- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (88 opinii)
- 2 Zapadł się portal w Nowym Ratuszu (48 opinii)
- 3 Dworzec Podmiejski pozostanie zamknięty (57 opinii)
- 4 Nowa wiceprezydent zaczyna pracę 5 lipca (115 opinii)
- 5 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (119 opinii)
- 6 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (68 opinii)
Ponad miesiąc czekania na pocztówkę z Wrocławia. Po co nam taka poczta?
Ile czasu może zająć dostarczenie pocztówki wysłanej z Wrocławia do Gdańska? Nawet ponad miesiąc. Tyle właśnie czekałam. Gdy się o tym dowiedziałam, nie wierzyłam. Naszła mnie też taka refleksja: po co nam taka poczta? - pisze Ewelina Oleksy.
Ale kiedy myślałam, że już nic mnie w działaniu tej instytucji nie zdziwi, nagle okazało się, że jestem w błędzie.
Skrzynkę pocztową sprawdzam regularnie. Gdy otworzyłam ją w czwartek, 27 lipca, w środku była pocztówka - od brata, z pozdrowieniami z wrocławskiego Centrum Historii Zajezdnia. Od razu do niego zadzwoniłam, żeby podziękować.
"Wysyłałem tak dawno, że już o tym zapomniałem"
- Yyy, ale ja tam byłem 17 czerwca i wtedy wysłałem, grubo ponad miesiąc temu. Już nawet o tym zapomniałem - usłyszałam w słuchawce. - Widzę, że Poczta Polska zaszalała, że tak szybko dostarczyła kartkę do Gdańska - ironizował.
Sprawdziłam datę stempla, a więc nadania pocztówki przez pocztę - 19 lipca. Co to oznacza? A no to, że kartka leżała nieruszona we wrocławskiej skrzynce nadawczej miesiąc i dwa dni.
Kolejny, dodatkowy tydzień "wędrowała" najwyraźniej krętymi, pocztowymi drogami pod mój adres.
Niemożliwe? A jednak. Na poczcie niemożliwe nie istnieje. Z ciekawości i już bardziej w ramach żartu sprawdziłam, ile czasu zajęłoby mi pokonanie pieszo trasy z Wrocławia do Gdańska - popularna wyszukiwarka pokazuje, że ta trasa zajęłaby mi ok. 85 godzin, czyli powiedzmy ok. 10 dni marszu.
Poczta to już od dawna bazarek ze wszystkim i niczym
Nie chcę się pastwić nad państwową instytucją, bo leżącego się nie kopie. Ale zastanawiam się tylko: po co nam taka poczta, ewidentnie niewydolna? Może już czas, by spółka dała sobie spokój z dostarczaniem przesyłek i skupiła się na handlu wszystkim i niczym.
![Czasy się zmieniają, a na poczcie jak zawsze](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3471/150x100/3471610__c_185_0_3044_2135__kr.webp)
Placówki pocztowe od dawna przecież bardziej przypominają bazarki lub jarmarczne stoiska. Brakuje tam już w sumie tylko sprzedaży hot dogów.
Magnesik na lodówkę, buteleczka z brokatem, a może puzzle dla dziecka? Nie ma problemu. To wszystko na poczcie dostaniesz.
Szkoda tylko, że gdy ostatnio weszłam kupić kopertę, to akurat nie było.
Opinie (391) ponad 50 zablokowanych
-
2023-08-02 07:01
A co ?
Prezes zarabia 49 tys. zł miesięcznie tyle wynosi jego podstawowe wynagrodzenie, oprócz tego w skład wynagrodzenie wchodzi wynagrodzenie uzupełniające, które w skali roku nie może przekroczyć 25% wynagrodzenia podstawowego. Co daje rocznie 735 000 zł można ,można
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.