- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Pomysły czytelników na odkorkowanie Trasy W-Z
Po naszym poniedziałkowym artykule, w którym przeanalizowaliśmy pomysły gdańskich drogowców na zmniejszenie korków na skrzyżowaniu Armii Krajowej z Łostowicką i al. Havla, od naszych czytelników otrzymaliśmy kolejne pomysły na usprawnienie ruchu w tym miejscu. Spośród nadesłanych propozycji postanowiliśmy wybrać kilka, które naszym zdaniem zasługują na uwagę planistów i inżynierów ruchu z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
W ostatnich latach dynamiczny rozwój południowych dzielnic oraz otwarcie nowych tras sprawiły, że aby zamortyzować rosnące korki - konieczna jest mniejsza lub większa ingerencja w układ drogowy.
Pomysł nr 1: wystarczy 50 metrów nowej jezdni
Autorem pomysłu jest pan Bartosz. Jego zdaniem, aby usprawnić ruch w kierunku obwodnicy przed skrzyżowaniem Armii Krajowej z Łostowicką, wystarczy dobudować ok. 50-metrowy odcinek lewoskrętu, a następnie przemalować oznakowanie poziome.
- Jezdnię w kierunku obwodnicy w miejscu, gdzie kończą się trzy pasy, wystarczy przedłużyć o zaledwie 50 metrów. Następnie tak przemalować oznakowanie poziome, by prawy pas w kierunku obwodnicy zakończył się przejściem w prawoskręt w Łostowicką, lewy - po wygięciu w prawo zostanie poprowadzony prosto po obecnym prawym pasie, a ten nowy 50-metrowy odcinek przejdzie najpierw w lewy pas, a potem w lewoskręt. Przed samym skrzyżowaniem do jazdy na wprost wróciłyby dwa pasy - tłumaczy nasz czytelnik.
Pomysł nr 2: Wydłużyć skrajne pasy, poprowadzić jezdnię między nasypami
Zdaniem innego z naszych czytelników - także pana Bartosza - korki na skrzyżowaniu Armii Krajowej z Havla i Łostowicką (w kierunku centrum) można ograniczyć w dość łatwy sposób. Np. poprzez wydłużenie prawo- i lewoskrętów.
- Jakiekolwiek rozwiązanie nie zostałoby wprowadzone, to korki i tak nie znikną - zastrzega pan Bartosz. - Przy coraz większej liczbie samochodów oraz coraz większej mobilności ludzi po prostu nie ma takiej możliwości. Niemniej wydaje się, że skrzyżowanie ma jeszcze spore możliwości do optymalizacji rozwiązań. W kierunku centrum tamowanie ruchu w dużej mierze wynika z tego, że samochody nie mieszczą się na obecnych pasach do skrętów, zarówno w kierunku Havla, jak i cmentarza. Wydłużenie pasów do skrętów (a być może i poszerzenie do dwóch pasów) znacznie zniwelowałoby ten problem. Zwłaszcza na powiększenie pasa do skrętu w lewo jest dość miejsca w obrębie skrzyżowania.
Nieco bardziej skomplikowana jest sytuacja na jezdni w kierunku obwodnicy. Jak przyznaje nasz czytelnik, postawienie estakad byłoby kosztowne i mocno kontrowersyjne. Podkreśla, że rację mają władze miasta, aby nie przekreślać szans na ich budowę w przyszłości.
- W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem wydaje się wydłużenie (a być może i poszerzenie) pasa do lewoskrętu. Warto przeanalizować możliwość poprowadzenia tego lewoskrętu pomiędzy nasypami. Zdaje się, że to raptem 400 metrów drogi - ale 400 metrów, które mogą odkorkować Armii Krajowej. Obecny skrajny lewy (trzeci) pas Trasy W-Z mógłby odbić w lewo pomiędzy nasypy, a następnie tuż za nimi skręcałby w prawo. Chodzi oczywiście o to, żeby włączenie w skrzyżowanie było jak najbliżej głównej jezdni AK w kierunku obwodnicy, aby nie zmniejszać przepustowości z kierunku al. Havla. Przy takim rozwiązaniu nasyp pozostaje jako rezerwa, a dobudowany fragment jezdni zapewne zmieści dwa pasy, dzięki czemu będzie miał bardzo dużą pojemność. W efekcie za węzłem Sikorskiego nastąpiłaby separacja ruchu w kierunku obwodnicy i Havla, co daje nadzieję na znaczące zmniejszenie zatorów w tym kierunku.
Zdaniem pana Bartosza władze miasta powinny też pochylić się nad uruchomieniem w ciągu Trasy W-Z tzw. szybkich autobusów łączących centrum miasta z Jasieniem, Kiełpinkiem, Kokoszkami czy Szadółkami.
Pomysł nr 3: Potrzebne zmiany na wyjeździe z Chełmu
Z jeszcze innego założenia wyszedł pan Jan. Jego zdaniem problemy z korkami na skrzyżowaniu Armii Krajowej z Havla i Łostowicką można zmniejszyć, wprowadzając zmiany w organizacji ruchu na wcześniejszym skrzyżowaniu Trasy W-Z z Sikorskiego.
Według niego wyjazd z Chełmu w kierunku obwodnicy w czasie popołudniowego szczytu utrudniają pojazdy jadące w tym kierunku nie dołem (dwoma pasami pod estakadą), lecz górą.
- Ten problem można rozwiązać na kilka sposobów. I to niewielkim nakładem. Np. zmienić pierwszeństwo na tej krzyżówce - znak stop zatrzymywałby kierowców od strony Armii Krajowej, a dawał pierwszeństwo jazdy w kierunku obwodnicy. Można też w tym miejscu postawić sygnalizację świetlną, ewentualnie - uniemożliwić kierowcom jazdę na wprost i np. oznakowaniem zmuszać kierowców do skrętu w lewo w kierunku Chełmu. Z drugiej strony można umożliwić jazdę "na wprost" oboma pasami - wówczas zjeżdżając z Chełmu, nie będzie trzeba się wpinać w prawy pas. Można dużo wcześniej - np. przy skrzyżowaniu z ul. Na Zboczu - zwęzić górną jezdnię w kierunku obwodnicy do jednego pasa.
Opinie (332) 10 zablokowanych
-
2020-02-05 12:38
gdańsk
Wystarczy wybudować estakady nad skrzyżowaniem , tak , jak było w planach .
- 2 0
-
2020-02-05 12:45
Chyba komuś w redakcji mocno się nudzi. Co następne - "pomysły czytelników na brak deficytu budżetowego"? Moja propozycja - wydrukować więcej pieniędzy, wtedy nie będzie deficytu. No co, przecież na co dzień wydaję pieniądze, więc się znam.
Są ludzie, którzy znają się na planowaniu dróg lepiej niż czytelnicy, a mianowicie inżynierowie transportu.- 1 2
-
2020-02-05 12:52
AK z Łostowicka - powinno być wielkie rondo. (1)
To byłoby tam pożądane. Dlaczego w Gdańsku nie wykorzystuje się potencjału skrzyżowań z ruchem okrężnym? Turborondo na Kokoszkach - kiedyś takie wychwalane a dziś zupełnie zapomniane. Przecież to się sprawdza doskonale. Warto rozważać sprawdzone rozwiązania.
- 0 1
-
2020-03-07 21:24
głupota
Ronda mogą być oszczędne i efektywne w mieście, gdy brak miejsca a i tak tylko wtedy, gdy ich średnica jest większa od 150 m i nie ma świateł w odległości mniejszej od 200 m
- 0 0
-
2020-02-05 12:55
Geniusz stoi za pomysłem numer jeden. Przecież to jest takie proste.
A rzeczywiście z moich codziennych obserwacji ruch do skręty w prawo jest znikomy.
- 1 0
-
2020-02-05 13:03
Wprowadzić wizy dla Kaszub do Gdańska
i ruch samochodowy spadnie o 60-70%
- 5 1
-
2020-02-05 13:30
Plan ogólny dla Trójmiasta
Osobiście jestem zwolennikiem wprowadzania rozwiązań mających na celu udoskonalić/polepszyć ogólne warunki, a nie wprowadzaniem rozwiązań indywidualnych stanowiących jedynie rozwiązanie lokalne. Propozycją z mojej strony jest organizacja przez Zarządy Trójmiasta komunikacji obsługującej tylko i wyłącznie młodzież dojeżdżającą rano do szkoły rano jak i popołudniu. Poniżej liczby:
300 dzieci w szkole to mniej więcej 250 aut na szkołę, zakładając, że do szkół chodzą również rodzeństwa. Nie mam danych o liczbie szkół w Trójmieście, lecz przyjmę 50 szt. daje nam to 12500 aut codziennie rano w popołudniu na tych samych trasach. Myślę, że ograniczenie tej liczby do minimum spowoduje rozładowanie całej trójmiejskiej aglomeracji. Wszyscy bowiem wiemy jak wygląda sytuacja w wakacje lub podczas ferii - korków brak. Transport młodzieży szkolnej mógłby być finansowany przez rodziców z równoczesną partycypacją w kosztach przez poszczególne miasta. Należy tu wziąć pod uwagę koszt paliwa i przede wszystkim czasu jaki poświęcamy na odwożenie dzieci do szkół. Myślę, że koszt opłacenia przewoźnika byłby niższy, a miasto mogłoby zrezygnować z darmowych biletów dla uczniów w komunikacji miejskiej, co niejako zmotywowałoby rodziców do korzystania z busu szkolnego. W mojej opinii prezentowane rozwiązanie zasługuje na pochylenie się nad nim i analizę pod kątem pozytywnych, ogólnych korzyści. Nie wspominając już o zmniejszeniu zanieczyszczeń, które produkowane jest przez wspomniane już 12500 pojazdów stojących w korkach. Nie jestem również pewny, czy wprowadzenie przewoźnika "szkolnego" nie byłoby tańsze niż rozbudowa infrastruktury miasta liczona w dziesiątkach milionów PLN.
Pozdrawiam- 2 1
-
2020-02-05 13:38
mieszkaniec
Bardzo prosty sposób to zlikwidowanie pojedynczych kierowców - drogi odkorkowane !!!!!!
- 1 0
-
2020-02-05 14:17
W skrócie
Poszerzyć jadąc do góry na końcu lewa strona 40 metrów i przemalowac pasy lekko by szło po skosie ale 3 pasy aż do lewoskretu
- 0 1
-
2020-02-05 15:19
Trzeba było dokończyć inwestycje za wczasu
I wybudować wiadukt jak było w planach a nie zostawić nasypy i robić skrzyżowanie które zawsze było, jest i będzie przeciążone a pieniądze przep#$+@!.
- 0 1
-
2020-02-05 17:08
Węzeł estakad (1)
Niestety z tych propozycji tylko wydłużenie pasów skrętu mogło by zmienić coś na lepsze. Jednakże wszystkie pomysły w perspektywie kolejnych 5 lat nie zdadzą egzaminu. Mieszkam w Gdańsku od urodzenia i nie pamiętam czasów kiedy Armi Krajowej była ,,drożna". Jedyna nadzieja dla Gdańska i naszych władz, to wybudowanie węzła estakad w kierunku obwodnicy i centrum, lub przekształcenie Armii Krajowej w drogę ekspresową (wewnętrzną obwodnicę miasta) , z węzłem komunikacyjnym na wysokości skrzyżowania Havla z AK, z poszerzeniem do trzech pasów. Bawiący się w rządzących naszym miastem zbyt długo przeciągają tą inwestycje, mydląc nam oczy mniej potrzebnymi mieszkańcom przedsięwzięciami. Gdańsk się rozrasta, a rozwój komunikacji rozwija się zbyt wolno. Nasi planiści są 20 lat do tyłu za postępem.
- 0 0
-
2020-02-06 00:29
Dewelopery kaszubskie
Niech finansują Stawiają budy bez drogi,ironia....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.