- 1 Sami złapali złodzieja katalizatorów (93 opinie)
- 2 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (217 opinii)
- 3 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (145 opinii)
- 4 Do tego nie służą światła awaryjne (157 opinii)
- 5 Kiedy deszcz bywa groźny? (35 opinii)
- 6 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (89 opinii)
Politycy obchodzą zakaz wywieszania plakatów w Gdyni
Wielkie płachty zwisające z dachów budynków, billboardy na lawetach zaparkowanych przy ulicy, czy wreszcie plakaty wyborcze w witrynach sklepów - politycy solidarnie pokazują, że zakaz umieszczania plakatów wyborczych w Gdyni można prosto obejść.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
O tym, że podczas trwającej obecnie kampanii w Gdyni plakatów wyborczych wywieszać nie będzie można, pisaliśmy kilka tygodni temu. Urzędnikom podjęcie takiej decyzji umożliwiły zapisy nowej ustawy krajobrazowej. Twarze kandydatów spoglądać miały na nas jedynie z 25 darmowych tablic ogłoszeniowych oraz płatnych billboardów.
Szybko okazało się, że w praktyce spoglądać będą na nas także z witryn sklepów, płacht rozwieszanych na budynkach i stojących w wielu miejscach miasta aut z lawetami, na których zainstalowano ruchome billboardy.
Komitety solidarne - plakatują niemal wszyscy
W kampanię omijania miejskiego zakazu zaangażowały się praktycznie wszystkie polityczne opcje. Billboardy przy ul. Morskiej
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Jeżeli chodzi o tzw. billboardy ruchome, czyli zainstalowane na lawetach zaparkowanych w różnych miejscach aut, zdecydowaną liderką jest z kolei Małgorzata Zwiercan, reprezentująca komitet Pawła Kukiza. Nie oznacza to, że nie można spotkać podobnych billboardów np. ze wspomnianym już Horałą czy inną kandydatką PiS - Jolantą Szczypińską.
O ile trudno się przyczepić do billboardów reklamowych, które wiszą w miejscach, gdzie zawsze wisiały reklamy, podobnie jak do plakatów rozwieszanych na 25 darmowych tablicach, czy nawet takich, które właściciele sklepów wieszają w swoich witrynach, to płachty zwisające z budynków i "mobilne" banery na lawetach mogą budzić pewne kontrowersje.
ZDiZ i straż miejska nie interweniują
- Zasada jest prosta: plakaty mogą być wywieszane tylko w miejscach, w których jest to dozwolone - mówi Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora gdyńskiego ZDiZ. Nie chce jednak przy tym rozstrzygać, czy np. płachta na budynku, bądź też laweta z billboardem są zgodne z przepisami. - To rozstrzyga straż miejska - twierdzi.
Straż miejska z kolei przyznaje, że w związku z nielegalnymi materiałami wyborczymi nie podjęła w tym roku jeszcze żadnej interwencji, nie było też w tej sprawie żadnych zgłoszeń.
- Jeżeli plakat bądź baner jest wywieszony na budynku i jest na to zgoda właściciela budynku, nie możemy interweniować. Jeżeli zaś chodzi o billboardy na lawetach bądź samochodach, to gdy są one prawidłowo zaparkowane i nie sprawiają zagrożenia w ruchu, odstępujemy od działań - tłumaczy Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej straży miejskiej.
Spore kontrowersje budzi też gdańska kampania Jerzego Borowczaka (PO). W kilku miejscach miasta pojawiły się, na bruku, graffiti reklamujące kandydata. Wywołało to spore poruszenie na facebookowym profilu polityka, gdzie wiele osób zaczęło mu zarzucać dewastowanie przestrzeni publicznej. Sam Borowczak odpowiedział na te wpisy, twierdząc, że użyto specjalnej zmywalnej farby, a same napisy znikną po pierwszym deszczu, nie są więc nielegalne. Nieco inne zdanie ma w tej kwestii gdańska straż miejska - jej zdaniem umieszczenie tego typu malunków na chodniku jest nielegalne, a osobie, która zostanie na tym przyłapana, grozi mandat w wysokości 500 zł.
Opinie (252) 4 zablokowane
-
2015-10-07 23:18
Zabierać szmaty
I wypieprzać do swojej chaty
darmozjady!- 5 0
-
2015-10-08 00:45
Znowu ktoś ułożył ankietę bez sensu,
bo jedna z opcji w ogóle nie jest odpowiedzią na ankietowe pytanie.
Zatrudnijcie z łaski swojej w redakcji kogoś, kto skończył gimnazjalny kurs matematyki, bo tam są już podstawy logiki matematycznej.- 1 0
-
2015-10-08 01:27
Krzywonos...
ludzie, serio?
- 3 0
-
2015-10-08 01:49
nielegalne (2)
Te przyczepy na trawnikach i jezdniach stoja nielegalnie. Wiekszosc z nich nie posiada kompletnego wyposazenia np: swiatla, blotniki, tablice rejestracyjne. Wlasciciel takiej przyczepy powinien wydzierzawic od miasta te kilka m2 na ktorych stoji taka przyczepa. Sa to nie male pieniadze (kilkaset zl za m-c) a straz miejska czy wiejska i policja nic z tym nie robi. pozbierali by te smieci z ulicy i mieli by mozliwosc wykazania sie i zarobienia na nielegalnosci.
- 5 2
-
2015-10-08 05:53
Zgłosić na Policję
- 5 0
-
2015-10-08 10:43
Pewnie
po twoim wpisie pewnie jesteś " zapalonym" rowerzystą i to bez karty rowerowej więc proponuję zajrzeć do przepisów a potem się głupio wymądrzać
- 1 1
-
2015-10-08 04:23
jest to ochydne
Dziwie sie ze czlowiek Kukiza w to gra, myslalem zw oddam glos wlasnie na 1ke, lub 2ke z jego listy, ale po tej samowoli, nie ma takiej opcji
- 4 0
-
2015-10-08 07:34
Pajace z plakatów są dla mnie nikim
- 2 0
-
2015-10-08 08:28
Rumia jak Leming rad
RUMIA-pełno peło, ich zdjęcia z przd ćwierć wieku, zakłamany wyścig do koryta
- 3 1
-
2015-10-08 09:05
mandat dla Borowczaka.
Czyli Borowczak dostanie mandat 500 złotych. Przyznał się przecież, że to jego graffiti. Ciekawe też jak na środowisko oddziałuje ta farba.
- 3 0
-
2015-10-08 09:17
Ci politycy pięknie pokazują gdzie mają Polskie prawo i mieszkańców
Proponuje bojkot tych którzy w cwaniacki sposób sie reklamują nie patrząc na innych! I tacy aroganci chcą rządzić Polską? Powinni zostac usunięci z list automatycznie!
- 1 1
-
2015-10-08 11:24
Ja piernicze !!!- ale ten Aziewicz to ma cyferblat !
się zastanawiam co on mógłby reklamować ? - oczekuje propozycji .
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.