2005-07-23 15:08
TBS-y są kolejnym przykładem jak w imię prawa, samorządności i ch. wie czego jeszcze
z idei konstytucyjnej (dbania o sytuacje mieszkaniową swoich obywateli) zrobić sobie lub dla kolesi źródło zarobkowania.
No chyba wiadomo że TBS-y są po to, żeby dobrze zarabiały i nikt nie ma wątpliwości, że klient TBS-u płaci więcej (pomimo rządowych programów gospodarczych, wsparcia przez gminę:-)))) i innych bzdur)
zabawne
Polska, to folwark cwaniaków w którym po katolicku sięga się do kieszeni najbiedniejszych.
Amen
2005-07-23 15:16
kukuryku przyhamuj
TBS przynajmniej w przeważającej wiekszości mieszkania dają
a taki kwach co?? ile dał młodym małżeństwom?? choć jedno?? córce??
aha, dziekuję:)
2005-07-23 15:18
"Polska, to folwark cwaniaków w którym po katolicku sięga się do kieszeni najbiedniejszych."
tak czekałem kiedy i kto wmiesza w to KK:)
ale nie spodziewałem sie, że to akurat ty, osoba co wnosze po wpisach, kumata:) predzej JPP, czacza vel danon, 666 itd...
2005-07-23 15:24
Za długo by tłumaczyć, ale nie - nie miałam wtedy stałej pracy, tylko jakieś studenckie zlecenia w szkołach językowych. Nie posiadałam żadnej zdolności kredytowej, nikt mi tego mieszkania nie SPRZEDAŁ - po prostu wykupiłam partycypację. Partycypacja jest nie do ruszenia jeśli chodzi o ściągnięcie długu, w przeciwieństwie do hipoteki na mieszkaniu własnościowym. Owszem, musiałam zadeklarować jakieś tam zarobki, które faktycznie miałam ze zleceń, ale żaden bank nie dałby mi w takiej sytuacji kredytu.
Podobnie też jest z innymi długami - jeśli posiadasz mieszkanie, a np. zadłużyłeś się prowadząc działalność gospodarczą, bank może pozbawić Cię mieszkania. Mieszkania w TBS nie ma jak ruszyć, więc nie zostaniesz bezdomnym z powodu jakichś złych posunięć biznesowych czy np. partnera oszusta.
2005-07-23 15:28
co do innych zawiłości, tzn. tych ze wskazaniem najemcy itp. to naprawdę za długo by tłumaczyć. Dowiedz się dokładnie o czym się wypowiadasz, bo widzę że pojęcie o zasadach działania tbs masz zbyt nikłe żeby podjąć dyskusję.
Co do "dzietności" - myślisz że te bloki z płyty postoją tak długo, żeby i Twoje dzieci czy wnuki mogły w nich zamieszkać?
Partycypacja także podlega dziedziczeniu, co oznacza że moje dziecko będzie mogło też tu mieszkać jak odkorkuję.
A teraz zmykam, pa :)
2005-07-23 15:30
czy zmyka
dla hydraulika??
2005-07-23 15:33
taka nietykalna to kasia nie jest
TBS może ją pieknie eksmitować za złamanie umowy np niepłacenie opłat co do reszty to logicznem, że nie mozna dochodzic swoich praw na czyms co nie jest własnością dłużnika tylko jemu np użyczone czy podnajete...
2005-07-23 15:39
Tłumacz to już jak chcesz, twój wybór
Widać masz "dobrych" prawników
I nie chodzi o to, czy dzieci bedą tam mieszkać.
Chodzi tylko o to: ile za to dostaniesz jak będziesz chciała iść np na większe. Czy ktoś uwzględni to, że spłaciłaś 12 lat? Czy tylko zapłaci ci wartość partycypacji.
2005-07-23 15:58
kasiu żegnaj!
2005-07-23 16:08
jak kombinujesz i zapiszesz na żonę a macie rozdzielność
no chyba że kiwnie cię własna stara ale to inna bajka
zaczynasz zresztą używać dziwnych argumentów. Czyli co - prowadzisz działalność? Masz wspólnika we własnej firmie?
Chcesz za wszselką cenę udowodnić, że partycypacja, to jest bajer? Nie kumam!
Partycypacja nie jest do ugryzienia? A cóż to takiego jest ta partycypacja w TBS, że tego, to już nic nie ruszy??????
No ja nie wiem - jak dotąd myślałem, że wszystko co jest przeliczalne na walutę można ugryźć....
To chyba coś jak "ponadwłasność"
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
