M.W.
2005-02-11 19:39
w szufladzie mam 24 skarpetki białe i 24 czarne (wysiadło światło).
1. Ile najmniej skarpetek muszę wyciągnąć, żeby przynajmniej dwie były w jednym kolorze?
2. Ile najmniej skarpetek musze wyciągnąć, żeby przynajmniej jedna była w innym kolorze?
2005-02-11 23:00
Kłapouchy>1.: najmniej 2 , najwięcej 25. 2. : 1
gallux> czym innym jest uginanie karku pzred rzeczywistością a czym innym mówienie co się naprawdę o tym myśli
2005-02-11 23:33
Podczas podejmowania decyzji o polskim udziale w Iraku względy lewicowości czy prawicowości nie odgrywały roli. Kwaśniewski i Miller to żadni prawicowcy. Wtedy toczyły się negocjacje o wejściu do UE i już zdążyli się zorientować, że dla Polski jest przewidziana rola Kopciuszka. Chcieli mieć jakieś zrównoważenie dla nacisku tandemu Niemcy-Francja. Wprawdzie przez to kraj został w Europie wmanewrowany jeszcze bardziej do narożnika, ale może opłaci się to w przyszłości. Na pewno potulne potakiwanie Brukseli do niczego dobrego nie może doprowadzić.
2005-02-11 23:44
skoro wysiadło światło to wszystkie skarpetki są czarne.
Odp1. dwie skarpetki
Odp.2. nieskończenie wiele, dopóki nie naprawią światła lub nie zrobi się widno.
2005-02-11 23:50
nie chce mi się z tobą gadać ... masz tu link ... poczytaj, pomyśl, nawet nie musisz odpowiadać
http://www.irak.pl/Stop/Umarli.htm
2005-02-12 00:12
Nika, Gallux ma racje. Generalnie ta dzisiejsza dyskusja, ktora przeczytalem wlasnie
to udawadnianie komus, kto dzierzy w swych rekach argumenty na podparcie swoich
racji, ze sie myli. Problem lezy w ich braku po stronie przeciwnej. Bylem zwolennikiem
wkroczenia wojsk amerykanskich do Iraku, niech bedzie, ze nawet z tej prostej przyczyny
zeby utrzec nochala Francuzom, ktorych szczegolnie nie lubie. Wiem, ze to zaden powod na
to zeby te wojne usprawiedliwiac ale powody wyluszczyl w sposob fantastyczny juz Grisza
(czapka z glowy). Ciekawi mnie bardzo Wasze stanowisko jesli i do Korei Pln. wkroczyliby
Amerykanie, a taki scenariusz po ostatnich faktach przyznania sie do posiadania atomowki
tez moze sie zdarzyc. Tez tak byscie rozpaczali, ze Amerykanie to agresorzy i powinni
zostawic na tronie tego potwora Kim Dzong Ila? Stany to mocarstwo, czy to sie komus podoba
czy tez nie i wole polityke tego mocarstwa niz w dbanie o interesy Francji w ramach
prowadzenia wspolnej z nia polityki. Na koniec i tak bysmy zostali na lodzie, gdy ponad
naszymi glowami doszloby do odwilzy w ich wzajemnych relacjach. Oczywiscie mozna zadac
pytanie "a moze dzialac z kims mniejszym?". Przyklad na takie dzialania mamy chocby
probujac oceniac trojkat Wyszehradzki - pomysl szczytny - niewypal jak diabli. W tej
sytuacji, przynajmniej na moja logike, pozostaja nam Stany bo od ponownej przyjazni z
Wielkim Bratem ze wschodu nikt o zdrowych zmyslach chyba nie mysli. Zakoncze dowcipem,
ktory jest na tyle swinski (no ale mamy noc), ze sie nie podpisze. Dociekliwi moze sie domysla
kto powyzsze slowa pisal. Teraz pora na obiecany kawal:
Kobiety przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci często maja cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych, robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszaja pośladki, usuwają żebra, operuja biusty, usuwają skórki na palcachi nie można ich posuwać w dupę bo co?
bo to... boli?!
2005-02-12 17:22
Ktoś tu się zwraca bezpośrednio do mnie.
Nie rozumiem dlaczego.
Dowcip na końcu niesmaczny i prostacki.
Tekst w poście głupi.
2005-02-12 17:33
... i jemu podobni wiedzą, ile kosztowała budżet naszego biednego kraju iracka awantura.
Ciekawe czy "Grisza" zdążył był zauważyć, jak bardzo nasz pardon: "Prezydent" ośmieszył się podczas ubiegłorocznej wizyty w USA, nadto czy szanowny "Grisza" zdążył był zauważyć, że i tegoroczna wizyta naszego, pardon: "Prezydenta" przyniosła efekty równie żałosne. Sam fakt nazwania Go "Premierem" (oczywiście omyłkowo) przez Busha - powinien dać "Griszy" choć troszkę do myślenia, jak bardzo polska (pożal się Boże) "mocarstwowość" odbierana jest w USA i co gorsza - w Unii Europejskiej.
Szanowny Griszo - Twoje poglądy jako żywo przypominają mi poglądy głównego bohatera filmu pt. "Człowiek z marmuru". No, no ... i któż tu jest lewicowcem ??? Jesteś nim Ty "Griszo", tyle, że w "drugą stronę". Zapewne nie zdążyłeś jeszcze zauważyć, że Polska jest krajem biednym, zapewne nie zdążyłeś zauważyć, że bezrobocie w Polsce ciągle rośnie (mimo bzdurnych zapewnień, że jest odwrotnie).
Twój młody "Griszo" wiek tłumaczy wiele, nie może jednak być usprawiedliwieniem ocen, do których - zwyczajnie - nie masz prawa ! Przed paroma kwadransami oglądałem w TVP obrazki z przylotu grupy żołnieży posiadających na rękawach mundurów naszywki z napisem CIMIC. Domyślam się, szanowny "Griszo", iż Twoja przebogata wiedza nie sięga znaczenia tego wojskowego oznaczenia, podpowiem zatem: Central Intelligence Military International Corps. Czy coś z tego szanowny "Griszo" zrozumiałeś ? Śmiem, że wątpię ...
Z poważaniem
2005-02-12 17:34
paru moich kumpli bylo w Iraku i wcale nie jest tak kolorowo jak mowia. wszyscy maja po powrocie problemy z psycha i inne urazy. niektorym nawet rodzina czy psychoterapelci nie pomagaja. a to jest problem nie do rozwiazania na ta chwile. zreszta zolnirze zawodowi nie maja wyboru. czy chca czy nie to musza jechac albo zostana cywilami... skur.....two!!! :[
2005-02-12 18:41
Pozdrowionka Nika:-)
STOP WOJNIE!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
