- 1 Zabójstwo 28-latka. Znicze na Witominie (239 opinii)
- 2 Gdzie wyrzucać paragony i karton po mleku? (328 opinii)
- 3 Park&ride na placu Zebrań przez cały rok? (56 opinii)
- 4 Przez próg spowalniający jeździli na czołówkę (127 opinii)
- 5 Huk silników zakłóca im życie (440 opinii)
- 6 Wąż uciekinier był pod maską BMW (75 opinii)
Tu przez próg spowalniający jeździli "na czołówkę". Już nie będą
Na spokojnej ul. Worcella na Chełmie w ostatnich tygodniach zaczęło dochodzić do niebezpiecznych incydentów drogowych. Niektórzy kierowcy bowiem uznali, że nie będą "niszczyć nadwozia", i omijali nowe progi spowalniające, zjeżdżając na przeciwny pas jezdni. Teraz to się zmieni, bo na środku ustawiono plastikowe słupki.
Progi spowalniające przy ul. Worcella na Chełmie
To też jednak trasa prosta jak stół, co niektórych zmotoryzowanych prowokowało do tego, by nieco bardziej docisnąć gaz.
Proceder miały ukrócić progi spowalniające, które pojawiły się tuż za rondem przy ul. Worcella i nieopodal przejścia dla pieszych i podstawówki. Zastosowano jednak nie "śpiącego policjanta" - czyli próg wzdłuż jezdni, a "kwadratowe poduszki", z przestrzenią pomiędzy nimi.
Tak sytuacja wyglądała przez kilka tygodni. I okazało się, że to, co miało poprawić bezpieczeństwo, sprawiło, że było jeszcze niebezpieczniej.
Omijali progi spowalniające środkiem jezdni
Część zmotoryzowanych bowiem, by wyminąć progi spowalniające, jechała środkiem jezdni, a niektórzy wyjeżdżali na przeciwny pas ruchu, jadąc wręcz "na czołówkę".
Wolna amerykanka na trasie się jednak skończyła, bo drogowcy pomiędzy "poduszkami" ustawili plastikowe słupki. Co ciekawe, miały one się pojawić w tym samym czasie co progi spowalniające. Faktycznie jednak zainstalowano je sporo później.
Uspokojenie ruchu cieszy mieszkańców. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że dodatkowe zabezpieczenie nie sprawi, że duże pojazdy, takie jak np. straż pożarna, będą miały utrudniony dojazd do okolicznych domów.
Opinie (127) 5 zablokowanych
-
2 godz.
Ten wynalazek jest strzałem w stopę.
Jak można dbać niby środowisko i montować takie badziewie.
Każdy pojazd hamując wydziela z tarcz hamulcowych i klocków pył oraz oczywiście ponowne rozpędzanie produkuje więcej trucizny. I są to udowodnione badania.
Przecież nikt nie da rady przejechać przez te pułapki 30 km /h max to 15 i zależy od auta.- 1 2
-
2 godz.
Zlikwidować wszystkie spowalniacze, zwiększyć ilość rond które zapewniają płynny ruch. Wszystkie samochody powinny mieć po prostu czujniki automatycznego zwolnienia i zatrzymania przed przeszkodami żywymi i martwymi
- 0 3
-
2 godz.
"niszczyć nadwozia"? puknij się w swoje nadwozie autorze?
- 1 0
-
2 godz.
Aż się prosi o pozew zbiorowy przeciwko miastu za zniszczone zawieszenia i nadmierne zużycie paliwa !!!!!!!
- 0 1
-
2 godz.
To nie są progi zwalniające, a hamujące praktycznie do zera! Przejazd z dozwoloną prędkością grozi poważnymi uszkodzeniami
samochodu. Nie dotyczą one jednak dużych pojazdów i służbowych.
- 1 0
-
2 godz.
Prosto, po obu stronach krzaki - zero szans na pieszego. (1)
bezsensowny pomysł. Róbcie takie coś gdzie faktycznie coś się dzieje.
- 0 0
-
1 godz.
No nie, tam akurat piesi ciągle przechodzą przez ulicę, to dosyć specyficzne miejsce
- 1 0
-
2 godz.
To nie progi zwalniajace, to wybijacze zawieszenia.
- 0 0
-
1 godz.
tym decydentom życzę, żeby przez te progi karetka do nich nie dojechała na czas
- 0 0
-
1 godz.
Omijają w całym Gdańsku
Na Barniewickiej słupki nie postały nawet miesiąca. Po zniszczeniu przez tych co "szybko i bezpiecznie" nikt ich nie odnawia. Smutna proza osowskiego BRD...
- 0 0
-
1 godz.
Na Kochanowsliego
Zwęzenie do 1 pasa jest cacy, "uspokaja ruch". Na Worcela jak ktoś zjeżdża w celu ominięcia szykany, to jest piracenie. Mam wrażenie, że gdyby wybory odbyły się za miesiąc, to p. Ola podzieliłaby (zadłużenie) los Szczurka.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.