• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad 70 lat temu ruszyły elektryczne pociągi. To był początek SKM

Michał Brancewicz
2 stycznia 2024, godz. 07:00 
Opinie (164)
2 stycznia 1952 roku wyruszyła pierwsza SKM z Gdańska do Sopotu. 2 stycznia 1952 roku wyruszyła pierwsza SKM z Gdańska do Sopotu.

2 stycznia 1951, 2 stycznia 1952, a może 4 marca 1951 - mówiąc o początkach dzisiejszej Szybkiej Kolei Miejskiej pojawiają są te trzy daty. Jakby nie było, mija właśnie ponad 70 lat od uruchomienia elektrycznych pociągów, które na zawsze zmieniły sposób podróżowania po Trójmieście.



W której dekadzie pierwszy raz jechałeś SKM-ką?

Pierwsze plany budowy oddzielnej pary torów dla pociągów podmiejskich na trasie Gdańsk Główny-Sopot opracowano w 1912 roku.

Wstępne prace polegające na porządkowaniu terenu i  wyburzaniu domów przerwała I wojna światowa.

Wagony z Berlina



Do projektu powrócono w 1947, kiedy w ramach reparacji wojennych Polskie Koleje Państwowe (PKP) otrzymały wagony berlińskiej kolei miejskiej (S-Bahn).

Były to zespoły trakcyjne EW 91 i EW 92, 2-wagonowe, z miejscami siedzącymi (około 175) i stojącymi (około 195).

Pociąg elektryczny nazywany "modrakiem", obok wiaduktu na ul. Uczniowskiej. Pierwsze pociągi elektryczne kursowały na linii Gdańsk Główny-Nowy Port.
Pociąg elektryczny nazywany "modrakiem", obok wiaduktu na ul. Uczniowskiej. Pierwsze pociągi elektryczne kursowały na linii Gdańsk Główny-Nowy Port.
Próbną eksploatację rozpoczęto 2 stycznia 1951 na jednotorowej linii do Nowego Portu. Ówczesne media właśnie ten moment uznały za przełomowy. Można o tym przeczytać w archiwalnych numerach Dziennika Bałtyckiego z 2 i 3 stycznia.

Z kolei 4 marca 1951 uruchomiono rozkładowe pociągi. I ten moment, dwa lata temu, gdy przypadała okrągła, 70. rocznica, przypominała sama SKM-ka, jako narodziny elektrycznej kolei aglomeracyjnej.

70 lat temu ruszyły elektryczne pociągi. To był początek SKM 70 lat temu ruszyły elektryczne pociągi. To był początek SKM

Dwa tory i 14 peronów z Gdańska do Gdyni



Sukces połączenia Gdańsk Główny - Nowy Port spowodował zatwierdzenie decyzji budowy osobnej miejskiej linii kolejowej do Gdyni Głównej - nasypów, dwóch torowisk, sieci trakcyjnej i 14 peronów.

I właśnie uruchomienie pociągów między Gdańskiem a Sopotem, 2 stycznia 1952 roku przez wielu uważanych jest za początek dzisiejszej trójmiejskiej Szybkiej Kolei Miejskiej.

Kolejne odcinki uruchamiano sukcesywnie: Sopot-Gdynia Główna 22 lipca 1952, przy czym ruch dwutorowy odbywał się do Orłowa, a do Gdyni po jednym torze. Drugi tor uruchomiono 1 maja 1954. Odtąd składy na trasie Gdańsk-Gdynia kursowały co 10 minut.

Ponad 100 mln pasażerów rocznie



Już w 1953 roku z połączeń SKM skorzystały 22 mln pasażerów, siedem lat później kolejkami jeździło już 50 mln osób rocznie.

Rekordowe przewozy osiągnięto w latach 70-tych - było to ponad 100 mln osób rocznie

Opinie (164) 1 zablokowana

  • Pierwszy raz jechałem SKM latem w 1953 roku

    Mieszkalem wtedy w Gdyni Redłowie. Wzgórze Maksymiliana nazywało sie wtedy Wzgórzem Focha. A to ze ankieta podaje tak niski procent tych co pamiętają te czasy to świadczy ze oni juz odeszli. Smutne ale nieuniknione.

    • 4 0

  • Niektóre wpisy tragikokomiczne. Gdańsk został uznany za miasto poniemieckie przez komuchów. No i zaczął się rabunek na polecenie pzpru cegły z Gdańska wywożono do wsi Warszawa by odbudować tą wiochę wywożono różne elementy. Rozwój miasta był nijaki a wy chcecie Japonii. Stare miasto odbudowane byle jak, wszystkiemu winna Dulkiewicz likwidacja kolejki do Nowego Portu ona, ona nie zakupiła nowych składów ma potrzeby SKM ona albo miasto itd, itp jak wynika w Gdańsku bezhołowie co za durnota

    • 1 6

  • Na żyletki (1)

    Chciałbym dożyć dnia, kiedy EN57 czy EN71 beda prehistorią a trójmiejska SKM posiadała składy, które będą powodem do dumy.

    • 2 3

    • może...

      ...jak znajdą dużą ropę i gaz w Zatoce Gdańskiej...

      • 0 0

  • Gdyby opublikowane ich rozkład jazdy to dopiero byłoby ciekawiej. Z Gdańska do Gdyni jechały sporo krócej niż dzisiaj

    Jw

    • 2 0

  • Reparacje.

    Po prostu przejęcie taboru, który był w zakładach w Gdańsku. A jak nazwać pakowanie w skrzynie i wywożenie wszystkiego z okupowanej Polski przez Niemców. Z troski aby się nie zniszczyło? Proszę nie powielać nazwy "modraki", która nigdy nie była używana. Mieszkam od urodzenia w Gdańsku i zawsze mówiło się jadę kolejką.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane