• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Politycy obchodzą zakaz wywieszania plakatów w Gdyni

Piotr Weltrowski
7 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Płachta na budynku? Jeżeli właściciel budynku wyda zgodę, straż miejska zareagować nie może.
  • Plakat na samochodzie? Wystarczy, że auto jest zaparkowane prawidłowo, a przyczepić się nie można.
  • Takich tablic w Gdyni jest 25, na nich wieszanie plakatów jest zupełnie legalne.
  • Auta z billboardem Małgorzaty Zwiercan spotkać można w wielu miejscach Gdyni.
  • Czy ta laweta jest zaparkowana prawidłowo?
  • Tego typu banery są legalne.
  • Na tablicach ogłoszeń zmarnować nie może się żaden fragment przestrzeni, choćby i znajdował się za samą tablicą.
  • Jest zgoda zarządcy budynku - jest i wielki billboard na nim.
  • Jest zgoda zarządcy budynku - można wieszać płachtę.
  • Grunt, to dobrze zaparkować lawetę.

Wielkie płachty zwisające z dachów budynków, billboardy na lawetach zaparkowanych przy ulicy, czy wreszcie plakaty wyborcze w witrynach sklepów - politycy solidarnie pokazują, że zakaz umieszczania plakatów wyborczych w Gdyni można prosto obejść.



Czy uważasz, że billboardy na lawetach czy płachty wywieszane na budynkach łamią zakaz plakatowania?

Wjeżdżając do Gdyni od strony Sopotu, przez al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdyni, można poczuć się naprawdę błogo. Tuż za znakiem wskazującym na granicę między miastami, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, znikają wszystkie wyborcze plakaty. Błogostan nie trwa jednak długo, bo szybko okazuje się, że politycy i ich sztaby znaleźli wiele sposobów, aby zakaz plakatowania obejść.

O tym, że podczas trwającej obecnie kampanii w Gdyni plakatów wyborczych wywieszać nie będzie można, pisaliśmy kilka tygodni temu. Urzędnikom podjęcie takiej decyzji umożliwiły zapisy nowej ustawy krajobrazowej. Twarze kandydatów spoglądać miały na nas jedynie z 25 darmowych tablic ogłoszeniowych oraz płatnych billboardów.

Szybko okazało się, że w praktyce spoglądać będą na nas także z witryn sklepów, płacht rozwieszanych na budynkach i stojących w wielu miejscach miasta aut z lawetami, na których zainstalowano ruchome billboardy.

Komitety solidarne - plakatują niemal wszyscy

W kampanię omijania miejskiego zakazu zaangażowały się praktycznie wszystkie polityczne opcje. Billboardy przy ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni okupuje więc Ryszard Petru z Nowoczesnej PL, z wielkiej płachty zawieszonej na budynku znajdującym się na rogu ulic 10 Lutego i Abrahama zobacz na mapie Gdyni spogląda na przechodniów Leszek Miller ze Zjednoczonej Lewicy. Na podobnych płachtach, odpowiednio na blokach przy skrzyżowaniu Kwiatkowskiego z Morską i przy zjeździe z obwodnicy zobacz na mapie Gdyni, znaleźć można twarze Marcina Horały (PiS) i Radomira Szumełdy (PO).

Jeżeli chodzi o tzw. billboardy ruchome, czyli zainstalowane na lawetach zaparkowanych w różnych miejscach aut, zdecydowaną liderką jest z kolei Małgorzata Zwiercan, reprezentująca komitet Pawła Kukiza. Nie oznacza to, że nie można spotkać podobnych billboardów np. ze wspomnianym już Horałą czy inną kandydatką PiS - Jolantą Szczypińską.

O ile trudno się przyczepić do billboardów reklamowych, które wiszą w miejscach, gdzie zawsze wisiały reklamy, podobnie jak do plakatów rozwieszanych na 25 darmowych tablicach, czy nawet takich, które właściciele sklepów wieszają w swoich witrynach, to płachty zwisające z budynków i "mobilne" banery na lawetach mogą budzić pewne kontrowersje.

ZDiZ i straż miejska nie interweniują

- Zasada jest prosta: plakaty mogą być wywieszane tylko w miejscach, w których jest to dozwolone - mówi Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora gdyńskiego ZDiZ. Nie chce jednak przy tym rozstrzygać, czy np. płachta na budynku, bądź też laweta z billboardem są zgodne z przepisami. - To rozstrzyga straż miejska - twierdzi.
Straż miejska z kolei przyznaje, że w związku z nielegalnymi materiałami wyborczymi nie podjęła w tym roku jeszcze żadnej interwencji, nie było też w tej sprawie żadnych zgłoszeń.

