• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prowadził ją los

Michał Stąporek
13 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zapiski z ostatniej podróży Kingi Choszcz

Kinga Choszcz, podróżniczka z Trójmiasta, która przed kilkoma laty objechała autostopem świat dookoła, zmarła w ostatni piątek w szpitalu w Ghanie. Zaatakowała ją i pokonała najgorsza z odmian malarii - mózgowa. Kinga miała 32 lata, które przeżyła znacznie barwniej niż większość z nas.



- Lato prawie odeszło, dni coraz chłodniejsze, poprzednia podróż uwieczniona w książce... Nadchodzi czas na kolejne przygody. Na ostatni kontynent, który na mnie czeka. Tak - Afryka wzywa! I w końcu się wydarzy - pisała Kinga na swoim blogu pod koniec lata ubiegłego roku, kiedy wreszcie wyruszała na wyprawę na swój ostatni niezdobyty, ale wymarzony i ukochany - kontynent.

Kinga wyruszyła do Afryki w październiku ubiegłego roku i do końca maja, kiedy choroba przykuła ja do szpitalnego łóżka przejechała trzynaście afrykańskich państw, w tym m.in. Maroko, Mali, Niger, Senegal, Sierrę Leone i Wybrzeże Kości Słoniowej. W tym ostatnim państwie udało jej się, z pomocą amerykańskiego przyjaciela wykupić z niewoli dziesięcioletnią dziewczynkę. Operacja kosztowała 150 dolarów, dzięki którym Akua pojechała z Kingą do rodzinnej Ghany. Dla małej Afrykanki kraj okazał się miejscem wyzwolenia, zaś dla Kingi ostatnim etapem jej podróży przez Afrykę i świat.

Krótko po przyjeździe do Ghany Kingę zaatakowała malaria. - Nigdy na nic się nie szczepiliśmy i zawsze wychodziliśmy na tym dobrze - opowiadała Kinga na swoich spotkaniach ze spragnionymi opowieści z podróży dookoła świata. - I nigdy nic groźnego, poza chorobą Chopina [najwierniejszego przyjaciela, z którym przez pięć lat objeżdżała świat autostopem - przyp. red.] nam się nie przydarzyło.

Nie wiemy, czy tym razem Kinga jednak brała leki przeciwmalaryczne. Nie wiemy także, czy nawet gdyby to zrobiła, to jej los potoczyłby się inaczej. A los był dla Kingi czymś niezwykle ważnym - w końcu relację ze swojej najsłynniejsze podróży zadedykowała właśnie jemu: "Prowadził nas los" to niestety ostatnia z książek, jaką napisała Kinga Choszcz.

Strona Kingi: http://www.kingafreespirit.pl/

Zobacz także

Opinie (53)

  • szczepionki

    na szczescie ja sie zaszczepilem a na malarie mam jakies tabletki. mam nadzieje ze przezyje...
    i ze wroce 25 lipca...

    • 0 0

  • Ludzie!!!

    Ludzie czy Wy naprawdę nie rozumiecie, ze przy tak długiej wyprawę przez cała Afrykę nie można się zabezpieczyć przed malarią?
    Jest klika leków anty malarycznych w zależności w jaki rejon się jedzie stosuje się, któryś z nich. Nie ma jednego leku, który chroni nas w 100 procentach na całym świecie!
    A poza tym długotrwałe przyjmowanie takich środków strasznie wyniszcza organizm dlatego nie można tego robić przez tak długi okres jaki trwała podróż Kingi!

    A jeżeli chodzi o szczepienia to przecież nie ona jedna ich nie stosowała pierwszy lepszy przykład jaki mi przychodzi na myśl to Remigiusz Mielcarek który również się nie szczepi (tak przynajmniej twierdził jakiś czas temu na jednym ze spotkań) odwiedził mnóstwo krajów, także tych zagrożonych chorobami i co żyje i ma się dobrze!

    • 0 0

  • szczepenie

    jest tyle odmian malarii, ze nie sposob sie na na w 100% zabezpieczyc.
    poza tym tabletki antmalarycze to sa bardzo silne antybiotyki niszczace flore bakteryjna w organizmie.
    dlatego tez niektorzy ludzie, szczegolnie ci ktorzy dlugo siedza w krajach 'narazonych', nie biora lekow.

    • 0 0

  • Jakie to ma znaczenie? Kindze nie wrócą życia pouczenia i rady.

    Szkoda dziewczyny. Jakoś tak się głupio i niezrozumiale dla mnie składa że Ci wartościowi szybko odchodzą. Pozostaje pustka.

    • 0 0

  • ...

    i dalej prowadzi ją los....
    Kinga

    • 0 0

  • Nie ma szczepionki na Malarie

    Jedyna ochrona ( skuteczna ) sa leki antymalaryczne, ktore sa bardzo drogie i szkodliwe. Jak sie przebywa w Afryce kilka-kilkanascie m-cy nie ma szans aby brac je caly czas (branie przez jeden m-c najlepszego z nich to koszt okolo 1200zl). Z tego co wiem to nie ma skutecznego lekarstwa na malarie mozgowa, inne odmiany sa uleczalne. Kinga faktycznie miala dziwne podejscie do szczepien, ale nie to ja zabilo. Na malarie umieraja dzisiatki tysiecy ludzi w Afryce, bo nie maja pieniedzy na leki. A firmy farmaceutyczne nie sa zainteresowane obnizeniem cen , ani tym bardziej wynalezieniem szczepionki.
    Jestem w szoku od paru dni, mysle o Kindze bez przerwy...
    Szkoda, ze nie jestem w Gdansku i nie bede mogal pojsc na pogrzeb

    • 0 0

  • A wystarczyło sie zaszczepić !to jak ztymi co pasów niezapinają

    Miała duzo szceścia ze wczesniej nie zachorował ,i poprostu tego szceścia nadurzywała ,nic nietłumaczy takiej głupoty szkoda bo to bardzo młoda kobieta !Ale niemiała przysobie nikogo kto miał by choć troche wiecej rozsadku i rozumu odniej i przekonał by ją .
    Jest idealnym przykładem tego co kazdego moze spotkac, gdy niebedzie miał choc troche rozsadku i ciut wiecej rozumu.!!

    • 0 0

  • przeczytałem posty to pisze ponownie.

    waze załozenie są kompletnie głupie. niebende zapinac pasów bo to całkowice niechroni prze utatą zycia w czasie wypadku.bende przechodził na czerwonym swietle bo na zielonym tez moga mnie przejechac. Lista bez sensownych wniosków mozna tak ciągnąc w nieskończonośc.Niebende stosował prezerwatyw bo niedają 100% pewnosci ,.......

    • 0 0

  • Nie ważne jak długo się żyje

    Ważne jak
    Iść za marzeniem.........................................

    • 0 0

  • Piękne życie naprawdę godne i spełnione....dobranoc Kinga

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane