłaca ten co ma 5 min autobusem do pracy

      • 3 7

      • dlatego napisałam, że chociaż mogłoby być na Trójmiasto...

        • 8 0

      • Jakoś gdzieś indziej się da

        Bilet Śląski 46 miast i gmin

        • 13 0

      • No tak wychodzi. Patrz bilet na liczone przystanki

        • 4 0

    • Dokładnie. Jeden bilet a z niego niech każda firma dostaje odpowiedni procent.

      Przecież wiadomo kto co obsługuje. Albo kilometrowa. Albo podzielić na strefy jak w Paryżu.
      Strefa a tyle, strefa B, strefa c-tyle.
      Wsiadając wiesz ile płacisz. Albo masz bilet okresowy na dane strefy. Koniec

      • 5 0

  • Pudrowanie trupa

    kompletny system.... w jaki sposób dowiecie się z tego systemu, że autobus jest potrzebny tam skąd i dokąd nie odjeżdża?

    • 36 0

  • Co za d**ilne tłumaczenia (1)

    Oni nadal nie słuchają ludzi. Dla nas największym problemem jej przymus odbijania i brak jednego biletu przynajmniej w Trójmieście. A oni swoje.
    To jeden wielki żart.
    Wyrzucają prezesa? I co z tego? Dostanie zaraz inną posadkę, a problem Fali zostanie.
    Brednie, brednie, brednie.....
    Nie chcemy inwigilacji!!!!!
    Wstyd i hańba

    • 66 0

    • Już nie wyrzucają, a dokładają jeszcze jednego pana.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Ja zrozumiałem tylko jedno (36)

    Że system będzie głównie skupiał się na statystykach, jak dużo pasażerów na jakich przystankach się poruszają i w jakim czasie. Będą później dostosowywać dzięki temu tabor lub lepszą częstotliwość itp.
    A przypadkiem to nie miało inaczej wyglądać?
    System miał działać na zasadzie wspólnego biletu, a nie ciągłego odbijania karty.

    • 537 12

    • Zrozumiałbym to, gdyby system działał na korzyść pasażera (10)

      Tak jak działa to w Poznaniu. Przejazd pierwszego przystanku kosztuje 72 grosze (taryfa normalna), drugiego i trzeciego 60 gr.
      W takim przypadku to ma sens

      • 87 0

      • (6)

        Nasze władze nie rozumieją pasażerów. Wysiadam z PKM-ki na Jasieniu. Problem jest taki, że stacja stoi pod lasem i do domu mam 20 minut pieszo. Alternatywa - autobus - 3 przystanki. I teraz wg władz Gdańska mam zapłacic prawie 6 zł za te 3 przystanki i 5 minut jazdy. No sorry, ale to nie jest akceptowalna cena, szczególnie że ktoś inny dojechałby za tyle samo do Oliwy. Gdyby bilet był uzależniony od przystanków to zapłaciłbym np 2 zł, co uważam za uczciwe. A tak jeżdżę na gapę :]

        • 120 3

        • bo o to właśnie chodzi (3)

          jak myślisz dlaczego PKM z każdego kursu nie jedzie do Gdańska Głównego, choć takie były założenia ? Tu chodzi dokładnie o to samo, czyli o kasę. Nawet peron po SKM na Nowy Port miał być tylko pod to przeznaczony.

          • 16 1

          • (2)

            To,że PKM-ka tylko do Wrzeszcza,to szlag wielu ludzi trafia. Natomiast SKM-ka miała być reaktywowana do Brzeźna,bo w NP tory zwinęli,ale na mecze to kiboli wożą nawet za darmo.

            • 9 1

            • Żadne za darmo (1)

              Za przewozy płaci Stadion albo Lechia.

              • 1 1

              • A stadion i Lechia finansowane są przez miasto, a ono ma pieniądze od mieszkańców

                • 3 0

        • No fakt. Rozwiązaniem byłby bilet okresowy obejmujący całość dojazdu dom-praca (1)

          Ale nie da się

          • 11 3

          • Jak to nie da się

            Jest bilet na PKM plus KM już od dawna. Na którym możesz korzystać z PKM i KM na terenie jednej gminy.

            • 2 0

      • Nie mieszaj pojęć, to o czym mówisz to taryfa a nie system. (2)

        • 6 17

        • Gdyby system był pro pasażerski (1)

          to płaciłbyś za faktycznie przejechany dystans, skoro odbijasz się na wejściu i wyjściu.

          • 46 0

          • To by wyszło za tanio wg władz miasta. Dlatego podjęto inną decyzję

            Pieniądze na komunikację muszą być. To jednak powinien być priorytet. Jak w Warszawie.
            Pierwszy raz chwalę Trzaskowskiego.

            • 16 0

    • No tak, nasze samorządy jak wiadomo dzielnie walczą o lepszą częstotliwość

      Efekty tej walki widać od kilku dni w Gdyni.

      • 43 1

    • To będzie ciągle odbijany wspólny bilet

      • 21 1

    • (5)

      Te statystyki nie będą prawdziwe , zafalszują je jeżdżący za darmo i nie odbijający karty.

      • 65 1

      • Brakuje jeszcze tego, żeby osoby jeżdżące za darmo robiły jeszcze wieksze zamieszanie. (2)

        • 14 7

        • A to ich wina?

          • 16 3

        • Prawda? Walidatory czy jak to się nazywa i biletomaty czy falomaty powinny być na przystankach.

          A przynajmniej biletomaty. W autobusie rano trudno będzie kupić bilet okazjonalny. Nie każdy jeździ na okresowym. Nie jest to zachęcające. Czyli kto musi jeździć będzie jeździł i odbijał i klął w żywy kamień, a reszta wybierze samochód. Cóż za zmiana, no kto by się spodziewał? Bez sensu

          • 15 1

      • (1)

        Oni już to wiedzą, dlatego ekspert od fali mówił kilka dni temu w swojej wypowiedzi o likwidacji biletów miesięcznych, a wczoraj mówiono o zbyt dużej liczbie zwolnionych z opłat.

        • 21 1

        • No tak, bilety okresowe do likwidacji. Nie pozwólmy na to.

          Chyba czas na przegląd wydatków miasta. Gdyby takie debaty były np dwa razy w miesiącu i omawiane były sprawy dotyczące mieszkańców, nie byłoby takich pomysłów. Życie naprawdę jest bardzo drogie. Wzrosły opłaty za mieszkanie, za ogrzewanie, za prąd, zaraz za wodę i jeszxze bilety. Nie wspomnę o jedzeniu, benzynie. Jak można być tak odrealnionym??

          • 25 1

    • Bzdury, bzdury, bzdury. Nie chodzi o żadną optymalizację, tylko jak zwykle o kasę. Bilet może być wspólny, ale budżet na komunikację już nie jest, a Gdynia, Gdańsk i Sopot od długiego czasu nie umieją się dogadać jak dzielić przychody z biletów na metropolitalnej taryfie. Zamiast wypracować jakieś sensowne porozumienie wolą zmuszać pasażerów do jakiegoś niedorzecznego "meldowania się", bo jeszcze nie daj boże 5 zł popłynie nie do tej kiesy co powinno. Żenujące.

      • 86 1

    • No właśnie od początku było wiadomo że założenia Fali nie obejmują wprowadzenia wspólnego biletu (chociażby na Trójmiasto) i cały ten projekt to marnotrawstwo pieniędzy. Był o tym artykuł na trojmiasto.pl

      • 59 1

    • System nigdy nie miał działać na zasadzie wspólngo biletu. Od początku miał być 'zaślepką' dla bałaganu biletowego. Czego oczy nie widzą, to portfel może zapłacić...

      • 43 1

    • Władze do wymiany

      Pogonić te hołotę ma wyborach

      • 40 2

    • 6 mln rocznie dystrybucja biletów, a fala 130 mln+ 25mln rocznie, po żeby przeprowadzić statystyki. Pól życia walczę o

      • 48 0

    • Pół zycia walczę o rozsądny rozkład jazdy, którego nie potrafią zapewnić informatycy i światli zarządzający komunikacją. Teraz

      • 28 1

    • Nie, to nie miał być wspólny bilet. (1)

      To właśnie miał być system który obsługuje ludzi i jednocześnie zbiera statystyki służące optymalizacji wykorzystania taboru.

      • 7 8

      • Czyli potrzebny jak żabie ręcznik,

        zwłaszcza w Gdyni, która powoli zamyka komunikacje.

        • 30 1

    • Hohlick

      Urząd Marszałkowski - słowo klucz.

      • 14 0

    • Emeryci i inne grupy zwolnione

      Z opłat nie będą się odbijać.
      Czyli mamy bubel za kupę kasy.
      Zwolnić wszystkich za te przekręty!

      • 38 1

    • Ale jak opóźnią jak w wypowiedzi Borawskiego jest napisane, że bilet 75mnutowy ma być za 6zl? A dziś jest po 4.8

      • 21 1

    • Obowiązkowi NIE! Ale opcjonalności TAK!

      Uważam że powinno się wprowadzić zasadę, że jeśli pasażer ma możliwość się odbić i nie zapomni się odbić to powinien to robić. Na zasadzie dobrowolności i dostępności takiej możliwości. Są sytuacje, gdy się nie odbijesz. Tłok, czy nagła pobudka na przystanku i wybiegnięcie z pojazdu w ostatniej chwili. Nie zawsze też starsza niedołężna osoba, czy niepełnosprawna, ma możliwość sprawnie się odbić.

      • 9 2

    • Ech, a potem płacz że rozkład jazdy jest oderwany od rzeczywistości. (1)

      Kto potrzebuje wspólnego biletu jednorazowego? 0.001% mieszkańców? Miesięczne przecież już są.

      Tymczasem wszyscy mają wyciągać kryształowe kule i wróżyć jak rozwijać komunikację, zamiast zwyczajnie zbierać statystyki.

      • 4 13

      • Jest spora grupa osób, które korzystają z komunikacji miejskiej okazjonalnie. Ponadto normalny wspólny bilet jednorazowy to duże ułatwienie dla osób odwiedzających Trójmiasto.

        • 14 0

    • No właśnie chyba niechcący się wypsnęło, że najważniejsze jest odbijanie, a sprawa jednego biletu to już chyba całkiem przepadła.

      • 10 0

    • Oj tam, oj tam.... Ważne aby kasa z tego tylko była?

      • 0 0

    • oj, to słabiutko ze zrozumieniem..., szkoda

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane