- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (255 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (22 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (104 opinie)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (304 opinie)
Pustostany, śmieci i szczury - wysepka we Wrzeszczu w oczekiwaniu na drugie życie
Dzikie parkowanie, zamurowane okna, biegające pod nogami szczury i góra śmieci - tak dziś wygląda wysepka we Wrzeszczu. Postanowiliśmy się przyjrzeć z bliska przyczynom rosnącej liczbie pustostanów i bałaganowi, jaki panuje w samym centrum Wrzeszcza.
Najpierw wiosną 2015 roku, gdy w wypadku spowodowanym przez Artura W. ps. "Wolv" zginęła jadąca obok wysepki rowerzystka. Biegli stwierdzili później, że kierowca prowadził auto pod wpływem kokainy, a sąd skazał go na 12 lat bezwzględnego więzienia.
Po raz drugi o wysepce zrobiło się głośno rok później. Podczas lipcowej powodzi wysoki stan wody pozbawił życia dwóch mieszkańców kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej. Ich ciała znaleziono wówczas w zalanej piwnicy.
Dwie ofiary śmiertelne lipcowej ulewy w 2016 roku
Zalety? Lokalizacja. Problemy? Śmieci
- Woda na parterze sięgała po pachy. Piwnica była zalana w całości - mówi nam pani Dorota, mieszkanka wysepki, która prawie 7 lat temu jako pierwsza znalazła ciało swojego sąsiada.
Pani Dorota to jedna z nielicznych i ostatnich mieszkanek wysepki. W budynku, w którym mieszka - od urodzenia, jak sama podkreśla - pozostało kilka rodzin. Pierwsze dwa piętra już są puste. Z pierwszego zniknęło Towarzystwo Edukacyjne "Wiedza Powszechna", lokal na drugim piętrze opuścił Instytut Badań Ekonomiczno-Społecznych.
- Jest nas coraz mniej - mówi pani Dorota. - Jak się mieszka na wysepce? Wszystkiego są plusy i minusy. Zaletą tego miejsca jest lokalizacja. To sam środek Wrzeszcza, wokół sporo usług, Galeria Bałtycka, dobre skomunikowanie - mieszkam tu tak długo, że nie słyszę już hałasu przejeżdżających tramwajów czy szumu ulicy. Wady? Problem ze śmieciami i stan budynków. Od lat nie możemy doprosić się o remonty czy inwestycje od zarządcy a więc Gdańskich Nieruchomości. Na własny koszt wymienialiśmy choćby domofon, bo gdy zepsuł się poprzedni natychmiast wykorzystali to bezdomni, którzy z naszej klatki schodowej urządzili sobie noclegownię.
Podwórko jak dziki parking
Wychodzimy na zewnątrz. Tu najdotkliwszym problemem są śmieci i bałagan wokół wiaty śmietnikowej. Koło wejścia do klatki schodowej piętrzą się kartony, szkło, butelki, opakowania, plastik, stare opony, połamane krzesło biurowe. O sortowaniu śmieci raczej nie ma tu mowy. Syn pani Doroty, pan Bartek tłumaczy, że winę za to, jak wygląda podwórko ponoszą osoby podrzucający do ich śmietnika swoje odpady.
- Śmieci jest za dużo, a pojemników za mało. Pod nogami biegają nam szczury, a smród z nieopróżnianych na czas pojemników czuć już na klatce schodowej. Nasz pojemnik jest oznaczony i widać gołym okiem, że to nie są śmieci mieszkańców - przyznaje.
Poza nadmiarem śmieci mieszkańcy muszą tolerować pod swoimi oknami też parkujących na dziko kierowców.
- Ten teren, na którym stoją te wszystkie samochody to oficjalnie teren zielony - gorzko żartuje pan Bartek. - A z zielenią ma to niewiele wspólnego. Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem tu straż miejską.
Nie uwierzą, że tak może wyglądać środek Wrzeszcza
Obchodzimy wysepkę z każdej strony. W jej południowej części, na którą można dostać się z przystanku tramwajowego "Klonowa" w oczy rzucają się zamurowane okna. Kierowcy jadący od strony centrum wzrok zatrzymują na niebiesko-żółtym muralu poświęconym walczącej Ukrainie.
Obok swoją siedzibę ma m.in. Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Akurat wychodzi z niego starszy mężczyzna. Jak mówi, do Wrzeszcza przyjechał z Osowej rowerem. Nie ukrywa, że jest zaskoczony wyglądem podwórka i stanem okolicznych kamienic. Wyciąga telefon komórkowy i robi zdjęcia.
- Pokażę znajomym, bo mi nie uwierzą, że tak może wyglądać centrum Wrzeszcza - mówi.
Prace nad planem zawieszone
O przyczynę takiego stanu wysepki we Wrzeszczu pytamy gdański magistrat. Jak tłumaczą urzędnicy, to jak dziś wygląda wysepka jest pochodną zawieszenia prac nad nowym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
- Zgodnie z obowiązującym Studium rejon tzw. Wysepki jest elementem Centralnego Pasma Usługowego i ośrodka usługowego o randze ogólnomiejskiej i metropolitalnej - precyzuje Jędrzej Sieliwończyk z referatu prasowego. - Zgodnie z tym Studium, ciąg al. Grunwaldzkiej (od skrzyżowania z ul. Kościuszki do skrzyżowania z ul. Miszewskiego, a w tym Wysepki), jest jednym z obszarów przestrzeni publicznych, dla których obowiązkowe jest sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W sierpniu 2019 r. przystąpiono do sporządzenia wymaganego planu.
Galeria sztuki i mediateka - wysepka oczami naszego czytelnika
We wstępnym etapie prac nad planem wystąpiono o wytyczne konserwatorskie, z jednoczesną prośbą o uwzględnienie w nich zróżnicowanego stanu technicznego i różnej jakości architektury obiektów objętych granicami planu, a także faktu, że dotąd pełniły one głównie funkcję mieszkalną, co z uwagi na położenie w Centralnym Paśmie Usługowym, prawdopodobnie nie będzie już możliwe.
Ranking najlepszych firm we Wrzeszczu
- Z uzyskanych wytycznych konserwatorskich wynika jednak konieczność ochrony istniejących budynków - co w znacznym stopniu ogranicza możliwość ujęcia w planie ustaleń umożliwiających wprowadzenie nowego zagospodarowania w tym obszarze. Obecnie, w związku ze sporządzeniem Studium Pasma Alei Grunwaldzkiej prace nad planem są zawieszone - mówią urzędnicy.
Już połowa mieszkań to pustostany
Jak przekazują nam urzędnicy, obecnie na wysepce w zasobach Gdańskich Nieruchomości znajduje się 47 mieszkań. Spośród nich zaledwie połowa jest zamieszkała. To przekłada się m.in. na remonty i nakłady inwestycyjne w tym miejscu.
- W związku z koniecznością wypracowania planu zagospodarowania przestrzennego, określającego m.in. sposób dalszego użytkowania budynków, obecnie wszystkie ewentualnie zgłaszane przez mieszkańców kwestie, rozpatrywane są indywidualnie - mówi Sieliwończyk.
Śmiała koncepcja zmian przy wysepce we Wrzeszczu
Jednocześnie dodaje, że niezależnie od lokalizacji każdy mieszkaniec posiadający tytuł prawny do lokalu, ma możliwość wystąpienia z wnioskiem o zamianę mieszkania na inne, dostosowane do potrzeb rodziny, np. o innym metrażu, położone w innym miejscu lub o innym standardzie.
- Niewielka ilość wniosków o zamianę, nie wskazuje na szczególne problemy mieszkańców wysepki - podkreśla Sieliwończyk. - Niezależnie, w związku z prawdopodobieństwem zmiany sposobu użytkowania terenu i budynków w niedalekiej przyszłości, z uwagi na brak możliwości zapewnienia długotrwałego zamieszkiwania w tym miejscu, zwalnianych lokali nie proponuje się obecnie innym mieszkańcom. Na tę chwilę jeden z budynków, przy ul. Grunwaldzkiej 131B, przeznaczony jest do wykwaterowania, które realizowane będzie w trybie indywidualnym, zależnym od sytuacji poszczególnych mieszkańców. Planowanie niezbędnych remontów mieszkań oraz całych budynków również zależne jest od przyszłej funkcji nieruchomości i możliwe będzie dopiero po opracowaniu planu zagospodarowania.
Opinie (293) ponad 20 zablokowanych
-
2023-01-17 20:46
(1)
Znam temat. Pracowalam wiele lat wPGM, poprzedniku Gd. Nieruchomosci. To byly lata 70/80 juz wowczas te domy wcale nie byly w dobrym stanie wewnatrz. Wspolne wielkie hole, wspolne kuchnie i brak lazienek, w.c wspolne na korytarzach. Nikt o te wspolne przestrzenie nie dbal, nie ogrzewane, ciemno, bo znow brak zarowek, nie malowane. Lokatorzy dbali o swoja powierzchnie, wspolne niczyje. Przez lata niszczaly te budynki, bo od zawsze byc moze wkrotce beda burzonei nie oplaca sie remontowac. Tak to jest jak brak odwaznych, brak koncepcji i brak konsekwencji. Takie stanie od lat w rozkroku. Czas plynie, problem narasta i potem jest jak widac.
- 41 2
-
2023-01-18 00:52
Tylko że ludzie z powrotem odtworzyli miesxkania w ich oryginalnym rozmiarze.
To że byłeś tam w latach 70 to znaczy że wcale tam nie byłeś...
- 2 1
-
2023-01-17 20:47
Zaraz, zaraz! To po będą stawiać tam światła przy przejściu, skoro to zabite dechami?
- 15 5
-
2023-01-17 20:54
w rejonach gdzie nie dba się o koty i ich tam nie ma szczury harcują , bo żadna pułapka ,żadna trutka ich nie zniszczy (3)
są na to za mądre . Wrocław , Warszawa , Szczecin zaszczurzone jak cholera ,a spotkanie tam kota na ulicy graniczy z cudem .
- 31 5
-
2023-01-17 21:14
Taaa jasne
Te otyłe, dokarmiane koty tylko biegają za szczurami
Śmiechu warte- 4 10
-
2023-01-18 03:13
No niestety
Ale za bardzo sterylizowali koty doszło do tego że ich już i w Gdańsku nie ma
- 3 1
-
2023-01-18 11:50
Jooooo..
Bo te koty nafutrowane whiskasem przez stare baby mają jeszcze siłę polować o__0
Już nie mówiąc o tym, że szczury potrafią się przed kotami skutecznie bronić, jedyne co ginie to małe gryzonie i wróble.- 0 1
-
2023-01-17 20:54
Alternatywa (1)
Proponuje zrobic tunel dla samochodow - od galerii az do studzienki. Reszta na powierzchni to deptak. Wrzeszcz ma taki potencjal ze spokojnie koncepcja obronila by sie.
- 30 11
-
2023-01-17 23:09
Potencjał do
stania się ghost town. Już się w zasadzie Grunwaldzka dawno stała ulicą duchów.
- 2 1
-
2023-01-17 20:55
Taka polityka... Czynsze w Gdańsku w strefach "lepszych lokalizacyjne" to chory sen wariata.
- 22 1
-
2023-01-17 21:01
bzura kompletna zaorac cały teren zlikwidowac tramwaj zrobic buspasy i zrobic park miejski
- 9 18
-
2023-01-17 21:06
szykuje sie nastepny przekret?
- 31 3
-
2023-01-17 21:06
Więcej zieleni mniej budowli (4)
Budynków mamy w Gdańsku już za dużo co wcale nie przekłada się na wzrost jakości życia. Teraz należy przystąpić do programu wyburzeń i w te miejsce tworzyć skwery, parki i inne sfery przyjazne całemu miastu. Proponuję zacząć od wysepki to świetne miejsce na park, na drzewa a nawet na staw zasilany potokiem strzyża.
- 61 25
-
2023-01-17 22:22
(2)
Wspaniałe miejsce na park, pomiędzy dwoma nitkami 3-pasmowej ulicy i przy tramwaju. Nie mogę się doczekać tam odpoczywać. To jest centrum miasta, trzeba to tam dogęścić żeby wykorzystać istniejąca infrastrukturę. Wcale w Gdańsku nie jest zbyt dużo budynków, mamy zupełnie niewykorzystane potencjały SKM poprzez niezabudowane nieużytki, czy np. ogrody działkowe.
- 5 4
-
2023-01-18 15:48
nie dogęszczanie lecz rozluźnianie i zazielenianie. miasto jakości a nie miasto ilości (1)
w ógle się z tym nie zgadzam i uważam takie myślenie za szkodliwe (zarówno dogęszczanie jak i rozlewanie miast ) jedno i drugie opiera się na podejściu ilościowym i maksymalizacji. więcej więcej i jeszcze raz więcej. w parkach nie chodzi tylko o to aby ktos tam koniecznie siedział. parki a dokładnie każdy zielony skwer ma kilkadziesiąt pożytecznych funkcji których nie będe tu wymieniał. dość zabudowy, dość tych ludzi czas na luźne miasta z dużą ilością zieleni. czas na wyburzenia.
- 0 0
-
2023-01-18 17:43
xD
- 0 0
-
2023-01-17 22:40
To weź Kajetan kup działkę za kilkanaście milionów
i zrób tam skwerek, postaw ławeczki.
- 6 2
-
2023-01-17 21:09
Jeszcze kilka pozarow i dwveloper postawi jakis oblesny biurowiec
- 29 4
-
2023-01-17 21:11
Na zdjęciu rower elektryk.
Ten emeryt z Osowej to siergiej
Zwłaszcza,że tak chętnie robił zdjecia- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.