- Jeżeli plakat bądź baner jest wywieszony na budynku i jest na to zgoda właściciela budynku, nie możemy interweniować. Jeżeli zaś chodzi o billboardy na lawetach bądź samochodach, to gdy są one prawidłowo zaparkowane i nie sprawiają zagrożenia w ruchu, odstępujemy od działań - tłumaczy Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej straży miejskiej.
Kampania sięgnęła bruku?

Internauci zarzucili Jerzemu Borowczakowi niszczenie przestrzeni publicznej. Internauci zarzucili Jerzemu Borowczakowi niszczenie przestrzeni publicznej.
Spore kontrowersje budzi też gdańska kampania Jerzego Borowczaka (PO). W kilku miejscach miasta pojawiły się, na bruku, graffiti reklamujące kandydata. Wywołało to spore poruszenie na facebookowym profilu polityka, gdzie wiele osób zaczęło mu zarzucać dewastowanie przestrzeni publicznej. Sam Borowczak odpowiedział na te wpisy, twierdząc, że użyto specjalnej zmywalnej farby, a same napisy znikną po pierwszym deszczu, nie są więc nielegalne. Nieco inne zdanie ma w tej kwestii gdańska straż miejska - jej zdaniem umieszczenie tego typu malunków na chodniku jest nielegalne, a osobie, która zostanie na tym przyłapana, grozi mandat w wysokości 500 zł.

Opinie (252) 4 zablokowane

  • lewusy -nieroby !!!

    żygać się chce jak człowiek patrzy na te chamskie ryje !!!

    • 4 0

  • jak dla mnie to nie widzę problemu

    nie ma już tych brzydkich gęb jak się jedzie samochodem i to najważniejsze. a reklamy jak reklamy, są sporadyczne, zwłaszcza gdy weszła nowa ustawa w życie.

    • 1 1

  • Obowiązuje zakaz , a na Chwarznie na ul. Chwarznieńskiej przy ogródkach działkowych zawisło kilkanaście plakaktów wyborczych Pani kandydatki. Dzisiaj łamią prawo, a co będą robić jak otrzymają władzę ?

    • 2 0

  • Bzdurna ankieta

    Ostatnia odpowiedź w ankiecie brzmi: "łamią go w sposób oczywisty, bo wykorzystują lukę w przepisach". Skoro jest luka w przepisach, którą ktoś wykorzystuje, to nie jest to łamanie prawa. Widzę, że redaktor ma urzędnicze naleciałości. Nie zmienia to jednak faktu, że plakaty wyborcze powinny zniknąć.

    • 1 0

  • Aziewicz ty nierobie!!!!! (2)

    sprawdźcie sobie na stronie sejmu jaki z niego leń, nic nie zrobił ! żałuje że oddałem na niego głos. zwykła świnia przy korycie! tfu pluje ci w twarz !

    • 3 2

    • (1)

      Nie zaglądałeś. Przewodniczył sejmowej Komisji Skarbu Państwa.

      • 0 1

      • i co z tego? ile zgłosił ustaw? ile było interpelacji? ile razy na mównicy wystąpił? zwykła świnia!

        • 2 0

  • Skoro...

    Skoro wykorzystują lukę w przepisach to znaczy, że nie łamią prawa. Wszystko to, co nie jest zakazane, jest dozwolone... Raczej. Chyba, że sprostytuujemy logikę...

    • 1 3

  • Najwazniejsze ze plakatami nie jest obwieszone całe miasto, drzewa, słupy, ogrodzenia i wszystkie wolne miejsca. I że po wyborach nie bedzie to wisiało cholera wie ile czasu lub po kazdym deszczu i odrobinie wiatru latało po jezdniach stwarzając niemałe zagrożenie. Czepiać można się wszystkiego, ale Gdynia zrobiła wielki krok i za to urzędnikom chwała.

    • 1 0

  • Dziś Horała umieścił kolejną szpetną platformę ze swoim plakatem. Co za jeleń.

    • 0 0

  • Za te pieniadze lepiej kupcie

    biednym dzieciom obady lub ubrania, buty.

    Taki plakat nie ma wplywu na wynik wyborow. Jechalem dzisiaj na zaspie al. rzeczypospolitej. Takiego syfu jak tam jest nad wiaduktem J.P. II to dawno nie widzialem.

    • 1 0

  • Listy gończe pozostawmy organom ścigania

    jak nisko trzeba upaść, żeby myśleć, iż list gończy to naprawdę dobry sposób na zdobycie głosu?!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane