- 1 Zabójstwo 28-latka. Znicze na Witominie (241 opinii)
- 2 Gdzie wyrzucać paragony i karton po mleku? (332 opinie)
- 3 Park&ride na placu Zebrań przez cały rok? (60 opinii)
- 4 Przez próg spowalniający jeździli na czołówkę (132 opinie)
- 5 Huk silników zakłóca im życie (441 opinii)
- 6 Zatrzymano 16 poszukiwanych w 3 dni (60 opinii)
Tu przez próg spowalniający jeździli "na czołówkę". Już nie będą
Na spokojnej ul. Worcella na Chełmie w ostatnich tygodniach zaczęło dochodzić do niebezpiecznych incydentów drogowych. Niektórzy kierowcy bowiem uznali, że nie będą "niszczyć nadwozia", i omijali nowe progi spowalniające, zjeżdżając na przeciwny pas jezdni. Teraz to się zmieni, bo na środku ustawiono plastikowe słupki.
Progi spowalniające przy ul. Worcella na Chełmie
To też jednak trasa prosta jak stół, co niektórych zmotoryzowanych prowokowało do tego, by nieco bardziej docisnąć gaz.
Proceder miały ukrócić progi spowalniające, które pojawiły się tuż za rondem przy ul. Worcella i nieopodal przejścia dla pieszych i podstawówki. Zastosowano jednak nie "śpiącego policjanta" - czyli próg wzdłuż jezdni, a "kwadratowe poduszki", z przestrzenią pomiędzy nimi.
Tak sytuacja wyglądała przez kilka tygodni. I okazało się, że to, co miało poprawić bezpieczeństwo, sprawiło, że było jeszcze niebezpieczniej.
Omijali progi spowalniające środkiem jezdni
Część zmotoryzowanych bowiem, by wyminąć progi spowalniające, jechała środkiem jezdni, a niektórzy wyjeżdżali na przeciwny pas ruchu, jadąc wręcz "na czołówkę".
Wolna amerykanka na trasie się jednak skończyła, bo drogowcy pomiędzy "poduszkami" ustawili plastikowe słupki. Co ciekawe, miały one się pojawić w tym samym czasie co progi spowalniające. Faktycznie jednak zainstalowano je sporo później.
Uspokojenie ruchu cieszy mieszkańców. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że dodatkowe zabezpieczenie nie sprawi, że duże pojazdy, takie jak np. straż pożarna, będą miały utrudniony dojazd do okolicznych domów.
Opinie (132) 5 zablokowanych
-
2 godz.
Na Chałubińskiego jest dużo więcej niebezpiecznych
sytuacji. Samochody zaparkowane wzdłuż ulicy nic nie widzą przy wyjeździe. Przedszkola i szkoła. Rozpędzają się tam jak wariaci szczególnie z góry od strony biedronki
- 0 0
-
2 godz.
Byle
utrudnić życie ehhhh
- 0 0
-
1 godz.
Nawet o próg zwalniający potraficie się kłucić.
A prawda jest taka, że za kilku i**otów przekraczających prędkość w tym , czy innym miejscu karę mają ponosić pozostali użytkownicy drogi. Tak jest najprościej. Idioci dalej będą jeździć po swojemu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.