Władze lotniska i szefostwo Pomorskiej Kolei Metropolitalnej przeanalizują dokumentację kładki łączącej powstającą stację PKM z Terminalem T2. Spotkanie w tej sprawie ma odbyć się jeszcze w tym tygodniu. Jest szansa, że podróżni będą mieli bliżej z pociągu do samolotu.
Po naszym artykule z czerwca o tym, że kładka łącząca port lotniczy z powstającym przystankiem PKM nie jest zbyt przyjazna dla pasażerów, inżynierowie jeszcze raz przemyślą plany obu inwestycji.
Przypomnijmy: spółka Port Lotniczy Gdańsk, zarządzająca gdańskim lotniskiem, zakłada, że piesi po przylocie przejdą z nowej części terminalu do stacji PKM kładką w kształcie litery "L". Ten zawijas wydłuży drogę pasażerom o ok. 60 metrów. Pierwotnie PKM proponowała budowę kładki prostopadle wychodzącą z terminala w kierunku peronu. Okazało się jednak, że na jej drodze stoi filar podtrzymujący konstrukcję rozbudowywanej części terminala, którego w żaden sposób nie można przesunąć.
Możliwe jednak, że piesi pójdą krótszą drogą.
-
Kładki co prawda nie przesuniemy, ale proponujemy przedłużenie peronu przy lotnisku do wysokości proponowanego przez nas wejścia - powiedział Trojmiasto.pl
Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk.
Z naszych informacji wynika, że pod koniec minionego tygodnia władze lotniska wysłały pismo w sprawie korekty projektu budowlanego do Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W poniedziałek dokument dotarł już do kolejarzy.
- Nasi projektanci analizują propozycję portu lotniczego. W tej sprawie ma odbyć się wewnętrze spotkanie, na którym zostanie ustalone dalsze działanie - mówi
Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki Pomorska
Kolej Metropolitalna.
Oprócz kładki piesi będą mieli do dyspozycji dwa zejścia z peronów na poziom ulicy. Niestety, nie będą one wyposażone w schody ruchome. Powód? Przykład dla wykonawcy - spółki PKM - płynie z Parku Handlowego Matarnia, gdzie ruchome pochylnie wystawione na zimowe warunki atmosferyczne są wyłączone przez obsługę, by nie uległy uszkodzeniu.
Rozbudowa Terminala T2 i budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej między Wrzeszczem a Osową to dwie równoległe w czasie
inwestycje. Obie mają zakończyć się w połowie 2015 r. Pierwsze przedsięwzięcie zakłada zwiększenie kubatury istniejącej hali o ok. 30 proc. Budowlańcy powiększą halę w kierunku zachodnim - wzdłuż lotniska. Pierwsza łopata ma być wbita we wrześniu, na początku lipca został ogłoszony przetarg na wykonawcę rozbudowy. W nowej części terminalu mają być obsługiwane przyloty.
Drugie przedsięwzięcie - budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - obejmuje wykonanie, zaraz za ulicą, przed frontowymi drzwiami terminalu T2, stacji kolejowej Gdańsk Port Lotniczy, która powstanie jednocześnie z linią łączącą Wrzeszcz z Osową.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
