- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (485 opinii)
- 2 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (46 opinii)
- 3 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (324 opinie)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (218 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (29 opinii)
Ponad 4 mln zł rocznie za miejski portal Gdańska
Dwuletnie prowadzenie i utrzymanie miejskiego portalu Gdansk.pl pochłonie ponad 8,1 mln zł. To najwięcej w historii jego funkcjonowania, choć jak przekonują urzędnicy wzrost wydatków względem poprzedniej umowy nie jest znaczący i wynika przede wszystkim z przeniesienia kosztów utrzymania strony w sieci.
Kwota umowy wyniosła 8 mln 110 tys. zł, zaś zamówienia publicznego dokonano z "wolnej ręki" w ramach tzw. usług in-house, czyli powierzenia zadań podległym spółkom.
Gdańskie Centrum Multimedialne oprócz bieżącego prowadzenia portalu w zakresie przygotowania artykułów, fotorelacji i materiałów wideo, będzie też odpowiadało za jego rozwój m.in. w zakresie:
- utworzenia Gdańskiej Mapy Inwestycji
- modernizacji wyglądu strony oraz wewnętrznego panelu zarządzania
- wykonania wyszukiwarki portalu oraz przełączenia stron na protokół https
- utrzymania i rozwoju Gdańskiego Centrum Kontaktu (jego uruchomienie zaplanowano w 2018 r.)
- W nowej umowie na wykonawcę przeniesiono także - leżący dotychczas po stronie Urzędu Miejskiego - obowiązek organizacji i opłacenia usługi hostingowej. Wydatki UMG na ten właśnie cel w 2017 r. wyniosły 32 914,80 zł - podkreśla Alicja Bittner z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego.
Ponad 330 tys. zł za każdy miesiąc działalności portalu
W 2017 r. również zawarto umowę z Gdańskim Centrum Multimedialnym, lecz na okres 11 miesięcy (od 1 lutego do 31 grudnia). Jej kwota wyniosła dokładnie 3 620 204,50 zł, co oznacza, że tylko jeden miesiąc funkcjonowania portalu pochłonął 329 109,50 zł.
Przy obecnej umowie miesięczny koszt działania miejskiej witryny wyniesie 337 916,67 zł i to właśnie ta różnica względem ubiegłego roku ma pokryć koszty utrzymania strony w sieci (hostingu) oraz pozwolić na "zwiększenie katalogu usług świadczonych na rzecz Urzędu Miasta".
Jednak do podanej kwoty z 2017 r. należy doliczyć wydatki poniesione w styczniu, kiedy to umowa była zawarta z Fundacją Gdańskie Centrum Multimedialne (jej kontynuatorem jest przywołana wcześniej spółką o tej samej nazwie):
- 12 915 zł przeznaczono na "prowadzenie i rozwój miejskiej strony internetowej" oraz "rozwój technologiczny i obsługę techniczną" Biuletynu Informacji Publicznej (bip.gdansk.pl) oraz strony internetowej Urzędu Miejskiego (um.gdansk.pl)
- 8 179,50 zł pochłonęła transmisja internetowa styczniowego posiedzenia Rady Miasta Gdańska
290 tys. zł za prowadzenie portalu w 2016 r.
W 2016 r. umowa również była podpisana z Fundacją Gdańskie Centrum Multimedialne, której przekazano:
- 32 718 zł na przeprowadzenie czterech transmisji on-line sesji RMG
- 30 750 zł na medialną obsługę kampanii PIT-owej
- 51 966,27 zł za "produkcję obchodów 1 września"
- 5 535 zł za transmisję Panelu Obywatelskiego
- 15 000 zł za transmisję Dorocznego Obywatelskiego Spotkania Gdańszczan
Dodatkowo w 2016 r. wydano 77 490 zł na "prowadzenie i rozwój strony internetowej gdansk.pl" oraz identyczną kwotę na "rozwój technologiczny i obsługę techniczną" Biuletynu Informacji Publicznej i strony magistratu.
Dlaczego prowadzenie miejskiej witryny z łącznej kwoty ok. 290 tys. zł w 2016 r. wzrosło do kilkumilionowej sumy w kolejnych latach?
- Zmiana wydatków przeznaczonych na funkcjonowanie portalu od lutego 2017 r. wiąże się ze zwiększoną fundamentalną i jakościową różnicą obecności w przestrzeni internetowej - przekonuje Bittner.
Z miejskim portalem Gdansk.pl współpracuje obecnie 10 dziennikarzy. Redaktorem naczelnym jest Roman Daszczyński (przez wiele lat związany z "Gazetą Wyborczej"), zaś prezesem spółki Gdańskie Centrum Multimedialne Lech Parell, były prezes Rada Gdańsk, wcześniej związany z "Dziennikiem Bałtyckim".
Miejską stronę redagują dodatkowo urzędnicy
Dziennikarze portalu nie odpowiadają jednak za przygotowanie materiałów skierowanych przede wszystkim do mieszkańców, czyli wspomnianego Biuletynu Informacji Publicznej. W BIP znajdziemy informacje m.in. na temat godzin otwarcia urzędu i wydziałów, procedur urzędowych, spraw związanych z Radą Miasta (w tym wszystkie uchwały), planów zagospodarowania przestrzennego czy oświadczeń majątkowych.
- Odpowiedzialność merytoryczna informacji przeznaczonych do publikacji w BIP spoczywa na dyrektorach wydziałów UMG oraz dyrektorach jednostek organizacyjnych Miasta Gdańska zgodnie z tekstem ujednoliconym Zarządzenia Prezydenta Miasta Gdańska [dostępny w BIP (pdf) - dop. red.] - informuje Alicja Bittner.
Podobnie wygląda sytuacja z artykułami publikowanymi na miejskim portalu autorstwa rzeczników prasowych, pracowników działów komunikacji społecznej oraz marketingu, jednostek organizacyjnych miasta i spółek z udziałem miasta. Zadanie to wykonują oni w ramach swoich obowiązków w "macierzystym" miejscu pracy, a nie w ramach zatrudnienia w portalu.
- dofinansować roczne funkcjonowanie Europejskiego Centrum Solidarności (w 2015 r. ECS na utrzymanie potrzebował 13,5 mln zł, z czego Gdańsk wyłożył 4 mln 40 tys. zł)
- przebudować w 60 proc. ul. Stągiewną
(ok. 6,6 mln zł)
- sfinansować niemal w całości budowę żłobka modułowego (ok. 4,5 mln zł kosztował żłobek przy ul. Olsztyńskiej
)
- wybudować pawilon i wybieg dla lwów w zoo (ok. 4,02 mln zł)
- podwoić wydatki na bezpieczeństwo publiczne (w 2018 r. przewidziano na ten cel 4 mln zł)
- co najmniej dwukrotnie przebudować skwer Świętopełka
(ok. 1,6 mln zł)
- zbudować trzy boiska wielofunkcyjne (ok. 1,345 mln zł kosztowało boisko przy XV LO
)
- wykonać 26 placów zabaw (150,6 tys. zł kosztował plac zabaw przy ul. Narcyzowej
)
- kupić trzy fabrycznie nowe autobusy Mercedes Citaro K (ok. 1 mln 143 tys. zł za pojazd)
- zamontować 184 wiat przystankowych (22 tys. zł jedną wiatę)
- ustawić 176 lamp solarnych lub 450 tradycyjnych (odpowiednio 23 tys. i 9 tys. za szt.)
- sfinansować 16-20 dni zimowego utrzymania dróg w Gdańsku (200-250 tys. zł za dzień)
Opinie (293) ponad 500 zablokowanych
-
2018-01-19 18:10
Wy chyba naprawdę nie rozumiecie świata IT (2)
Portal to nie tylko www ale cała ta reszta która dla laika jest nie widoczna. Lepiej zapytajcie się ile kosztują dziurawe jak ser aplikacje popularnych banków....
- 4 4
-
2018-01-19 23:46
Ty nie rozumiesz skoro porównujesz w ogóle stronę na poziomie wordpressu z najbardziej choćby dziurawą aplikacją bankową
- 1 0
-
2018-01-19 23:46
Ty nie rozumiesz skoro porównujesz w ogóle stronę na poziomie wordpressu z najbardziej choćby dziurawą aplikacją bankową
- 0 0
-
2018-01-19 19:28
Trzy pytania: 1. czy był przetarg?
2. jeśli nie, to do kogo skierowano zapyania ofertowe?
3. jeśli do nikogo, to na jakiej podstawie zawarto umowę?- 2 3
-
2018-01-19 19:31
Ile rocznie kosztuje działalność Trójmiasto.pl?
Cieszę się, że dopytujecie urzedników. Dzięki Wam wiemy więcej. Niemniej gwoli porównania ile rocznie kosztuje działalność Trójmiasto.pl? Możecie podać wartość w PLN lub w metrażu kostki brukowej, ewentualnie w placach zabaw.
- 5 4
-
2018-01-19 20:03
Skandal
Dla osób pracujących w branży i znających stawki to skandaliczne. Ok 300 tys zł rocznie to kwota realna, ale 4 mln to zakrawa o przekręt dekady.
- 3 3
-
2018-01-19 20:48
Hehe. O kurcze.
- 2 0
-
2018-01-19 20:50
tylko poszukajcie sobie artykułów historycznych, same sie nie napisały
pajace z pisu mają w pustych łbach tylko bandytów przeklętych i "bąby termobaryczne"
- 2 4
-
2018-01-19 23:00
Parell i wszystko w temacie...
- 3 1
-
2018-01-20 00:51
Kolejny Wałek...
I to nawet już nie Bolek.
- 1 1
-
2018-01-20 01:55
Drenaż budżetu miasta.
Fundacją Gdańskie Centrum Multimedialne, Fundacja Gdańska, Wspólnota Gdańska, Oficyna Gdańska te i inne podmioty zarządzane przez kolegów, znajomych, przyjaciół wielmożnie nam panującego wyciągają fundusze publiczne każdego roku. Drenując budżet miasta na olbrzymie kwoty. Mało tego część z nich jak np. Fundacja Gdańska otrzymuje za darmo lokale komunalne w najatrakcyjniejszych częściach miasta, z których czerpie korzyści. Wszystko odbywa się pod przykrywką promocji i działań społecznych, a jest niczym innym jak wyciąganiem publicznych pieniędzy. Sprytny mechanizm wymyślony także po to, aby zbudować siatkę wzajemnie zależnych od siebie osób. Pan zarobi, Pani zarobi, a mieszkańcy sfinansują.
- 0 1
-
2018-01-20 09:36
własne media są standardem (1)
Własne media są dziś standardem. O co to zdziwienie? Że miasto nie chce czekać na łaskawośc mediów, czy podadzą daną informację? Jasne, innym mediom się nie podoba, bo zmniejszyła się kasa na reklamy, wkładki, dodatki. Za to gdańszczanin ma źródło informacji o tym, co się dzieje. Informacje zawsze może zweryfikować w innym medium, o ile to raczy je podać.
- 3 1
-
2018-01-20 10:05
To jak strona dla bezdomnych
Nie zrozumiałeś artykułu, tu nie chodzi o propagandową tube, tylko koszt utrzymania strony.
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.