- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (412 opinii)
- 2 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (73 opinie)
- 3 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (55 opinii)
- 4 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (392 opinie)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (46 opinii)
- 6 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (37 opinii)
Przejść dla pieszych "offline" w Gdańsku nie będzie
Od kilku tygodni w niektórych polskich miastach samorządowcy zamieszczają na przejściach dodatkowe komunikaty przypominające pieszym, by ci nie korzystali z telefonów, przechodząc przez ulicę. Rzucające się w oczy napisy mają poprawić bezpieczeństwo pieszych i pozwolić im na uniknięcie mandatu. Po analizie Gdańsk nie zamierza wprowadzić u siebie tego rozwiązania.
- Ustawa wprowadza szereg rozwiązań mających na celu poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, w tym przede wszystkim pieszych, którzy w zderzeniu z rozpędzonym pojazdem nie mają żadnych szans. Bezpieczeństwo na naszych drogach, w tym niechronionych użytkowników dróg, musi się zwiększyć - jest to priorytet polskiego rządu - tłumaczył wprowadzenie nowych przepisów minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Część samorządów nowe przepisy postanowiło wykorzystać i w celu zwiększenia czujności pieszych przed najbardziej uczęszczanymi przejściami wykonuje dodatkowe oznakowanie. Tak jest np. w Poznaniu, gdzie na początku czerwca tamtejszy Zarząd Dróg Miejskich wymalował "przypominajki" na kilkudziesięciu przejściach dla pieszych. Nowe oznakowanie wymalowano też w innych miastach, m.in. w Grudziądzu i Kłodzku.
W Trójmieście ruchliwych przejść, gdzie pieszy, szczególnie ten zapatrzony w ekran swojego telefonu, może zostać potrącony, również nie brakuje. W Gdańsku to choćby przejścia na Hucisku
Podobne oznakowanie od lat z powodzeniem funkcjonuje też na Wyspach Brytyjskich, gdzie przed przejściami znaki przypominają pieszym - głównie tym z kontynentu, nieprzyzwyczajonym do lewostronnego ruchu - by przed wkroczeniem na pasy spojrzeli w prawą stronę.
Zapytaliśmy więc gdańskich urzędników, czy pójdą podobną drogą i wkrótce przed wybranymi przejściami zostanie wymalowane dodatkowe oznakowanie.
- Tego typu propozycje napisów omawiane były na przestrzeni lat zarówno na Miejskiej Radzie Ruchu Drogowego, jak i Komisji Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu Drogowego, w której skład wchodzą przedstawiciele policji i straży miejskiej. Zależy nam, aby piesi skupiali się na obserwowaniu drogi, sygnalizacji świetlnej, zwracali uwagę na znaki pionowe i poziome. Jeśli nie zatrzyma pieszego sygnalizacja, to nie zatrzyma go też napis - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
A co Wy sądzicie o pomyśle dodatkowych oznaczeń na przejściach? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach i głosowania w ankiecie.
Opinie (271) 9 zablokowanych
-
2021-07-13 00:36
(1)
Ciężko mi będzie serfować z Nokia 3310
- 1 0
-
2021-07-15 03:52
Spokojnie dasz rade - wytrzyma wiecej niz deska surfingowa.
- 0 0
-
2021-07-13 00:37
czy angielski jest oficjalnym jezykiem w polsce???? (1)
- 0 0
-
2021-07-15 03:51
Yes.
- 0 0
-
2021-07-13 06:49
Koszty (1)
Nie ma na farbę niestety Trzeba zbierać na kolejny mural Pawłowicza
- 1 0
-
2021-07-15 03:51
Albo na bonifikate dla klechy ktory molestowal klerykow.
- 0 0
-
2021-07-13 06:55
Pieszy
Pomysł świetny. Niestety ludzie nie zwracają uwagi na znaki a już napewno nie czytają. Nie sądzę by pieszy który w momencie podchodzenia do przejścia nagle oderwał wzrok od telefonu by przeczytać informacje. Po prostu spojrzy czy jest pojazd na jezdni i jak daleko, i idzie.
- 1 0
-
2021-07-13 09:28
bez urazy
Przykładu z Wysp Brytyjskich na zdjęciu można by pominąć bo ktoś go skopiuje nie kojarząc, że jest tam ruch lewostronny
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.