- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (291 opinii)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (145 opinii)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (157 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (852 opinie)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (251 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (233 opinie)
Otwarcie sejmiku miało szczególnie uroczystą oprawę. Poza częścią merytoryczną - wystąpieniem wiceprezesa Polskiej Organizacji Turystyki Wojciecha Kodłubańskiego - zorganizowano część artystyczną w wykonaniu lęborskiego Stowarzyszenia św. Jakuba Apostoła i zespołu folklorystycznego z Lewina.
Właściwe obrady rozpoczął cykl wykładów na temat zmieniających się uregulowań prawnych dotyczących przewodników i pilotów turystycznych, ich uprawnień, wymagań wobec nich i jakości kształcenia. Przewodnicy są nastawieni bardzo krytycznie do wprowadzanych pod pretekstem dostowania naszego prawa do standardów Unii Europejskiej zmian.
Omawiano też przykłady konkretnych tematów wycieczek. Jednym z takich wchodzących w modę tematów są menonici. (O ich kulturze i wkładzie w dzieje Gdańska mówiła Elżbieta Tujakowska.)
Główny wątek dyskusji to jednak wyzwania, jakie przed przewodnikami stawiają grupy specjalnego traktowania - rozmaicie upośledzeni niepełnosprawni, osoby starsze czy dzieci w różnym wieku i o różnych możliwościach percepcji. O usuwaniu barier stojących przed takimi turystami na przykładzie zarządzanego przez siebie obiektu mówił Mariusz Mierzwiński, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.
Prawdopodobnie już niedługo zakończy się "urabianie" konserwatora zabytków i zostaną zamontowane windy dla niepełnosprawnych ruchowo w centrum konferencyjnym oraz na zamku - do Sali Wielkich Mistrzów. 15 przewodników zamkowych przeszkolono tak, że mogą oprowadzać osoby głuche i niedosłyszące. Na zamku pracuje nawet trójka instruktorów przeszkolonych do pracy z dzieci niewidomymi. Takim turystom rozkład zamku pokazywany jest na specjalnych makietach i wypukłych planach. Są też przygotowane wyselekcjonowane eksponaty, przeważnie ze zbiorów bursztynniczych, które wolno dotykać...
Drugi dzień sejmiku poświęcono na warsztaty szkoleniowe dla przewodników na temat edukacji morskiej. Zajęcia odbywały się w Centralnym Muzeum Morskim.
Opinie (80) 1 zablokowana
-
2004-02-18 07:32
ja rozumiem te wszystkie grupy z dysfunkcjami
ale osoby niewidome chyba wogóle bardzo rzadko wybierają się na zwiedzanie...- 0 0
-
2004-02-18 07:38
meNNonici
"Mennonici, anabaptystyczny ruch religijno-społeczny w Niderlandach, zapoczątkowany przez Menno Simmonsa, odrzucający uznawanie hierarchii kościelnej, służbę wojskową, zajmowanie urzędów państwowych, propagujący rygoryzm moralny"
jest w gdańsku ulica Mennonitów...- 0 0
-
2004-02-18 08:05
Rzadko sie wybieraja bo taka mama wlasnie tak mysli i ich traktuje. Dysfunkcje to chyba mama ma mozgu
- 0 0
-
2004-02-18 08:29
i jak ta mama pracuje, zaczynamy od kawki i przegladania internetu?? Co na to przelozeni? chyba za punkt honoru uznajesz wsadzic wszedzie swoje 3 grosze, ale twoje wstawki naaaprawde nic nie wnoszaa! mama zajmij sie praca, wyjdzie ci na lepsze!
- 0 0
-
2004-02-18 08:38
G
A może ty zajmiesz się sobą. Tylko bez przesady...
- 0 0
-
2004-02-18 08:38
spadaj cieciu
sam sie zajmij swoim życiem, łaskawco
zobacz, co z nim robisz:((- 0 0
-
2004-02-18 08:41
Spadaj cieciu ? A skąd wiesz że jestem dozorcą ?
- 0 0
-
2004-02-18 09:01
Też nie bardzo rozumiem niewidomego zwiedzającego Starówkę - żeby gołębi posłuchać i wody cieknącej z Neptuna???
- 0 0
-
2004-02-18 09:01
moi przełożeni nic nie mają do tego co robię w domu
zajmij się swoimi sprawami a za moją biografię weźmiesz się jak już umrę- 0 0
-
2004-02-18 09:03
olisie
to było do G- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.