• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tu przez próg spowalniający jeździli "na czołówkę". Już nie będą

szym
9 sierpnia 2024, godz. 17:00 
Opinie (127)
Plastikowe słupki uniemożliwią kierowcom omijanie progów spowalniających. Auta już nie będą mogły jechać "na czołówkę". Plastikowe słupki uniemożliwią kierowcom omijanie progów spowalniających. Auta już nie będą mogły jechać "na czołówkę".

Na spokojnej ul. WorcellaMapka na Chełmie w ostatnich tygodniach zaczęło dochodzić do niebezpiecznych incydentów drogowych. Niektórzy kierowcy bowiem uznali, że nie będą "niszczyć nadwozia", i omijali nowe progi spowalniające, zjeżdżając na przeciwny pas jezdni. Teraz to się zmieni, bo na środku ustawiono plastikowe słupki.



Progi spowalniające przy ul. Worcella na Chełmie



Stosujesz się do znaków informujących o "strefie 30 km/h"?

Intencja była dobra, wyszło nieco gorzej. Przy ul. Worcella na Starym Chełmie znajdują się przystanki autobusowe, osiedlowe sklepy i szkoła podstawowa. Nic więc dziwnego, że obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 30 km/h.

To też jednak trasa prosta jak stół, co niektórych zmotoryzowanych prowokowało do tego, by nieco bardziej docisnąć gaz.

Proceder miały ukrócić progi spowalniające, które pojawiły się tuż za rondem przy ul. Worcella i nieopodal przejścia dla pieszych i podstawówki. Zastosowano jednak nie "śpiącego policjanta" - czyli próg wzdłuż jezdni, a "kwadratowe poduszki", z przestrzenią pomiędzy nimi.

Tak sytuacja wyglądała przez kilka tygodni. I okazało się, że to, co miało poprawić bezpieczeństwo, sprawiło, że było jeszcze niebezpieczniej.



Omijali progi spowalniające środkiem jezdni



Część zmotoryzowanych bowiem, by wyminąć progi spowalniające, jechała środkiem jezdni, a niektórzy wyjeżdżali na przeciwny pas ruchu, jadąc wręcz "na czołówkę".

Plastikowe słupki uniemożliwią kierowcom omijanie progów spowalniających. Auta już nie będą mogły jechać "na czołówkę". Plastikowe słupki uniemożliwią kierowcom omijanie progów spowalniających. Auta już nie będą mogły jechać "na czołówkę".
Wolna amerykanka na trasie się jednak skończyła, bo drogowcy pomiędzy "poduszkami" ustawili plastikowe słupki. Co ciekawe, miały one się pojawić w tym samym czasie co progi spowalniające. Faktycznie jednak zainstalowano je sporo później.

Uspokojenie ruchu cieszy mieszkańców. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że dodatkowe zabezpieczenie nie sprawi, że duże pojazdy, takie jak np. straż pożarna, będą miały utrudniony dojazd do okolicznych domów.

szym

Opinie (127) 5 zablokowanych

  • Progi spowalniające powinny zostać zakazane

    • 4 2

  • No rzeczywiście, to są godne artykułu problemy trójmiasta. Śmieszne. A te egzaltowane opisy, haha.

    • 1 0

  • Bohatery wymyślili jak zawsze po czasie i jak zawsze nie za swoje!

    • 0 0

  • po co te głupie progi?? jakaś nowa moda

    niszczenie samochodu o nieekologiczne

    • 3 1

  • Add (2)

    Mogliby zrobić progi na Stoczniowców, tam to dopiero pędzą góra dół a też jest niby 30 km/h.

    • 0 1

    • (1)

      haha wertepy jak na poligonie pod Kurskiem :DDDD

      • 0 0

      • Tylko na dole. A potem pięknie jazda 80 km/h. Zapraszam po 16 tej na rekonesans.

        • 0 0

  • Bulanda to dziwny kraj.
    Na całym świecie dziury w drodze się naprawia.
    Tutaj - produkuje się je.
    Zabory, to jednak nie był zły pomysł...

    • 1 1

  • Co za brdury w treści tego bełkotu? Nie "niszczyć nadwozia" !

    Tylko uszkadzać elementy zawieszenia, szczególnie te gumowe i najczęściej gdy jest bardzo zimno!
    Wyobraźcie sobie, że są miasta w Polsce gdzie urzędniczy garbacizm umysłowy nie dotarł...
    Nie występują progi, garby czy inne elementy mogące przyczynić się do uszkodzenia auta!

    • 1 1

  • Problem z tymi progami jest inny.... (1)

    bo one są robione tak, żeby nawet przy bardzo małej prędkości samochód zahaczył miską olejową. Po to właściciele warsztatów wysyłają swoich z rodziny do rad miasta czy gminy. Spróbujcie obejrzeć te progi i przejechać przez nie 30 km/h. Żeby nie zawadzić trzeba zwolnić do zera i ruszyć z jednym kołem w połowie progu. Kolejny problem - one w połowie sezonu letniego się rozpadają i zostają wystające gwoździe. No i oponki trzeba nowe.

    • 3 1

    • I jeszcze atakują kosmici

      • 0 0

  • Dlatego mam Q7

    I progi mam gdzieś, bo mam rozstaw kół jak w autobusie i przelatuję bez odjęcia :)

    • 2 1

  • Absurdalny pomysł. Powinny być jednolite progi, te słupki tylko utrudnią życie służbom ratunkowym.

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane