• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poszerzenie obwodnicy do trzech pasów jest konieczne

Maciej Korolczuk
13 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Obecnie trzema pasami na obwodnicy jedziemy tylko na węźle Karczemki, a wkrótce także na węźle Wielki Kack w Gdyni. Partia Szymona Hołowni ze środków KPO chciałaby rozbudowy ekspresówki do trzech pasów na całej jej długości od bramek autostrady A1 do planowanej Drogi Czerwonej w Gdyni. Obecnie trzema pasami na obwodnicy jedziemy tylko na węźle Karczemki, a wkrótce także na węźle Wielki Kack w Gdyni. Partia Szymona Hołowni ze środków KPO chciałaby rozbudowy ekspresówki do trzech pasów na całej jej długości od bramek autostrady A1 do planowanej Drogi Czerwonej w Gdyni.

Na Obwodnicy Trójmiasta, tam, gdzie jezdnia jest dwupasmowa, powinien powstać trzeci pas - postuluje partia Polska 2050 Szymona Hołowni. Rozbudowa powinna ruszyć w 2030 roku i według szacunków będzie kosztować 1,5 mld zł. Ekspert z PG nie ma wątpliwości, że inwestycja jest konieczna, nawet pomimo powstania Trasy Kaszubskiej i Obwodnicy Metropolitalnej.



Czy na obwodnicy powinien powstać trzeci pas?

Debata nad poszerzeniem Obwodnicy Trójmiasta wraca co jakiś czas od ponad dekady.

Argumenty za i przeciw:

  • Zdaniem osób popierających pomysł trzeci pas miałby zwiększyć przepustowość trasy S6 i znacznie zminimalizować negatywne skutki kolizji i wynikających z nich korków.
  • Zdaniem pozostałych rozbudowa trasy nic nie da, bo korki, jeśli znikną, to tylko na chwilę, albo przeniosą się w inne miejsca, gdzie zamiast trzech pasów jest zwężenie do dwóch (tak jak po obu stronach węzła Karczemki).


Dość niespodziewanie temat trzypasmowej obwodnicy wrócił za sprawą członków partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Na konferencji prasowej zaprezentowali wnioski z analizy przygotowanej przez grupę infrastrukturalną Instytutu Strategie 2050. Dokument powstał w ostatnich miesiącach, a jego głównym założeniem jest poszerzenie trasy S6 do trzech pasów.

O swojej idei członkowie partii Szymona Hołowni opowiedzieli dziennikarzom przed Urzędem Wojewódzkim i zaapelowali, by wywierać presję na rządzie, by ten pozyskał środki z Krajowego Planu Odbudowy. To z tego funduszu miałaby zostać sfinansowana planowana inwestycja. O swojej idei członkowie partii Szymona Hołowni opowiedzieli dziennikarzom przed Urzędem Wojewódzkim i zaapelowali, by wywierać presję na rządzie, by ten pozyskał środki z Krajowego Planu Odbudowy. To z tego funduszu miałaby zostać sfinansowana planowana inwestycja.
- Chodzi o odcinki, na których dziś poruszamy się dwoma pasami - mówi Oskar Gruca, koordynator grupy przygotowującej raport. - To głównie odcinek od autostrady A1 do węzła Szadółki i Kowale, a także cały odcinek od Matarni aż do nowo powstającego węzła Wielki Kack. Chcielibyśmy, aby prace nad poszerzeniem drogi rozpoczęły się już teraz, bo nie ma na co czekać. Obwodnica jest przeciążona samochodami, a analizy GDDKiA na 2030 rok mówią, że ruch ciągle będzie rosnąć i wyniesie wówczas 110 tys. aut na dobę. To zdecydowanie za dużo jak na obecne możliwości obwodnicy.
Pomysł partii Szymona Hołowni jest jednak obarczony kilkoma warunkami.

Po pierwsze: finanse



Środki na sfinansowanie inwestycji miałyby pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy. Problem w tym, że ani rząd, ani samorządy obiecanymi środkami nie dysponują (to ok. 240 mld zł).

- Nawet 100 mld zł mogłoby trafić na inwestycje rządowe, takie jak rozbudowa Obwodnicy Trójmiasta - mówi Agnieszka Buczyńska, pełnomocnik partii Polska 2050 na Pomorzu. - Problem w tym, że na razie to tylko niespełniona obietnica premiera Mateusza Morawieckiego. - Trzeba wywierać wpływ na rządzących, by te pieniądze jak najszybciej trafiły do Polski, bo to leży w interesie nas wszystkich.
Autorzy raportu oszacowali koszt rozbudowy obwodnicy na 1,5 mld zł.

Szacowany koszt budowy trzeciego pasa na poszczególnych węzłach obwodnicy waha się od 40 do 350 mln zł. Szacowany koszt budowy trzeciego pasa na poszczególnych węzłach obwodnicy waha się od 40 do 350 mln zł.

Po drugie: rozbudowa Drogi Czerwonej i Nowej Jabłoniowej z węzłem Szadółki



Zdaniem autorów przygotowanej analizy, aby rozbudowa obwodnicy do trzech pasów we wszystkich jej newralgicznych punktach była możliwa, należy dopilnować, by taką możliwość dopuszczały inne planowane inwestycje, a więc budowa Drogi Czerwonej, która połączy obwodnicę z gdyńskim portem, a także planowana budowa Nowej Jabłoniowej z węzłem Szadółki oraz przedłużenie linii PKM na południe Gdańska.

Droga Czerwona: ruszają prace nad dokumentacją Droga Czerwona: ruszają prace nad dokumentacją

- Jeśli w tych inwestycjach nie uwzględni się ewentualnej rozbudowy obwodnicy do trzech pasów, to stracimy na tym wszyscy. Powstająca dokumentacja musi to uwzględnić, by pomysł rozbudowy obwodnicy mógł być zrealizowany - dodaje Gruca.

Po trzecie: trzeci pas jest konieczny, bo "problem nie zniknie po otwarciu Trasy Kaszubskiej i Obwodnicy Metropolitalnej"



Jak mówi Oskar Gruca, nowo powstające ekspresówki nie rozwiążą problemów Obwodnicy Trójmiasta. Dlaczego?

Budowa Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej coraz bliżej Budowa Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej coraz bliżej

- Z obecnej obwodnicy korzystają głównie mieszkańcy metropolii. Natomiast powstające trasy, a zwłaszcza Obwodnica Metropolitalna, to trasa, z której będą korzystać kierowcy, którzy nie będą zatrzymywać się w Trójmieście.
Różnice w średnim dobowym ruchu na obwodnicy w 2015 i 2020 roku. Różnice w średnim dobowym ruchu na obwodnicy w 2015 i 2020 roku.

Po czwarte: ewentualne utrudnienia w ruchu



Rozbudowa obwodnicy na tak długim odcinku generowałaby z pewnością ogromne utrudnienia w ruchu. Jak pomysłodawcy planują rozwiązać ten problem?

- Są dwie możliwości - mówi Gruca. - Albo wzorem naszych zachodnich sąsiadów prowadzenie prac nieprzerwanie przez 24 godziny na dobę, albo - tak jak ostatnio na obwodnicy - prace nocne. Warto dodać, że gdyby na ten pomysł zdecydowano się kilka lat temu, gdy ruch na obwodnicy nie był jeszcze taki jak teraz, te uciążliwości byłyby mniejsze.
Jak uniknąć paraliżu Trójmiasta, prowadząc prace na obwodnicy? Zdaniem członków partii Szymona Hołowni wybrany wykonawca miałby pracować w godzinach nocnych, gdy ruch na obwodnicy jest znikomy. Jak uniknąć paraliżu Trójmiasta, prowadząc prace na obwodnicy? Zdaniem członków partii Szymona Hołowni wybrany wykonawca miałby pracować w godzinach nocnych, gdy ruch na obwodnicy jest znikomy.

Zdaniem eksperta



dr inż. Wojciech Kustra dr inż. Wojciech Kustra
O ocenę pomysłu poszerzenia obwodnicy do trzech pasów poprosiliśmy dr. inż. Wojciecha Kustrę z Katedry Inżynierii Transportowej Politechniki Gdańskiej.

- Obwodnica Trójmiasta, która była budowana w latach 70, nie spełnia dzisiejszych standardów drogi ekspresowej. Nie został przewidziany na niej pełnowymiarowy pas awaryjny, który zapewni bezpieczne zatrzymanie się pojazdu w razie awarii. Stale rosnące natężenie ruchu powoduje dochodzenie do granicy przepustowości. Na odcinku od Węzła Kack do węzła Straszyn średnie natężenie ruchu przekracza 80 tys. pojazdów na dobę. Tak duże natężenie ruchu przyczynia się do zwiększonej liczby zdarzeń drogowych. Średnio na Obwodnicy Trójmiasta dochodzi do trzech kolizji dziennie. Dodatkowo znacznie utrudnia to prowadzenie prac remontowo-utrzymaniowych. Konsekwencją jest spadek niezawodności drogi, czyli brak spełnienia wysokich standardów podróżowania nią.

Zgodnie z polskimi wytycznymi, opracowanymi wspólnie na Politechnice Krakowskiej, Gdańskiej, Warszawskiej, zakładaną graniczną wartością poziomu swobody ruchu jest poziom D, w krótkim okresie może być to poziom E. Poziom swobody ruchu (PSR) to klasa warunków ruchu związana ze sprawnością i płynnością ruchu, uwzględniająca odczucia kierowców. Zakres zmienności warunków ruchu podzielono na 6 poziomów oznaczonych literami od A do F, przy czym PSR A odpowiada najlepszym, a PSR F najgorszym warunkom ruchu.

Graniczna wartość natężenia dla dwóch pasów ruchu to około 80 tys. pojazdów umownych na dobę. Czyli my dzisiaj przez wiele godzin i dni poruszamy się poniżej zakładanego poziomu, a często jedziemy z prędkościami 50-60 km/h, co odpowiada poziomowi F (została przekroczona przepustowość drogi). To wskazuje na konieczność budowy trzeciego pasa ruchu na całej długości drogi. Niestety poszerzenie drogi będzie wiązało się z koniecznością przebudowy praktycznie wszystkich obiektów nad drogą oraz całej infrastruktury pod nią. Dodatkowo będzie to proces długotrwały. Jego czas i uciążliwość widzimy na przykładzie przebudowy węzła Kack. Jednak jest to proces niezbędny i nieunikniony.

Chwilowym, ale tylko chwilowym oddechem będzie oddanie do użytku Obwodnicy Metropolitalnej. Wówczas część ruchu przeniesie się na tę trasę, co pozwoli zdjąć z obwodnicy ok. 30, może 40 tys. pojazdów na dobę. Ale przez to, że już teraz na Obwodnicy Trójmiasta jest przekroczona przepustowość lub jesteśmy na jej granicy, efekty będą krótkotrwałe i szybko nastąpi ponowny wzrostu ruchu. Należy pamiętać, że obszar przy tej trasie jest bardzo atrakcyjny inwestycyjnie (co widać na przykładzie powstawania kolejnych centrów logistycznych), który powoduje generowanie nowych potoków ruchu. Dodatkowo również Porty Gdynia i Gdańsk będą się rozwijać i one również będą generować duże potoki pojazdów, w szczególności ruchu ciężkiego.

Niedługie zakończenie budowy Trasy Kaszubskiej paradoksalnie może jeszcze bardziej dociążyć Obwodnicę Trójmiasta przez mieszkańców z Kaszub, którzy zyskają świetne i szybkie połączenie z Trójmiastem, które jest najbardziej atrakcyjnym miejscem pracy, nauki czy zakupów w województwie pomorskim. Można to zaobserwować na przykładzie Obwodnicy Południowej Gdańska, gdzie po 10 latach od zakończenia budowy natężenie ruchu przekracza 50 tys. pojazdów umownych na dobę.

Tak więc pytanie nie powinno brzmieć, czy budować trzeci pas na Obwodnicy Trójmiasta, tylko kiedy zrealizować tę inwestycję i jak to zrobić, żeby zminimalizować uciążliwość prowadzonych prac dla mieszkańców Aglomeracji Trójmiejskiej.

Opinie (444) 5 zablokowanych

  • (1)

    Jeśli Hamownia ma zamiar budować drogi tak samo jak Tusek to niech spada na drzewo. Gdyby nie PiS to by żadnych dróg nie było!

    • 0 1

    • tak pamiętamy jak PIS blokowało budowę A1

      tylko PISowskie pelikany urodziły się wczoraj

      • 0 0

  • Musieli by poszerzyć też wszystkie zjazdy i drogi krzyżujące się z obwodnicą, w innym wypadku będzie tak: (3)

    "Zdaniem pozostałych rozbudowa trasy nic nie da, bo korki, jeśli znikną, to tylko na chwilę, albo przeniosą się w inne miejsca, gdzie zamiast trzech pasów jest zwężenie do dwóch (tak jak po obu stronach węzła Karczemki)."

    • 32 10

    • nie poszerzyć, tylko udrożnić (2)

      problemem nie jest ich szerokość, tylko skrzyżowania kolizyjne bezpośrednio za tymi zjazdami - żeby na zjazdach nie powstawały zatory, na ich końcu powinny być ronda bez świateł.

      • 3 0

      • No nie wiem... (1)

        Ronda są na zjazdach w stronę Pruszcza, a tam się korkuje srogo w godzinach szczytu.

        • 2 0

        • bo te ronda są za małe

          tam powinny być na rondach po 2 lub 3 pasy

          • 0 0

  • Kierowca

    Obiecanki przedwyborcze już się zaczęły.

    • 2 0

  • gdyby nie brak drobniaków
    to można by całą obwodnicę, taką jak jest przeznaczyć na ruch jednokierunkowy, wszystkie pięć, sześć pasów,
    a ruch w drugą stronę zrobić na estakadzie, tj, na piętrze. jak w kaliforni. w sumie było by dwanaście pasów...

    ale to i tak się zatka, bo zawsze się żatyka, to czemu teraz by nie miało

    • 0 0

  • Ech, pamiętam jak obwodnica została oddana do użytku

    Żywego ducha na niej nie było. Powszechnie odradzano nią jeździć, bo jakby się samochód zepsuł to znikąd ratunku.
    I że po co to komu ...

    • 5 0

  • Hehehe

    Przecież obwodnica była przygotowana na 3 pasy tylko 20 lat czekania spowodowało że teraz potrzeba 4 pasow

    • 0 1

  • Jasne... i kolejna wycinka drzew i betonowanie TPK

    Teraz trzeci pas, potem czwarty, piąty...
    Jest budowana obwodnica metropolitalna, która rozładuje ruch na obwodnicy. Wystarczy.

    • 1 3

  • Takie piardy przedwyborcze każdy może sobie puszczać

    Ja na ten przykład uważam, że trzeba wybudować cztery linie metra i bramki teleportacyjne.
    Poszerzenie obwodnicy trójmiejskiej paradoksalnie może zwiększyć ruch i powodować korki w obrębie aglomeracji trójmieskiej
    Nie pytajmy więc czy, tylko kiedy budować metro i jak to zrobić, żeby zminimalizować uciążliwość prowadzonych prac dla mieszkańców Aglomeracji Trójmiejskiej.

    • 2 0

  • Ciekawe czy zaraz pojawią się piewcy drobiazgowych wyliczeń kiedy taka inwestycja się zwróci

    W końcu bardzo wielu ekspertów w tym zakresie wysypało przy okazji oddania przekopu mierzei wiślanej. Jak będzie tutaj?

    • 0 0

  • Wisoki znów niezadowolone.

    Do nogi kundle.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane