• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorscy szóstoklasiści stoją w miejscu

Izabela Jopkiewicz
30 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 09:53 (30 maja 2008)
Gdansk, testy kompetencyjne w szkolach podstawowych. Na zdjeciu szostoklasisci ze Szkoly Podstawowej nr 50 tuz przed rozdaniem testow. Gdansk, testy kompetencyjne w szkolach podstawowych. Na zdjeciu szostoklasisci ze Szkoly Podstawowej nr 50 tuz przed rozdaniem testow.

Absolwenci pomorskich podstawówek mają problemy z pisaniem tekstów i wykorzystywaniem wiedzy w praktyce - wynika z raportu Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Wśród rówieśników z innych województw uplasowali się na początku drugiej dziesiątki.



Tegoroczny sprawdzian uczniów ostatnich klas podstawówek był zatytułowany "Jasne jak słońce". Z raportu Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wynika, że wcale nie był dla szóstoklasistów taki łatwy.

8 kwietnia do testu przystąpiło w naszym województwie ponad 25,5 tys. dzieci. W ciągu godziny musiały odpowiedzieć na 25 pytań otwartych i zamkniętych. Mogły dostać maksymalnie 40 pkt. Test miał sprawdzić, jak radzą sobie z pisaniem, czytaniem, rozumowaniem, korzystaniem z informacji i wykorzystaniem wiedzy w praktyce.

Nasi uczniowie najgorzej poradzili sobie z napisaniem tekstu (temat: "Jedyne pod słońcem. Napisz o miejscu, które jest dla ciebie wyjątkowe"). Za poprawność językową zdobyli średnio tylko 46 proc., za ortografię - 54. Agata Bebło, polonistka w SP 45 w Gdańsku: - Pisanie jest dużym problemem dla dzieci, ponieważ wyrastają w kulturze medialno-obrazkowej. Nie czytają książek, choć z samą czynnością czytania sobie radzą, więc nie czerpią słownictwa i konstrukcji z literatury. Piszą jak mówią, czyli: "fajnie, ekstra, super, spoko" - rozmawiają półsłówkami. Nie przywykli do słowa pisanego, nie rozumieją poleceń także w innych przedmiotach. Ćwiczymy to wszystko w szkole, ale jeśli nie stosują tych umiejętności w życiu, zapominają.

Wykorzystanie wiedzy w praktyce wypadło słabo, m.in. dlatego, że przynajmniej połowa punktów do zdobycia w tej dziedzinie pochodzi z pytań otwartych (uczeń sam udziela odpowiedzi), a te są dla nich zawsze trudniejsze.

- Wykorzystanie wiedzy sprawdza się głównie przy rozwiązywaniu zadań. Uczniowie nie zawsze precyzyjnie odczytują ich treść. Gdy coś przeoczą w poleceniu, nie mogą mieć dobrego wyniku. Najlepiej wychodzą im zadania związane z obliczaniem kosztów, pieniężne. Gorzej idzie im z długością i powierzchnią - tłumaczy Zofia Bolałek, koordynator sprawdzianu klas VI w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku. - W tym roku wielu zdających zapomniało też, że godzina ma 60 minut...

Zdzisław Szudrowicz, pomorski kurator oświaty, szuka w raporcie jasnych stron: - Różnice między najlepszym a najgorszym województwem mieszczą się w granicach półtora punktu, to znaczy, że poziom młodych Polaków jest bardzo wyrównany. Pomorskie od lat stoi w miejscu. Trzeba naprawdę zastanowić się, jak zachęcić uczniów do czytania. Musimy spotkać się z dyrektorami i nauczycielami i zrobić wielką burzę mózgów nad wnioskami z testu.

Słabo napisany sprawdzian nie ma jeszcze konsekwencji dla zdającego, ale jest ostatnim dzwonkiem, by wziąć się do pracy. Kolejny test w życiu ucznia - egzamin gimnazjalny - ma znaczenie przy rekrutacji do ogólniaka.

Pomorskie na teście

W punktach średnia krajowa wyniosła 25,77; województwa pomorskiego - 25,38 (11. miejsce w kraju, ex aequo z woj. dolnośląskim); Gdyni - 27,99; Sopotu - 27,69 i Gdańska - 27,32. Po przeliczeniu punktów na procenty uzyskaliśmy, podobnie jak sześć innych województw - 63 proc. (przy średniej krajowej - 64). Procent to wartość zaokrąglona, bez miejsc po przecinku, stąd większa "uniformizacja" uczestników sprawdzianu przy takim przeliczeniu.
Gazeta WyborczaIzabela Jopkiewicz

Opinie (108) 4 zablokowane

  • co chcesz?" tanie państwo" wymaga dużo kasy

    • 0 0

  • Błąd

    Błąd w pisowni nie Agata Bebło tylko Babło :)
    pozdrawiam ! n-s.pl :)

    • 0 0

  • a jakie maja byc dzieci po debilach rodzicach?

    • 0 0

  • WYNIKI

    Moja córa miała 38 punktów na 40 możliwych - a dlaczego - bo dużo czyta, ma normalnych starych i umie myśleć - nauczyciele nie mają nic do tego - bo jeżeli jeden debil z drugim nie będzie się chciał uczyć to się nie nauczy - a za niego nauczyciel tego nei zrobi

    • 0 0

  • mozna sie tego spodziewav hahaha dzieci wola chlanie dziwki itp zamiast nauki zal ze ch..

    • 0 0

  • Posadżcie tych cymbałów do komputerów najlepiej na 24 godz to zmądrzeją. Gry , gry, gry ale o kompie nic ...

    • 0 0

  • Ja jestem szóstoklasistą

    Nauczyciele i rodzice uważam to że nie czytają to wina rodziców jak i zarówno nauczycieli. W domu osobiście moja mama z kubkiem cherbaty z książką to norma... Nauczyciele traktują takich uczniów pobłażliwie, a rodzice zamiast ksiązek wybierają taki serial;
    Jak wszyscy uważacie że ten test to bułka z masłem to się mylicie stres robi swoje!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane