- 1 Agresywny mężczyzna wskoczył do Motławy (299 opinii)
- 2 Gdańsk: 30 "elektryków" za 90 mln zł (279 opinii)
- 3 Ktoś ostrzelał z wiatrówki okna podstawówki (128 opinii)
- 4 Utrudnienia dla pasażerów SKM (91 opinii)
- 5 Auto dachowało na placu Komorowskiego (113 opinii)
- 6 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (406 opinii)
Związkowcy ze Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni domagają się natychmiastowych rozmów z kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej w celu udzielenia zakładowi szybkiej pomocy. Żądają też wypłaty wynagrodzeń za kwiecień.
- W przypadku braku szybkiej reakcji na zgłoszone postulaty rezerwujemy sobie prawo do stosownych działań w obronie naszych fundamentalnych praw - piszą we wspólnym oświadczeniu związkowcy z "Solidarności" oraz Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Wojska.
Związkowcy uważają, że gdyńską Stocznię MW pozostawiono w osamotnieniu z problemami, jakie dotykają cały polski przemysł okrętowy, mimo że dla ratowania krajowego sektora okrętowego uruchomiono m.in. poręczenia rządowe dla banków oraz dopłaty.
- W Stoczni Marynarki Wojennej mającej zamówienia na produkcję i remonty, w której aktualnie trwa bardzo intensywna praca i która osiągnęła zysk za 2004 r., brakuje środków na wypłaty dla pracowników i bieżącą działalność przedsiębiorstwa pracującego w przeważającej mierze na potrzeby obronności kraju - piszą pracownicy zakładu.
Dyrektor Centrum Informacyjnego MON płk Piotr Pertek informuje, że kierownictwo resortu nie wyklucza rozmów z przedstawicielami załogi Stoczni MW o przyszłości zakładu. Podkreśla jednak, że za wypłatę wynagrodzeń pracownikom stoczni odpowiada jej dyrektor, a nie ministerstwo.
- Resort nie może wyręczać samodzielnego podmiotu gospodarczego, jakim jest stocznia i dyrekcji przedsiębiorstwa w rozwiązywaniu wewnątrzzakładowych problemów, w tym restrukturyzacji stoczni - stwierdził płk Piotr Pertek.
Przedstawiciel MON przyznał, że zakład nie ma płynności finansowej, a banki nie chcą kredytować jego działalności, zapewnił jednak, że ministerstwo wspiera stocznię w rozmowach z bankami i Agencją Rozwoju Przemysłu oraz promuje ją w kontaktach międzynarodowych resortu.
- Trudna sytuacja stoczni spowodowana jest przewlekłą realizacją programu naprawczego, na który załoga nie chce się zgodzić - uważa Piotr Pertek. - W stoczni funkcjonuje m.in. niewłaściwa struktura zatrudnienia. Na 1700 zatrudnionych osób tylko 1/3 pracuje w bezpośredniej produkcji.
Na restrukturyzację zakładu w 2004 r. MON przeznaczył blisko 5,7 mln zł, w tym roku przewidział 3,3 mln zł.
Opinie (14686) ponad 500 zablokowanych
-
2017-05-02 23:17
(1)
syndyk na urlopie i ma los smw na końcu przewodu pokarmowego
- 2 2
-
2017-05-03 15:08
urlop
taaa.... to .komentarz takiego pokroju jak Twój zasługuje na koniec przewodu. W czasie MOJEGO urlopu ( mam nadzieję ze przeczytają to przełożeni ) ....ja też staram się odpocząć.Nie odmawiam tego nikomu..nawet syndykowi.O tym kiedy go wezmę nie decyduje kadrowa czy kierownictwo. Z kontekstu Twojego wpisu wypływa również skojarzenie ---jak mocno obchodzi Cię los smw
- 3 2
-
2017-05-15 18:54
dobrze że mw wrócił (4)
od razu jego podkomendni zaczęli pracować na trzeźwo bo bez niego to czuć alkohol z metra
- 4 3
-
2017-05-16 07:50
wódka jest dla mądrych ludzi !
i piwo
- 4 0
-
2017-05-16 17:34
zosia donosicielka
nie masz co robić to pomóż biednym ludziom na postoju i wyjdź pielić trawniki.
- 6 2
-
2017-05-16 18:09
kryptoreklama ???? a moze zemsta pijanego karibu ???
- 1 2
-
2017-05-18 06:50
To już jakaś obsesja.
- 3 1
-
2017-05-18 17:30
Szukam potwierdzenia, dlaczego? (1)
Drodzy pracownicy stoczni, odpowiedzcie mi na pytanie. Jakie zasługi wniosła pani kadrowa, że zatrudniła ją na stałe podczas trwania jej pracy na czas określony?
- 4 0
-
2017-05-18 19:51
Zasługi ???? ..dla kogo ???? .Ty nie znasz odpowiedzi...my też.
- 0 0
-
2017-05-18 23:04
nie tylko ona tak ma....krewni i znajomi dyrekcji też dostali umowy na stałe... Jak już ustawiono kogo trzeba to wtedy wydała komunikat o kadrach, że żadnych zmian nie przewiduje.
- 4 0
-
2017-05-18 23:08
(1)
nie przedłużają umow. Co niektorzy myslą,że awansują dzięki układom rodzinnym. Smw to w koncu firma rodzinna.
- 0 0
-
2017-05-20 07:42
Nazwałbym to patologią
- 7 0
-
2017-05-20 06:13
Brat Dyrektorki też.
- 3 1
-
2017-05-21 17:36
(2)
Ja chcę do Radomia!!!!!!!!
- 0 3
-
2017-05-21 21:26
(1)
eetaaammm....przecież bliżej Ci do Krainy deszczowców
- 1 0
-
2017-05-23 11:39
Faktycznie, dzięki za przypomnienie.
- 0 0
-
2017-05-29 18:51
(1)
Wszyscy dyrektorzy do wymiany to już pprzesądzone
- 8 0
-
2017-05-29 20:14
Za późno.
- 6 0
-
2017-05-30 21:26
niemożliwe... nasi eksperci wylecą?
- 4 0
-
2017-05-30 21:28
ponoć żadnych zmian kadrowych nie miało być a umowy o prace są przedłużane najmniej przydatnym pracownikom smw; ale nowy prezes się temu przyjrzy jako spec od HR
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.