- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (516 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (193 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (83 opinie)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (148 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (97 opinii)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (72 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23946__kr.webp)
Prezes Szlanta nie jest wyjątkiem w gronie osób publicznych - krąży o nim wiele plotek, niektóre zupełnie fantastyczne. Stoczniowcy opowiadają, że rodzina prezesa wyprowadziła się z Trójmiasta, a w ubiegłym tygodniu dwa tiry miały wywieźć wyposażenie z ich domu. Nie wiemy, czy to prawda. Zajęliśmy się sprawą, bo ewentualna przeprowadzka mogłaby świadczyć o tym, że los stoczni jest już przesądzony. W kularach spotkań mających na celu pomoc przedsiębiorstwu mówi się o jego rychłej upadłości.
Leszek Świętczak, szef związku zawodowego "Stoczniowiec":
- Słyszałem, że Szlanta wysłał rodzinę do Warszawy. Sytuacja w stoczni jest dramatyczna, wystarczy iskra, a zdesperowana załoga może pójść pod jego dom. Szlanta zdaje sobie z tego sprawę.
Świętczak kreśli czarny scenariusz, ale po pobiciu w Szczecinie prezesa "Odry" można go sobie wyobrazić.
- A dokąd, jak nie pod dom prezesa mieliby pójść stoczniowcy? Kiedyś można było protestować pod komitetem partii albo pod urzędem - dodaje działacz "Stoczniowca".
Jerzy Borowczak z "Solidarności" Stoczni Gdańskiej:
- Po stoczni krąży taka plotka, że wywiózł rodzinę do Warszawy. Ponoć sam też się tam przeprowadził. Nie wiem ile jest w tym prawdy, bo równie dobrze mógł wysłać rodzinę na ferie.
Wincenty Koman ze Stowarzyszenia "Arka" ma jeszcze dalej idącą koncepcję:
- Ponoć jego rodzina już wyjechała za granicę, a sam prezes siedzi na walizkach. Dla nas jest jasne - w stoczni doszło do przekrętu na 111 mln dolarów - mówi Koman.
Niestety, przez dwa dni nie udało nam się skontaktować z Januszem Szlantą. Prezes miał wiele spotkań, więc jego telefon milczał. Na pytanie o przeprowadzkę nie odpowiedział nam Mirosław Piotrowski, rzecznik prasowy Grupy Stoczni Gdynia.
- Nic mi o przeprowadzce prezesa nie wiadomo i nie będę go o to pytał. Gdzie mieszka, jest jego prywatną sprawą - powiedział "Głosowi" Piotrowski.
Byliśmy pod rezydencją prezesa, pytaliśmy sąsiadów. Większość nie chciała rozmawiać, ale według jednej relacji, w ubiegłym tygodniu pod domem stały dwa tiry, do których przez kilka godzin pakowano kartony.
Nawet jeśli tak było, niczego to nie przesądza - gospodarz mógł bowiem zmieniać tylko wystrój wnętrza albo porządkować piwnicę.
Opinie (49)
-
2003-02-13 08:24
"Sytuacja w stoczni jest dramatyczna, wystarczy iskra, a zdesperowana załoga może pójść pod jego dom. Szlanta zdaje sobie z tego sprawę "
to wcale nie jest śmieszne i stoczniowcom myślę daleko jest do śmiechu
tacy podenerwowani stoczniowcy dadzą posłuch każdej plotce
akurat ta wcale nie wygląda na plotkę
też bym wolał być daleko jak stocznia padnie- 0 0
-
2003-02-13 08:53
oj Gallux..
nie mam manii prześladowczej... Ja na pewno nie .. znasz przysłowie "uderz w stół..??
- 0 0
-
2003-02-13 08:55
Tutaj nie ma nic do smiechu
ale nie tylko dla stoczniowcow , takze dla nas!
Napomkne tylko dla naiwnych , ze stocznia jest ciezka kotwica o duzym ciezarze gatunkowym ktora spadajac na dno pociagnie wiele.
Ale najsmutniejsze jest, ze to nastepna afera korupcyjna ktora nie zostala ujawniona dosc wczesnie i teraz przynosi takie tragiczne plony. Agora i michnik sa jednymi z niewielu ktorzy jawnie oglosili stan wojny z korupcja.
Ale jak widac dla wielu jest jasne od dawna ze polska nie prawem stoi.
U nas poprostu matactwa sa juz nie -tolerowane a SANKCJONOWANE.
Wkazdej dziedznie zycia przestepstwa wystepuja powszechne stalo sie norma ze aby cos zalatwic trzeba dac w lape.
Dajesz w lape bandycie przed POlitechnika za rogiem albo w biurze czy urzedzie. Dajesz bandycie w dresie wkurtce i z pala lub w darniturze.
Ale tylko tych nieogolonych bez biura nazywamy bandytami natomiast bandyta w gajrnizurze to byznesmen.
Sami poniekont jestesmy sobie winni.- 0 0
-
2003-02-13 08:56
Artykul w NIE Urbana pt.Gdansk Padnie wiele wyjasnia
Artykul w NIE Urbana pt."Gdansk Padnie" wiele wyjasnia.
Czytajcie na stronie www.nie.com.pl
pozdrawiam wszystkich niedowiarkow- 0 0
-
2003-02-13 09:11
GW?
Ponownie ponawiam pytanie: czemu Trojmiasto.pl wspolpracuje tylko z ta szczekaczka dla inteligentnych inaczej. Nie mozna by tak GW i tez GW jak lubicie te literki czyli Gazety Wyborczej?
- 0 0
-
2003-02-13 10:28
POKE
Zapomniałeś że żyjemy w demokratycznum kraju?
- 0 0
-
2003-02-13 10:54
Janusz Szlanta wyprowadził się z Trómiasta, a co to nowe miasto znowu?
Kto pisze te teksty??????????????
Sprawdzcie je chociaż przed opublikowaniem!!!!!!!!- 0 0
-
2003-02-13 11:12
treśći art.w NIE i komentowanym -sa nawolywaniem do....
przeciętny czytelnik , nie ma możliwości weryfikacji informacji zawartych w mass mediach.
Treści niektórych są nawoływaniem do wzniecania niepokojów społecznych, cytowani rozmowcy podgrzewający atmoswerę , których informacje zaczynają się od "sLyszaLem "zdjęcia ladnych budynków ,gdzie reszta żyje w betonowych slumsach, niemal podanie adresu i czynności które można /trzeba / wykonac włącznie z podaniem przykładów.
Skad my to znamy????- 0 0
-
2003-02-13 11:14
chcę
A demokracja to:
a) uszanowanie woli wiekszosci (mozemy tutaj zaraz zrobic male glosowanie: GlosW vs GWyborcza)
b) przedstawianie racji roznych stron (a Glos raczej przedstawia racje jednej opcji politycznej, nie wspomne juz o merytorycznym poziomie publikowanych tekstow)
Tak wiec...?- 0 0
-
2003-02-13 11:46
wolą wiekszości jest:
nic nie robić - a dostac kasę więc glosujemy- ci co mają komputry niech dadzo podatek od posiadania takiej machiny bo so bogate/ tak jak za telewizor/ . a my biedne -
niech sie podzielo. a co? I to jest demokracja ?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.