• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potrącił trzymiesięczne dziecko na przystanku

neo
15 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

21-letni kierowca samochodu dostawczego wjechał w przystanek autobusowy, na którym stała matka z dzieckiem. Trzymiesięczne niemowlę jest w szpitalu ciężkim stanie.



Do wypadku doszło w Chyloni. Kierowca dostawczego citroena powiedział policjantom, że na drogę wybiegł mu pies, którego chciał ominąć. W wypadku najbardziej ucierpiało 3-miesięczne dziecko, które trafiło do szpitala z obrażeniami głowy. Stan niemowlęcia lekarze określają jako średnio ciężki.

- Wypadek wyglądał bardzo groźnie. Samochód wręcz staranował przystanek na chodniku przed "Stokrotką" zobacz na mapie Gdyni - informuje nasza czytelniczka pani Magda.

- Na razie nie są znane przyczyny wypadku, kierowca mógł nie dostosować prędkości do warunków panujących na drodze - mówi Dorota Podhorecka-Kłos z gdyńskiej policji.
neo

Opinie (219) ponad 50 zablokowanych

  • czuby!!!!!!!!!!! (1)

    nie wiecie jak to bylo i tylko ble ble przez te wasze chore jazdy mozecie czlowiekowi zycie zepsuc!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 3 2

    • a on rodzinie tego dziecka nie zepsuł .ty to jestes jakis czub

      • 2 0

  • Cytryna C4 to nie taki znow dostawczak. (1)

    Bardziej bym sie przyczepil do jego stanu technicznego i/lub predkosci, ze nie byl w stanie wyhamowc w dodatku przelecial przez kraweznik.

    A swoja droga wspolczucia wielkie dla tego dziecka oraz rodzicow. Tyle bólu...
    Nawet najgorsze epitety w strone kierowcy nic nie dadza - oby dziecko wyszlo calo z tego wypadku i nie miało w przyszłości żadnych powikłań fizyczno-psychicznych.

    • 2 1

    • C15 sorry

      • 0 0

  • pies!! (1)

    jak zwykle wina psa to jest wymowka kierowcow!!! dokladnie mogl gadac przez tel lub co innego zamyslal sie ! a dziecku nic zdrowia nie przywroci lub gozej zycia!

    • 2 5

    • wina nie jest psa, lecz jego wlasciciela

      bo to on odpowiada za psa, ktory powinien byc prowadzony na smyczy i w kagancu na mordzie i za wypadek powinien odpowiedziec zarowno kierowca samochodu jak i wlasciciel psa.

      • 0 0

  • (1)

    piaci drogowi naprzud

    • 0 7

    • a co? nie mozesz sie doczekac, kiedy cie ktorys rozwali?

      • 0 0

  • kolejny cymbał

    Ten przystanek zawsze jest zatłoczony, cieszmy się że nikogo więcej tam nie było

    • 1 0

  • ... Brak mi słów.

    Osobiście Wam życzę, żebyście NIGDY nie byli w takiej sytuacji ;/ Te komentarze, które tu czytam powodują u mnie odruch wymiotny. JAK MOŻNA OSĄDZAĆ KOGOŚ KOGO SIĘ NIE ZNA.?! Byliście przy tym ? Widzieliście ? Jeśli tak to zapraszam na Policję zeznawać, zamiast siedzieć i wypisywać chore komentarze ;/.

    Jedziecie ulicą widzicie przed sobą wybiegającego na ulicę psa . Co robicie ?! ROZGLĄDACIE SIĘ WKOŁO CZY PRZYPADKIEM NIE MA LUDZI, DZIECI, INNYCH ZWIERZĄT, CZY NIE UDERZYCIE W DRZEWO, PRZYSTANEK ITP. ???

    Czy raczej robicie WSZYSTKO co w waszej mocy, by nie rozjechać żywego stworzenia?! Jeśli ktoś nie ma takiego odruchu, to powinien zostać w domu, a samochód sprzedać, bo osobiście wychodząc na ulicę bałabym się czy nie trafię na takiego ZDOLNEGO kierowcę, który woli mnie potrącić (bo nie ważne czy był to pies czy człowiek, reakcja jest zawsze taka sama) kosztem rozglądania się wokół czy ktoś, coś nie zostanie uszkodzone jeśli skręcę kierownicą.

    Gratuluję Wam wyobraźni. Przypuszczam, że wszystkim, którzy zamieszczają komentarze typu "zabić go" itp ( ?!?! ) życie jeszcze pokaże wiele sytuacji nietypowych na które SAMI niestety nie będą mieli pływu. Pozdrawiam Was serdecznie i mimo wszystko jeśli kiedyś zobaczę na jakimś portalu artykuł dotyczący waszego niepowodzenia na pewno nie będę tak małostkowa i niesprawiedliwa.

    A co do dzieciaczka to strasznie współczuję, co i tak niestety nie zmieni bólu na który są skazani rodzice jak i kierowca.

    Mały wracaj do zdrowia. Szybko !!!

    • 5 6

  • (2)

    czy ktoś wie z jakiej firmy było to auto to prosze napisać bardzo pilne

    • 2 1

    • ..

      a po co Ci to?

      • 1 2

    • merkury

      • 0 1

  • ... (1)

    Ludzie Wy czytać nie potraficie ?! KIEROWCA STRACIŁ PANOWANIE NAD SAMOCHODEM , a nie wjechał specjalnie w przystanek ;/ Po 2 jechał mniej/wiecej 60km/h. Jeśli nigdy nie przekroczyliście prędkości o 10 km/h to wielkie uznanie.

    • 6 1

    • nie ma znaczenia z jaka predkoscia jechal - NIE DOSTOSOWAL PREDKOSCI DO WARUNKOW PANUJACYCH NA DRODZE

      • 1 0

  • DEBILLLLLLLLLLLLL

    Jakim DEBILEM trzeba być ,gdy coś wyskoczy na ulice kierować się na chodnik z przystankiem ! . k...* gorzej niż blondyna !!!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • kilka przemyslen,czyli ciag przypadkow...

    Zatanowilo mnie ze nie widzialem nigdy w miescie w ktorym mieszkam bezpanskich czy samowolnie puszczonych psow na ulicy( w Szwecji).
    Kierowca zawodowy jezdzacy wielotnowym pojazdem powinien zdawac sobie sprawe z tego ze gwaltowny manewr wyminiecia przeszkody na mokrej czy sliskiej nawierzchni moze spowodowac calkwoita utrate kontroli nad pojazdem.
    Zadzwiajace jest ze w Polsce dosc czesto w miastach zdarza sie ze pojazd rozpedzony wpada na przystanek pelen ludzi,w zwiazku z tym mam pytanie czy kierowcy w obrebie takich miejsc jada z przepisawa predkoscia i czy te miejsca sa jakos szczegolnie oznakowane i zabezpieczone(wyzszym kraweznikiem,barierkami metalowymi betonowymi murkami).

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane