• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracowniku, w Danii cię potrzebują

js
12 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Po pracę w Danii ustawiła się w Gdańsku długa kolejka chętnych. Po pracę w Danii ustawiła się w Gdańsku długa kolejka chętnych.
Sto tysięcy pracowników z zagranicy chcą u siebie zatrudnić duńscy pracodawcy. We wtorek chętnych szukali w Gdańsku.

Skandynawowie przyjechali nad Motławę specjalnym autobusem. Zaparkowali na Targu Rybnym, rozstawili namioty i starali się przedstawić zalety pracy w swoim kraju. Na pytania o duński rynek pracy, o życie w tym kraju odpowiadali właściciele firm, przedstawiciele związków zawodowych i doradcy zawodowi.

Wyjazd z Polski to jedyna nadzieja na dobrą pracę

Akcję zorganizowało duńskie ministerstwo ds. zatrudnienia w porozumieniu z Euresem - powołaną przez Komisję Europejską siecią publicznych służb zatrudnienia, której celem jest ułatwienie przepływu pracowników w krajach UE oraz Norwegii, Islandii i Szwajcarii.

- Poszukujemy pracowników zarówno wykwalifikowanych, jak i niewykwalifikowanych. W tej chwili największe zapotrzebowanie mamy na kierowców autobusów, mechaników samochodowych, ale również na lekarzy i pielęgniarki - mówił nam jeden z duńskich doradców zawodowych z Euresu.

Kłopotów ze znalezieniem pracy nie powinni mieć także budowlańcy, robotnicy montażowi, pracujący w usługach, a także inżynierowie, informatycy czy ekonomiści.

Zainteresowanie happeningiem było bardzo duże. Jeśli ktoś poszukiwał pracy jako spawacz, tokarz czy kowal mógł ją znaleźć od razu. Nic więc dziwnego, że do autobusu na rozmowę z potencjalnymi pracodawcami ustawiały się kolejki chętnych. Kto znał język angielski lub niemiecki - jego szanse automatycznie wzrastały. Kto nie posiadał takich umiejętności miał do dyspozycji tłumacza i - co tu dużo ukrywać - startował z nieco gorszej pozycji.

- Pracodawcy wolą ludzi ze znajomością języków obcych i nie można im się dziwić. Jest to bezpieczniejsze i wygodniejsze nie tylko dla nich, ale również i dla pracowników. - mówiła Ewa Staniewicz, doradca Euresu w Polsce i pracownik Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.

Najczęściej pytano oczywiście o pieniądze. Duńczycy opowiadali, że pracownik niewykwalifikowany, np. przy pracach sezonowych w ogrodnictwie otrzyma na początek kilkanaście euro na godzinę. Wykwalifikowany spawacz jest w stanie zarobić kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie.

Bezrobocie w Danii wynosi niewiele ponad 3 proc. Już teraz pracuje tam legalnie około 13 tys. Polaków. Drugie tyle zatrudnionych jest na czarno.

Kto nie odwiedził w Gdańsku duńskiego autobusu ma na to jeszcze szansę w Olsztynie, Toruniu i Poznaniu. Wszelkie szczegóły dotyczące akcji i ofert zatrudnienia dostępne są w języku polskim na stronie www.workimport.dk
js

Opinie (69) 9 zablokowanych

  • Nie fascynujcie sie tak

    Prawda jest ze w Danni i Norwegi mozna bardzo dobrze zarobic ale trzeba znac jezyk angielski bo przez polskie firmy to gowno zarobisz przynajmniej w moim wypadku o wiele wiecej nie zarobie zagranica moze ok 1000-2000 wiecej a jestem spawaczem.W Norwegi przy dobrym kontrakcie spawacz zarobi 12-13tys zl bezposrednio gdy pojedzie a zna jezyk angielski dostanie stawke mniejwiecej 160kor norweskich na godzine +50% i 100% za nadgodziny.Wiec zarobi prawie 2 razy tyle wiec polacy pier....ie posrednikow polskich i uczcie sie jezykow!

    • 0 0

  • sam badz patryjota baranie kleofas !

    • 0 0

  • Byla Gdanszczanka

    W Rostoku?! No to zycze Dunczykom powodzenia i duuuzo cierpliwosci w Osilandzie.
    Chociaz z ostatnich danych wynika, iz w Niemczech zarabia sie mniej niz w Skandynawii, Szwajcarii, czy Irlandii, to i tak jak znam "Kartofli", to najpierw sie beda Dunczykow wypytywali o warunki socjalne, szanse awansu, kiedy beda mogli isc na urlop i czy przerwy sa platne. Potem dojda do wniosku, ze Hartz IV i tak sie bardziej oplaca i odesla Skandynawow z kwitkiem.

    • 0 0

  • Sluszna uwaga Kamlana - pierwszej osoby komentujacej powyzszy artykul.... czy naprawde nie mozna bylo podac wczesniej informacji, ze Dunczycy przyjada do nas i bedzie mozliwosc porozmawiania z nimi osobiscie??? Opisywanie tego po fakcie to jak musztarda po obiedzie...

