|
|
Część specjalistów szacuje, że za 40 lat Polsce skończą się pokłady węgla i gazu. Ich zdaniem jedynym rozwiązaniem jest przystąpienie Polski do programu energii atomowej.
2006-12-23 22:05
ja jestem Cool, Coldboyu.
Nie skoczysz mi
2006-12-23 22:13
Mgliście z lat szczenięcych pamiętam, jak Żarnowca bano się wtedy (ja rocznik 1982). Pamiętam hasło 'Żarnobyl' tu i tam, ale jako knypek żem nie wiedział, o co biega. Teraz jestem starszy, trochę poważniejszy, lektury mam mądrzejsze, i rzeczywiście drżę na myśl, że mógł powstać u nas reaktor na radzieckiej technologii... pomijając wszystko to jednak zaufanie mam ograniczone (chociaż zegarek mam także ichni - prawdziwego Wostoka).
Jeżeli jednak jest szansa, że powstałaby u nas elektrownia wyprodukowana wg zachodnich, nowoczesnych technologii, NORMALNIE (tj. nie tak jak się u nas buduje wszystko - że nadzór sobie a ludzie sobie, lekceważenie bezpieczeństwa, machlojki finansowe, zresztą wiadomo w czym rzecz), to proszę bardzo. Aby jeszcze jakoś udało się rozwiązać kwestię odpadów (w Niemczech np. teraz o tym od wielu lat toczy się zażarta walka, gdzie je składować), to już będzie nieźle.
Poprzednik argumentował, że uran też się skończy... owszem. Ale będzie przynajmniej parę lat, aby podumać nad jeszcze jakimiś innymi opcjami zdobywania energii... plany jakieś są... może nie będzie tak źle.
Pozdrawiam wszystkich świątecznie.
2006-12-23 22:15
Lepiej niech nie eksperymentują z jądrówką, chyba, że w Warszawce myślę że np. w jednej z dzielnic, odpady niech magazynują na magazynach w marketach.
2006-12-23 22:52
Z Zarnowcem problm byl taki, ze mial tam byc zamontowany ten sam reaktor, ktory pierdyknal w Czarnobylu, to jest glowny powod strachu w tamtych czasach. A dzisiaj, coz, ja bede za budowa atomowek kiedy:
1. Zabezpieczenia beda takie, zeby Czarnobyl nie mial prawa sie powtorzyc w ZADNYCH, podkreslam ZADNYCH okolicznosciach.
2. Ktos wymysli i urealni skuteczne pozbywanie sie odpadow radioaktywnych, a nie bedzie tak jak dzisiaj, gdy wypalone paliwo wrzuca sie gdzies pod ziemie, do starych kopaln, itd. itp. Moze mniejsze koszty dlugoterminowe zapewniloby wstrzeliwanie ladunkow z zuzytym paliwem w Slonce?
3. Nie bedzie ZADNEGO zagrozenia ekologicznego, a np. o zapewnieniu nieprzenikania promieniowania do systemow chlodzacych, dzisiaj mowi sie, ze jest to zapewnione przez systemy wymiany ciepla, odizolowanie rurociagow, itd., itp., ale nie wspomina sie zbyt czesto, co sie dzieje przy nawet niewielkiej korozji tychze rur, nie musi tu byc korozja wystarczy jakas wzerka niewielka, cos co przegapia systemy zabezpieczajace i skazenie gotowe.
Tak wiec, poczekamy, zobaczymy.
WESOLYCH SWIAT
2006-12-23 23:20
To jest właśnie to! Trzeźwe spojrzenie na problem, a nie hurraoptymistyczne brednie! Tak trzymać!
P.S. Przed laty, gdy walczyłem z Żarnowcem, fizycy jądrowi niezwiązani z ówczesnym lobby atomowym twierdzili, że zapasów uranu starczy na jakieś 20 lat. Ciekaw jestem jak dzisiaj wygląda ta sprawa...
2006-12-23 23:22
1. Nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie możliwości wystąpienia jakiejkolwiek awarii, jednakże wypadku podobnego do tego z Czernobyla raczej nie można się spodziewać z uwagi na to, że typ elektrowni byłby inny, tj. bez grafitu jako środka kontrolującego reakcję itd.
2. Obecnie nierealne z uwagi na koszt wystrzelenia jednej rakiety, nośność rakiet wobec ich zasięgu (od kilku do kilkudziesięciu ton naraz poza atmosferę ziemską), i istniejącą mimo wszystko ewentualną możliwość wybuchu tejże w atmosferze - perspektywa wybuchu kilkudziesięciu ton radioaktywnych odpadów wysoko ponad ziemią też nie jest niczym szczególnie podniecającym. Nadal dość bezpieczną (chyba najbezpieczniejszą znaną, a przy tym relatywnie tanią) metodą na to jest zagrzebywanie odpadów w betonowych sarkofagach głęboko pod ziemią, choć mieszkańcy okolicznych wiosek i miast zawsze mają coś do powiedzenia naprzeciw (patrz przypadek Gorleben, Niemcy).
3. Praktycznie zrealizowane, ale zawsze może wystąpić korozja, zmęczenie materiału, itd.
2006-12-24 01:15
atomuwka zostawia odady ktore nieda sie zneutralizowac chyba ze benda je w kosmos wystrzeliwac w kieunku słonca.
niktóre kraje zamykaja atomówki a skupiaja sie na energi idnawialnej
wiatrowa,wodna,sloneczna oaz wiele innych..
2006-12-24 11:29
Jak tak słucham tych wszystkich pseudospecjalistów to mi się świąt odechciewa w kraju pełnym tępaków ... Jeśli chociażby część z nich zadała sobie trud poczytania czegokolwiek o tego typu elektrowni to bybył powód do dyskusji. Kwestia paliwa - mamy w polsce w sudetach złoża uranu kiedyś eksploatowane w celach naukowych, wiec jeden problem znika, składowanie odpadów - było kiedyś głośno nt składowania odpadów zza granicy w sztolniach i tunelach MRU - wspaniałe miejsce, jednak nie wiadomo czy szczelne. Ktoś tu się wyżalał że woda do chłodzenia reaktora jest napromieniowana - a czy widziałeś chłopie świecących marynarzy na łodziach podwodnych ?? Otóż obieg jest zamknięty i taka woda może sobie tam być wieki... A co do ciepła odpadowego które jest wytwarzane w nadmiarze - można je wykorzystać w ciepłownictwie - tak jak w EC, lub też odprowadzać do Żarnowcowego jeziorka jako wielkiego wymiennika ciepła - przecież we wielu elektrowniach ciepło odprowadza sie do rzek. Fakt EJ ma małą sprawność, ale jest to chyba naklepsze rozwiązanie na przyszłość ...
Pozdrawiam
2006-12-24 12:23
Pomimo tego że technika poszła znacząco do przodu to nigdy nie bedzie 100% pewności że nie dojdzie kiedyś do skarzenia. Awarie sie zdarzają i będą zdarzać, to nie uniknione. Czysta energia? Taka czysta to ona do końca nie jest! A co powiecie na elektrownie wiatrowe? Są tysiąckroć bezpiecznijsze i to jest czysta energia!
2006-12-24 12:37
taa, postaw se pod oknem 150metrowe wiatraki idioto.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
