• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przedłużenie obwodnicy - na razie tylko protesty

Michał Sielski
8 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Korki na obwodnicy będą coraz większe, a konkretów, dotyczących jej przedłużenia wciąż nie widać. Korki na obwodnicy będą coraz większe, a konkretów, dotyczących jej przedłużenia wciąż nie widać.

Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej ma być gotowa w 2015 roku. Tylko, że na razie nie ma chętnych na finansowanie wartej ponad 1 mld. zł inwestycji, a konsultacje społeczne z mieszkańcami, sprawiają, że jej cena może się wręcz potroić.



OPAT, czyli Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej ma mieć 14 kilometrów. Droga będzie przedłużeniem Obwodnicy Trójmiasta. Jej główny cel to odciążenie ruchu tranzytowego na drodze nr 6. Kiedyś korki w okolicy Rumi i Redy tworzyły się tam w sezonie letnim, gdy turyści zmierzali na półwysep helski. Dziś są już codziennością.

Obwodnica będzie przebiegać przez Gdynię, Kosakowo, Rumię i Redę. Prace projektowe współfinansuje w sumie 13 zainteresowanych jej budową samorządów. Wstępna wycena kosztów sięga 1,1 mld. zł. Nawet gdyby udało się pozyskać maksymalne dofinansowanie ze środków unijnych, "ktoś" będzie musiał dołożyć ponad 300 mln. zł.

Samorządowcy chcą przekonać urzędników z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by to oni sfinansowali inwestycję. - To droga o znaczeniu nie tylko regionalnym, ale krajowym. Przecież o istniejącej obwodnicy nikt nie powie, że jest drogą lokalną - podkreśla wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

By tak się stało, muszą przygotować projekt i wszystkie możliwe dokumenty. A żeby je stworzyć, prowadzone są m.in. konsultacje społeczne. Ich wyniki mają pomóc przekonać rządzących do finansowania inwestycji. Podczas każdego ze spotkań rozdawane są ankiety, w których mieszkańcy oceniają m.in. przepustowość dróg oraz wybierają warianty drogi. Tak było też w ostatni wtorek na siódmym spotkaniu, zorganizowanym w Gdyni Chyloni.

- Bardzo zależy nam na wypełnieniu ankiet. Chcemy ich mieć conajmniej tysiąc, by 15 września ich wyniki przedstawić w raporcie końcowym - mówi Wanda Stankiewicz, mediator rządowy z Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa oddział w Gdańsku. Pod koniec czerwca ankiety będą też wypełniali turyści, jadący na Hel.

Tylko, że z zebranych do tej pory wynika, że większość mieszkańców wprawdzie popiera inwestycję, ale chce budowy 14-kilometrowej drogi... w tunelu. A to może potroić jej koszt i definitywnie pogrzebać plany przedłużenia obwodnicy. Choć są oczywiście też tacy, którzy nie zgadzają się nawet na budowę estakady.

- Nie chcemy wdychać spalin! Nie mam ochoty wstawać rano i patrzeć sobie na jakąś estakadę, kto chciałby tak mieszkać? Przecież tu chodzi o nasze życie i przyrodę - emocjonował się na ostatnim spotkaniu pan Jacek, mieszkaniec ul. Południowej w Gdyni.

- To wszystko bierzemy pod uwagę w analizie środowiskowej. Nie tylko zanieczyszczenie spalinami, ale nawet skrawkami opon. Rozważany jest wariant estakady lub wykopu i tunelu - oba w zgodzie z ekologią. Naprawdę dbamy o środowisko- próbował przekonywać niemal 200 mieszkańców Grzegorz Długosz z firmy WYG International, która tworzy studium. Ale nikt nie chciał go słuchać.
- Może żubra sprowadzicie - odpowiedział mu głos z sali.

Padały też pytania o rekompensatę za obniżenie wartości nieruchomości, spowodowaną sąsiedztwem drogi. Markek Stępa, który stwierdził, że wykonawca zapłaci jedynie za zajęte grunty i udowodnione straty, został zagłuszony i "wybuczany".


Proponowane warianty przebiegu OPAT

Opinie (236) ponad 20 zablokowanych

  • Najlepiej protestować...

    ...a pracować nie ma komu. A potem krzyczą, że źle w Polsce.

    • 2 0

  • opat (3)

    Kiedy słucham wypowiedzi przedstawicieli władzy i firmy prowadzącej projekt opat ręce opadają.Tłumaczą budowę trasy koniecznością odkorkowania Rumii i Redy oraz lepszego dojazdu na Hel.Co za bzdury.Gdzie zaczyna się na korek na trasie prowadzącej na Hel?Właśnie w miejscu w którym przewidywany jest wylot opatu na trasę prowadzącą na półwysep.Zjeżdzamy w dół i kończymy trasę ponieważ wyjeżdzamy na na standardową drogę i stoimy w korku jak zawsze.Właśnie tu powinna nasza władza szukac rozwiązania(czyli trasa szybkiego ruchu na Hel na całej długości) a nie budowania na siłe opatu za tak potężne pieniądze która i tak nie rozwiąże problemu.
    Wszyscy którzy mowią że korki zaczynają się od obwodnicy są w błędzie bo tam się kończą a zaczynają od zjazdu w Redzie na Hel.
    Tak samo jest z opinią że obwodnica zaczyna się korkowac .Co za bzdury.Codziennie jeżdżę tą trasą i od czasu uruchomienia trasy Kwiatkowskiego na którą zjeżdza zdecydowana częś tirów nawet w sezonie letnim nie ma korków.W końcu tyle władze miasta Gdyni szumnie mowiły o odkorkowaniu obwodnicy po otwarciu trasy Kwiatkowskiego że teraz słuchając ich wypowiedzi na spotkaniach z mieszkańcami pod domami których ma byc budowany opat dochodzę do wniosku że sami sobie zaprzeczają.Ja też jeżdżę samochodem i chciałbym jeżdzic wygodnie .Ale nie ludzkim.Moim zdaniem ktoś chce warszawce zrobic prezent na 6 tygodni sezonu letniego aby uprzyjemnic im drogę chociaż do Redy( bo potem i tak będą stac w korkach) a po sezonie opat nikomu nie będzie potrzebny.

    • 0 1

    • A cóż to za filozofia, która każe szanownemu panu odradzać budowę czegoś, co za kilka lat może być niezbędne? Tak samo mówiono o odnodze obwodnicy w kierunku portu: po co nam ona, kiedy ciężarówki z Chylonii te parę kilo mogą przejechać Morską! I co? Trzeba było dopiero poważnych korków na Morskiej żeby jaśnie państwo stwierdzili że inwestycja jest jednak konieczna. Po co i na co czekać? Nie łatwiej budować infrastrukturę zawczasu?

      • 1 0

    • Nie zgadzam się z opinią jako mieszkaniec Rumi, opat jest nie zbędny.

      • 0 0

    • Obowodnica to cały czas stoi, jak ktoś często jeździ to o tym wie. Często są też wypadki, brak trzeciego pasa robi swoje. No niestety obwodnica musi powstać tak czy siak tranzyt nie moze przechodzić przez środek aglomeracji. Celem OPATU nie jest odciązyć dojazd do Helu, tam ma jeszcze powstać Via maris. Aglomeracja Redy Rumi się rozbudowuje cały czas i kto tam mieszka to wie jak to wygląda, obecnie jest tylko jedna droga DK6 i nie ma alternatyw.

      • 0 0

  • olac protestujacych i doroboty. nie wazne który wazne zeby był.

    • 1 0

  • OPAT - tak, tak, tak !!! Rozwiązania proponowane w Redzie - debilne ! Poszatkują miasto na kawałki i stąd biorą się protesty. Po co budować wielkie węzły komunikacyjne w mieście, w istniejącej zabudowie. Połączcie OPAT z 216 na Hel poza miastem. Omińcie i Redę włączając się poza nią a nitkę do krajowej 6-tki - proszę bardzo.

    • 1 0

  • Zebrac dane opozycjonistow

    i po wybudowaniu zakazac im korzystac z nowej inwestycji , ajak wjedzie to maksymalny mandat i przepadek auta

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane