• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radunia zyskuje nowe wały. Orunia bezpieczniejsza

Katarzyna Moritz
21 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zniknie 26 drzew znad Kanału Raduni
Trwające od listopada prace przy wałach Raduni, zbliżają się powoli do centrum Gdańska. Trwające od listopada prace przy wałach Raduni, zbliżają się powoli do centrum Gdańska.

Mieszkańcy Oruni od jakiegoś czasu z ulgą przyglądają się pracom związanym ze wzmocnieniem wałów kanału Raduni. Za 154 mln zł rosną nowe betonowo-stalowe mury kanału. Zabezpieczą one przed powodzią nie tylko Orunię, ale też Lipce czy św. Wojciech.



Prace przy kanale Raduni szczególnie intrygują mieszkańców Oruni. Nic dziwnego, to właśnie ta dzielnica bardzo mocno ucierpiała podczas powodzi w 2001 roku. Codziennie na moście przy ul. Podmiejskiej zobacz na mapie Gdańska widać gromadzących się ludzi, którzy obserwują postęp prac, a te coraz bardziej zbliżają się do centrum Gdańska.

Kanał Raduni na odcinku ponad 7 km, od Pruszcza Gdańskiego do Zaroślaka, obecnie otrzymuje nowe betonowo-stalowe mury. Zastępują one umocnienia pozbawione od lat remontu. To właśnie zły stan owych umocnień był przyczyną tego, że 11 lat temu wały ziemne nie utrzymały wód kanału w korycie, który biegnie kilka metrów powyżej poziomu terenu. W efekcie woda zalała Orunię i część Olszynki.

Badania struktury wału i jego podłoża wykonane po powodzi potwierdziły, że cały korpus wału kanału Raduni był mocno mechanicznie i hydraulicznie osłabiony. Był też nafaszerowany infrastrukturą miejską (sieci teletechniczne, gazowe, wodociągowe), która nigdy nie powinna się tam znaleźć.

Na czym polegają obecne prace? - Głównie na wzmocnieniu obu brzegów, z których jeden to tzw. brzeg stały, a drugi jest wałem przeciwpowodziowym. Zmodernizowane zostaną też kładki dla pieszych, mosty, a wzdłuż kanału zostanie wykonana z polbruku droga eksploatacyjna o szerokości 3 metrów - wyjaśnia Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miasta w Gdańsku.

Czy śledzisz prace przy kanale Raduni?

Prace przy umocnieniach wyglądają dość efektownie, stalowe profile wbijane są na kilka metrów w głąb ziemi przez ogromne kafary zawieszone na żurawiach. Mur oporowy ze stali wzmacnia betonowy fartuch ukryty pod warstwą ziemi, w efekcie tak umocniony wał powinien wytrzymać nadmiar wody. Mur na Oruni zyska wykończenie w postaci kamiennej kostki brukowej, podobne już się pojawiło w św. Wojciechu. Remont obejmuje także oczyszczenie dna kanału.

Zobacz, ile miasto wydało w 10 lat po powodzi.

Obecne prace realizowane są w ramach programu "Kompleksowe zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław - Etap I". Prace kafarowe na odcinku od parku na Oruni do Zaroślaka potrwają do września, a całkowicie zakończą się w grudniu. W marcu natomiast ruszą prace na odcinku Lipce - park Oruński, te mają zakończyć się w czerwcu 2014 roku. Wartość całego projektu to ponad 154 mln zł, z czego 131 mln zł dołożyła Unia Europejska, a resztę skarb państwa.

Modernizacja kanału Raduni.



Kanał Raduni jest sztucznym przekopem rzeki Raduni o długości ok. 13,5 km. Stanowi on odnogę od Starej Raduni w Pruszczu Gdańskim. Woda z kanału wpada do Motławy w pobliżu ul. Karpiej zobacz na mapie Gdańska.

Kanał Raduni trafił na mapy projektantów w 1338 r. Do jego rozbudowany przystąpiono w 1356 r., głównie za sprawą Krzyżaków, przebywających wtedy w Gdańsku. Kanał służył przede wszystkim jako napęd dla Wielkiego Młyna. Dostarczał także wodę pitną do Zamku Krzyżackiego i całego miasta.

Latem 2001 r. pod naporem wody przerwały wały Kanału Raduni. Wtedy podtopione zostały domy w kilku dzielnicach Gdańska: Lipcach, Św. Wojciechu, Oruni Dolnej.

Opinie (107) 3 zablokowane

  • po co ten kanał? (1)

    zamknąć go! żeby woda się nie wylewała na miasto z niego. Wielki Młyn już nie potrzebuje wody, zamku nie ma od dawna. Niech Radunia sobie płynie, gdzie płynie. Kanał osuszyć. Do niczego już teraz nie jest potrzebny!

    • 2 12

    • ale baran, zamknąć to możesz lodówkę

      • 6 0

  • 11 lat temu ktoś podjął bardzo trudną lecz słuszną decyzję, lepiej by zalało Orunię niż Stare Miasto dlatego wysadzili wały właśnie tam. Niewielu ludzi o tym wie bo nie wielu jest na tyle bystrych by zrozumieć że to była dobra decyzja.

    • 6 5

  • Szybko poszło. Co to jest 11 lat.

    • 3 0

  • a taka fajna droga rowerowa była
    za nim doprowadza nawieszchnie do uzytku pewnie lato minie

    • 4 1

  • dobrze że w czasie powodzi ktoś zadecydował by zalać te slumsy , aby nie zalało Starówki (1)

    po powodzi powinni zaorać dzielnicę nędzy i 130mln przeznaczyć na premię dla osób podejmujących decyzję o ratowaniu Starówki

    • 1 8

    • Potem się drażnisz że te "slumsy" ci przebiją opony albo czaszkę

      jak ktoś podchodzi z szacunkiem to nic mu się tu nie stanie

      • 3 1

  • orunianka tak wyszło (1)

    właśnie mi kopary ryją w odległości 10m od okna, ściany mam popękane, grzyb wszędzie się rozłazi, w łazience płytki odpadają, a remont był niecałe dwa lata temu... a urząd ma w d.pie mieszkańców jednego pozostawionego samotnie budynku nad radunią

    • 1 5

    • rozwalić budynek

      za blisko wału (kanału)
      sam piszesz "jednego pozostawionego samotnie budynku"
      tylko czekać aż buldożer Ci na podwórko wjedzie

      • 2 0

  • kto kuma napakowanego ,,Siwego'' z Oruni , mieszkał w klatce z ,,Bananem''?

    co z nim obecnie ?

    • 2 2

  • wał

    "a wzdłuż kanału zostanie wykonana z polbruku droga eksploatacyjna o szerokości 3 metrów"

    Ale pajace,chodnik i ścieżka rowerowa razem na trzech metrach?

    • 3 2

  • Po 11 latach, gdy nowa powódź zagraża ukazuje się "du.ochron" : zmodernizujemy kanał Raduni za 130 mln. zł"

    bohaterskie zobowiązanie

    • 1 2

  • Cieszmy się i radujmy serca!!!

    Rzeczywiście jest się czym pochwalić - 11 lat i prace posuwają się w kierunku Gdańska. To wiekopomne wydarzenie, którego nie pamiętają nie tylko najstarsi mieszkańcy Gdańska, ale nawet Ci od dawna nieżyjący. Wcześniejsze istotne prace na wałach miały miejsce w trakcie budowania kanału w latach 1348-1356, przez krzyżaków, więc możemy śmiało powiedzieć, że stajemy się świadkami historycznego wydarzenia. W ponad tysiącletniej historii Gdańska taka akcja miała miejsce dotychczas tylko raz. BRAWO! Niech żyje miłościwie nam panujący Budyń, niech żyje dziarski Maciej odpowiedzialny za rozwój infrastruktury.

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane