- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (298 opinii)
- 2 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (26 opinii)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (237 opinii)
- 4 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (178 opinii)
- 5 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (119 opinii)
- 6 Ministerstwo dało pieniądze na Złotą Bramę (95 opinii)
Prywatny tramwaj na gdańskich torach
Są różne formy pasji związanej z komunikacją miejską: można studiować rozkłady jazdy, fotografować pojazdy albo zbierać bilety. Jednak ukoronowaniem tego hobby jest posiadanie zabytkowego pojazdu. W piątek do Gdańska dotarła właśnie taka nietypowa "przesyłka" zamówiona przez jednego z pasjonatów transportu szynowego.
Właścicielem sprowadzonego do Gdańska tramwaju jest Sebastian Zomkowski, prywatnie ogromny pasjonat transportu szynowego, autor książki poświęconej historii tramwajów w Gdańsku, a na co dzień zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Dostarczony do Gdańska na specjalnej lawecie tramwaj to Konstal 102Na, który jeszcze w ubiegłym roku kursował po Wrocławiu. Jego transport zajął ok. dwóch dni, a w piątek nad ranem został ustawiony na torach na terenie zajezdni Wrzeszcz .
Podwójny pulpit sterowniczy i złoty kolor
- Wagon został wyprodukowany w 1972 r. Obecnie jest to wóz praktycznie nie do zdobycia na polskim rynku [wszystkie miasta wycofały go z eksploatacji, Gdańsk już w 1988 r. - dop. red.], dlatego podjąłem natychmiast decyzję o przystąpieniu do przetargu ogłoszonego przez wrocławskiego przewoźnika - mówi Sebastian Zomkowski - Co ciekawe, sprowadzony wóz jest wyposażony w dodatkowy, drugi pulpit sterowniczy, ponieważ pełnił również funkcję nauki jazdy.
Właściciel tramwaju rozważa kilka scenariuszy wobec jego dalszej przyszłości w najbliższych latach: możliwa jest jego przebudowa na wagon 102N, czyli tzw. Kanciaka (pierwowzór 102Na), wymiana z innym miastem na oryginalny wagon 102N lub pozostawienie w formie 102Na, lecz z przywróceniem wyglądu z lat 80.
- Obecnie tramwaj pomalowany jest na złoty kolor w związku z organizacją we Wrocławiu Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Nawiązuje tym samym nieco do naszego złotego tramwaju, promującego Rok Memlinga - dodaje Zomkowski.
Czytaj też: Gdańskie tramwaje: od wojny do nowoczesności
Pierwszy prywatny tramwaj na miejskich torach
Zakup tramwaju wywołał nie lada zaskoczenie w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni, który jest właścicielem infrastruktury tramwajowej w Gdańsku.
- Dotychczas nie mieliśmy takiej sytuacji, by ktoś chciał poruszać się własnym tramwajem po gdańskich torach. Z infrastruktury w naszym zarządzie korzysta na podstawie umowy dzierżawy wyłącznie spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje - informuje Magdalena Kiljan, rzecznik GZDiZ.
Przejazdy będą ogólnodostępne dla mieszkańców
W związku z takim stanem prawnym, wagon zostanie użyczony spółce GAiT, gdzie będzie traktowany jako kolejny pojazd historyczny. Niewykluczone, że za jego sterami ujrzymy samego właściciela, który posiada uprawnienia do kierowania tramwajami, zaś w latach 90. pracował jako motorniczy.
- Przejazdy zakupionym przeze mnie tramwajem będą ogólnodostępne, dla wszystkich mieszkańców zainteresowanych taką atrakcją - deklaruje Sebastian Zomkowski.
Przejazd 102Na po Wrocławiu tuż przed jej zakupem. W 1:33 widać podwójny pulpit sterowniczy.
Sprowadzona "Stodwójka" jest już drugim wozem tego typu w Gdańsku. W 2009 r., także z Wrocławia, pozyskano pojazd tej samej serii. Zasilił on zabytkowy park taborowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku, czyli obecnie spółki GAiT.
Warszawską "parówką" po gdańskich torach?
102Na to kolejny tramwaj, któremu Zomkowski chce dać "drugie życie". Wcześniej zdobył on z Warszawy wagon Konstal 13N. Ta seria tramwajów, zwana potocznie "parówkami", była jednak wykorzystywana tylko w stolicy i na Górnym Śląsku. Skąd zatem decyzja o jego wyborze?
- Sylwetka 13N została zaadaptowana do wagonów typu 102N i 102Na, a na podstawie układu elektrycznego 13N skonstruowano typ 105N, który do dziś można spotkać na gdańskich torach - objaśnia Zomkowski. - Obecnie trwa zbiórka pieniędzy na jego kapitalny remont i w przyszłości być może dołączy do kolekcji gdańskich tramwajów zabytkowych jako świadectwo myśli technicznej lub zostanie wymieniony na inny, cenny zabytek, którego jeszcze nie ma w Gdańsku.
Czytaj też: Miłośniczka komunikacji zbiera bilety
Kolekcjoner autobusów z Gdyni
Sebastian Zomkowski jest przypuszczalnie jedynym takim pasjonatem transportu tramwajowego w Trójmieście, ale nie jedynym, który kolekcjonuje pojazdy komunikacji miejskiej.
W Gdyni swój prywatny park taborowy stale rozwija Łukasz Staniszewski, właściciel firmy Kultowy Ikarus. Dzisiaj w jego zbiorach są aż cztery Ikarusy: dwa serii 260, 280 oraz 256. Dodatkowo posiada on - nieco wbrew nazwie firmy - Mercedesa O405GN2.
Jednym z nich - "Marchewą" (260) - dotarł w 2013 r. na norweski Nordkapp, czyli najbardziej wysunięty na północ punkt Europy, do którego można dojechać pojazdem silnikowym.
- Moja miłość do starych autobusów pochłonęła mnie do tego stopnia, że porzuciłem pracę kierowcy autobusów miejskich na rzecz własnej niewielkiej firmy, świadczącej przejazdy zabytkowymi pojazdami na ślub czy imprezy - przyznaje Staniszewski - Obecnie niemal każdą wolną chwilę poświęcam na prace przy autobusach, by wyglądały tak, jakby właśnie opuściły fabrykę. Nie jest to tanie hobby, ale daje ogromną satysfakcję.
Materiał archiwalny z 2013 r.
Miejsca
Opinie (225) ponad 10 zablokowanych
-
2018-02-02 19:22
żal ZNTK
Na początku lat 90 ubiegłego wieku planowano utworzenie muzeum komunikacji na terenie jednej zabytkowej hali na terenie ZNTK w Gdańsku-Przeróbce. Lecz ówczesny wojewoda miał inne zdanie. Szkoda !!!
- 15 0
-
2018-02-02 19:22
Pisanie po,,polzgiemu męcy gieniusu"
Coraz więcej analfabetów ,frustratów i zwykłych trolli krytykuje człowieka z pozytywną pasją,nieczytając nawet całego artykułu.To taka ,,nasze Polska tradycja"Kali smutny sąsiad kupił krowę!Kali będzie zadowolony jak sąsiadowi zdechnie krowa!
- 8 6
-
2018-02-02 19:36
Świetnie (1)
rozumiem że Pan Sebastian zrzeknie się funkcji w ZTM i z duma poprowadzi działalność gospodarzą
- 12 12
-
2018-02-02 23:09
Zebys ty sie chlopie tak swoja robota interesowal.
- 2 2
-
2018-02-02 19:40
W elblagu takie maja (2)
Jak nie do zdobycia jak w Elblagu głównie takie są na stanie
- 8 4
-
2018-02-02 20:23
W Elblągu to jest inny rozstaw szyn... tam jest tramwaj 803N a nie 102Na
- 2 1
-
2018-02-02 21:03
A kto tam rządzi? Młody narybek pisolandu?
- 1 3
-
2018-02-02 19:42
Prywatna i nic
Wszyscy mieszkańcy będą sponsorować fanaberie Pana Zomkowskiego. Wychodzi na co że każdy powinien mieć możliwość umycia auta na terenie zajezdni. Płacę podatki w końcu. A naprawy będzie sponsorowal gait w końcu bogata firma która praktycznie codziennie organizuje dzień pieszego pasażera. Zamiast naprawiać prywatne niech zaczną naprawac swoje Tramwaje.
- 10 14
-
2018-02-02 20:22
Super (2)
Super pomysł ;) ja się cieszę że kolejny 102na jest w Gdańsku. Niech taki zostanie bo 102n, to on jednak nigdy nie będzie. I fajny pomysł z tym 13n. Ciekawe jaka jest cena takiej parówki ?
- 7 2
-
2018-02-02 21:14
to moze trzeba bylo sie swoich nie wyzbywac (1)
- 0 1
-
2018-02-03 11:52
W 1988 roku to mieliśmy tyle do powiedzenia ...
- 1 1
-
2018-02-02 20:22
Za 20 lat kupię sobie (1)
własne en57. A co tam!!!
- 7 1
-
2019-06-13 16:43
Można było kupić EW58 zanim złomowali.
Była oferta sprzedaży dwóch jednostek w cenie zbliżonej do złomowej, brak tylko było zainteresowanych.
- 1 0
-
2018-02-02 20:24
Super sprawa!
Panie Sebastianie, gratuluję sprowadzenia kultowego tramwaju do Gdańska i proponuję nie czytać komentarzy trolli z forum. Dzięki takim osobom zachowujemy od zniszczenia historię naszego miasta i możemy pokazać naszym dzieciom, jak kiedyś podróżowało się po Gdańsku. Nie mogę się doczekać, aż odmalowana stodwójka ruszy w trasę. Z przyjemnością się wybiorę i zabiorę moją 3 letnią córkę i pokażę jej jakim tramwajem tata jeździł w jej wieku. Będzie miała niezłą frajdę. Pozdrawiam!
- 11 7
-
2018-02-02 20:33
(2)
Ile na co dzień zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, płaci za korzystanie z infrastruktury tramwajowej?
Niewykluczone, że za jego sterami ujrzymy samego właściciela, który posiada uprawnienia do kierowania tramwajami, zaś w latach 90. pracował jako motorniczy.
Będąc motorniczym pan Sebastian Zomkowski - szczęśliwy właściciel historycznego już tramwaju, przez prawie trzy dekady zarobił na tramwaj... nic tylko zostać motorniczym godziwie zarabiać i realizować pasje.- 11 3
-
2018-02-02 21:05
Ale te kundle ciágle narzekają!
- 2 2
-
2018-02-02 21:16
no wlasnie
ilekroc byly kursy na motorniczego to preferowano kobiety. Tez bym sie ustawil, kupil wille z ogrodem i basenem.
- 1 0
-
2018-02-02 20:47
Normalnie zj#b komunikacji dobrze zorganizować nie umie
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.