    • 0 0

  • W czym problem?

    Jaka musztarda po obiedzie?,bzdura znasz jezyk malo masz stronek w necie i ofert zagranicznych przedsiebiorcow?,no chyba ze prognoze pogody tylko ogladasz.Wszystkiego mozna sie dowiedziec z portali internetowych i sie zatrudnic wysylajac meile lub dzwoniac.Ja sie ucze jezyka angielskiego za ok 6-8 miechow bede znal na tyle jezyk ze poradze sobie bez problemu zeby bezposrednio sie zatrudnic i nie ma co tu szukac.Bo jak tak dalej bedzie to tu nikt nie zostanie.

    • 0 0

  • TRAGEDIA

    A mi proponują 1200 brutto (przy calym etacie) w Karen Notebook za sprzedaż laptopów + prowizja 10% od marży za każdego sprzedanego laptopa !!! Ludzie ,krew mnie zalewa ,jak słyszę o takiej kasie !!! W kraju ,gdzie w skali roku jest bardzo duży popyt na komputery (ok 50% większa sprzedaż w skali roku) ,to oni proponują pensje ekspedientki ze sklepu monopoloweog, która i tak dostanie więcej !! WY***RDALAĆ DECYDENCI ,JA NIE MAM ZAMIARU NA NICH ROBIĆ !!!

    • 0 0

  • Czekajcie

    Niedlugo niemcy otwieraja granice,jak uslyszeli jak gospodarke angielska polacy podniesli to tu w tym pier... kraju nikt nie zostanie sami se z********ajcie za te marne grosze.Rzad nic nie robi, niech dale nic nie robia to sie obudza z reka w nocniku.

    • 0 0

  • spawaczu

    dalej będę twierdził ze musztarda po obiedzie, bo stronki w internecie to mogę przeglądać kiedy chce i ile chce... a to konkretne spotkanie z tymi konkretnymi ludźmi jest już tylko historia, niczym wiecej

    • 0 0

  • Bumelanci

    Ale glupoty wypisujecie ze w Polsce mozna duzo zarobic i znalezdz fajna prace podam moj przyklad:

    Skonczylem studia 2 kierunki (PG wydz.mechaniczny) agielski prawie perfekt - pracowalem z duzej firmie nazwe ja x jako handlowiec. Zarabialem ok 1200 zl na reke plus telefon i samochod sluzbowy. Zostalem zwolniony nie wiem dalczego i takze firma x nie powiedziale mi dlaczego. Nastepnie szukalem pracy przez miesiac aktywnie codziennie przez okolo 6-8 godzin i co i gowno stawki jakie mi proponowano byly nizsze od tych ktore dostawalem wczesniej. W koncu jednak dzieki znajomosci dostalem prace za 1500 zl na reke. Moja zona dostawala pensie 1000 zle na reke. I wedlug niektorych to jest szczyt mazen ale nie dal mnie. A gdzie za to k...a kupic mieszkanie i miec dzieci (socjal jest u nas z*******y). Dlatego wyjecham z kraju i znalezem prace godna mojego wyksztalcenia oraz mam narazie 1 dziecko i stac mnie na normalne zycie. I starsznie tesknie za Polska ale po co mam wracac? Za 1500 zl na reke?

    • 0 0

  • Dobrze, ze jest Unia

    Nie sluchajcie tych wynurzen dziadka Gastruksa.To jak gadac, ze slepym o kolorach.
    Nie ma zielonego pojecia o obecnym rynku pracy, ale oczywiscie musi zabrac glos i napisac swoje poronione madrosci.
    Niestety jest tak, jak napisala zdecydowana wiekszosc.Ale z drugiej strony nie dziwcie sie , ze place sa tak niskie, skoro za kazdego zatrudnionego trzeba odprowadzac chore skladki i podatki.
    Trudno liczyc, zeby w najblizszym czasie cos sie zmienilo, rzadzacy i politycy wola grzebac w archiwach , niz zajmowac sie potrzebami rodakow.
    Mielismy szczescie , ze weszlismy do Unii. Sa miejsca gdzie przyjmuja nas z otwartymi rekami i przyzwoitymi placami.
    Przez to- zaczyna sie regulowac wewnetrzny rynek pracy. Mojemu synowi odradzilem szukania pracy na trojmieskim rynku pracy.Szuka pracy na zachodzie, tam nauczy sie jak wyglada praca i zdobedzie wlasciwe doswiadczenie. Wole zeby sobie poczytał ksiazki, poogladal ciekawe filmy, niz nosil kartony lub zmywal naczynia w tym obszczanym Sopocie. Ma ciezkie studia, niech sobie odpocznie, jeszcze sie w zyciu napracuje.
    Radze wszystkim szanujcie sie sami.
    Nie dajcie sie oszukiwac na lewe umowy ,jakies urojone dodatki.
    Zycie nie znosi pustki, rynek sam to wyreguluje, nie jestesmy skazani tylko na polskich pracodawcow.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane