- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (516 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (199 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (88 opinii)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (151 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (97 opinii)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (72 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23946__kr.webp)
Prezes Szlanta nie jest wyjątkiem w gronie osób publicznych - krąży o nim wiele plotek, niektóre zupełnie fantastyczne. Stoczniowcy opowiadają, że rodzina prezesa wyprowadziła się z Trójmiasta, a w ubiegłym tygodniu dwa tiry miały wywieźć wyposażenie z ich domu. Nie wiemy, czy to prawda. Zajęliśmy się sprawą, bo ewentualna przeprowadzka mogłaby świadczyć o tym, że los stoczni jest już przesądzony. W kularach spotkań mających na celu pomoc przedsiębiorstwu mówi się o jego rychłej upadłości.
Leszek Świętczak, szef związku zawodowego "Stoczniowiec":
- Słyszałem, że Szlanta wysłał rodzinę do Warszawy. Sytuacja w stoczni jest dramatyczna, wystarczy iskra, a zdesperowana załoga może pójść pod jego dom. Szlanta zdaje sobie z tego sprawę.
Świętczak kreśli czarny scenariusz, ale po pobiciu w Szczecinie prezesa "Odry" można go sobie wyobrazić.
- A dokąd, jak nie pod dom prezesa mieliby pójść stoczniowcy? Kiedyś można było protestować pod komitetem partii albo pod urzędem - dodaje działacz "Stoczniowca".
Jerzy Borowczak z "Solidarności" Stoczni Gdańskiej:
- Po stoczni krąży taka plotka, że wywiózł rodzinę do Warszawy. Ponoć sam też się tam przeprowadził. Nie wiem ile jest w tym prawdy, bo równie dobrze mógł wysłać rodzinę na ferie.
Wincenty Koman ze Stowarzyszenia "Arka" ma jeszcze dalej idącą koncepcję:
- Ponoć jego rodzina już wyjechała za granicę, a sam prezes siedzi na walizkach. Dla nas jest jasne - w stoczni doszło do przekrętu na 111 mln dolarów - mówi Koman.
Niestety, przez dwa dni nie udało nam się skontaktować z Januszem Szlantą. Prezes miał wiele spotkań, więc jego telefon milczał. Na pytanie o przeprowadzkę nie odpowiedział nam Mirosław Piotrowski, rzecznik prasowy Grupy Stoczni Gdynia.
- Nic mi o przeprowadzce prezesa nie wiadomo i nie będę go o to pytał. Gdzie mieszka, jest jego prywatną sprawą - powiedział "Głosowi" Piotrowski.
Byliśmy pod rezydencją prezesa, pytaliśmy sąsiadów. Większość nie chciała rozmawiać, ale według jednej relacji, w ubiegłym tygodniu pod domem stały dwa tiry, do których przez kilka godzin pakowano kartony.
Nawet jeśli tak było, niczego to nie przesądza - gospodarz mógł bowiem zmieniać tylko wystrój wnętrza albo porządkować piwnicę.
Opinie (49)
-
2003-02-13 21:53
baju
takie wlasnie wrazenie odnioslam czytajac artykuly na tym portalu. Moj brat mieszka na Chelmie moja kolezanka
przeprowadzila sie w Gdyni z Karwin do Redlowa.
Mag mi napedzil stracha i w tym roku to sie do Polski chyba nie wybiore. Moze w przyszlym roku bedzie lepiej.:)))- 0 0
-
2003-02-13 22:13
Byla gdanszczanko
Redlowo nie jest az taka tragiczna okolica jak Chelm. Ale jak sie sciemnia to trzeba tam uwazac na zagorzalych fanow Arki
- 0 0
-
2003-02-13 22:58
Mag
jak na zagorzalych fanow arki to trzeba uwazac chyba tylko po meczu i to tylko przegranym. A jezeli codziennie trzeba na nich uwazac to wtedy nie sa to fani tylko chuligani.:)
- 0 0
-
2003-02-13 23:05
Wiesz, oni tak czcza swoj klub, ze sie codziennie na jakas libacje w tamte okolice wybieraja :)
- 0 0
-
2003-02-14 08:29
Tego się można było spodziewać.
Szczury zawsze pierwsze uciekają z tonącego okrętu.
- 0 0
-
2003-02-14 09:36
Była Gdańszczanko...
biorąc pod uwagę wyjątkowy lokalny patriotyzm naszego drogiego Maga z Gdyni, trzeba wziąć pewną poprawkę. Niebezpiecznie to jest WSZĘDZIE i nie jest prawdą, że jakaś dzielnica: Chełm, Zaspa czy Przymorze są gorsze czy lepsze. Torebkę mogą ci wyrwać nawet na Dw.Gł. w Gdańsku czy Gdyni, albo na jednej z głównych ulic. Ja mieszkam na Chełmie, ale nie w "blokowisku" i nie boję się wyjść z psem późnym wieczorem. Chciałabym, żebyś nie myślała, że u nas strach ruszyć się poza dom, bo nie jest to prawdą.
- 0 0
-
2003-02-14 10:00
Do niepodpisanego superanonima
Ahhh! Jaka konstruktywna wypowiedz! Ilez wazkich argumentow i kontrargumentow. Tylko szkoda ze zapomniales sie podpisac - czyzby brak odwagi?
- 0 0
-
2003-02-14 17:47
Poke -mon???
- 0 0
-
2003-02-17 15:55
Hehe
Superanonim znowy powiedzial co wiedzial. Ahhh! Jakis ty odwazny, napisz cos jeszcze!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.