- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (438 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (141 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (172 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (272 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Rady dzielnic: obywatelskie przebudzenie?
Współpraca z mieszkańcami i władzami samorządowymi, problemy z wycofaniem społecznych, ale także masa zmian, potrzebna do lepszego funkcjonowania Rad Dzielnic i Osiedli. To tylko niektóre z wniosków przeprowadzonych właśnie badań nad jednostkami pomocniczymi w Gdańsku.
Jak wynika z badań, dla wielu radnych praca w radach była konsekwencją wcześniejszych aktywności społecznych na rzecz dzielnicy (osoby powyżej 45 roku życia), dla innych - osób młodszych i w średnim wieku - możliwością rozwiązania konkretnych problemów w ich środowisku lokalnym.
Ciekawostką jest fakt, że do rad zostało wybranych nieco więcej kobiet niż mężczyzn - ich udział jest tu zdecydowanie wyższy niż w Radzie Miasta, Sejmiku Wojewódzkim i parlamencie. Tak wysoki udział kobiet w radach może mówić o obywatelskim, niezwiązanym z systemem partyjnym, charakterze badanej instytucji.
Tak wysoki udział kobiet może być widziany również przez pryzmat podejmowanych działań w ramach rad, ich przyczyn i konsekwencji. Te działania skupione są na osiąganiu lokalnie zdefiniowanych celów, na budowaniu powiązań społecznych, na korzystaniu ze środków pomocowych. Nie jest to gra o władzę.
- Tam gdzie nie ma bezpośrednich korzyści finansowych, a odbywa się praca na rzecz społeczeństwa, kobiety są chętniejsze do działań - twierdzi Lidia Makowska, przewodnicza Zarządu Rady Dzielnicy Wrzeszcz Górny. - Tym bardziej unaocznia to fakt, że aż w 14 radach przewodniczące zarządów do właśnie kobiety.
Radni na tle całej populacji mieszkańców Gdańska wyróżniają się bardziej krytyczną oceną tego, co dzieje się w ich najbliższym otoczeniu. Nierzadko to krytyczne nastawienie, a także chęć wprowadzenia realnych zmian, było jednym z powodów kandydowania do rad.
- To bardzo czasochłonna praca, ale opłaca się - ludzie zaczynają się integrować, a także przychodzić do nas ze swoimi problemami - twierdzi Jędrzej Włodarczyk, przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Siedlce. - Jesteśmy swego rodzaju adwokatem w Radzie Miasta, i mimo że mieszkańców ciężko zachęcić do brania spraw w swoje ręce, robią to coraz chętniej. Na początku na nasze dyżury nie przychodził nikt, ale teraz mieszkańcy bardzo często zwracają się do nas z różnymi problemami.
Choć radni nie ukrywają zapału do pracy na rzecz wspólnoty lokalnej to wciąż natrafiają na różnorakie bariery natury formalno-prawnej czy biurokratycznej, co sprawia, że mają poczucie bardzo ograniczonego wpływu na lokalną rzeczywistość.
Jako bariery ograniczające skuteczność działań wskazują najczęściej: wycofanie społeczne mieszkańców, brak instrumentów oraz brak wsparcia ze strony władz samorządowych. Większość badanych wskazuje na konieczność zmian w zakresie kompetencji rad i ich finansowania.
- Działania Rad dosyć mocno utrudnia biurokracja, która wszystko przedłuża, my od maja ciągle czekamy na lokal, w którym moglibyśmy się spotykać. Na razie jest tak, że działamy w domu a spotykamy się w szkole - tłumaczy Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Oliwa. - Ale mieszkańcy zgłaszają swoje problemy, możemy je na bieżąco śledzić. Wiedzą, że o ile radni miejscy czasem są trudniej dostępni, do nas jest o wiele łatwiej dotrzeć.
Samym radnym dzielnicowym nie jest jednak łatwo dotrzeć do urzędników. W gdańskim magistracie tylko jedna osoba odpowiada za kontakty z nimi. Ta sama, która robiła to, gdy rad było 10, a więc znacznie mniej. Radni chcieliby także mieć większy wpływ na chociażby tworzenie planu zagospodarowania przestrzeni - na razie mogą tylko opiniować wnioski. Przypadek Wrzeszcza pokazuje, że nie zdaje się to na wiele.
Zapoznaj się ze skróconymi wynikami badań
Na aktywizację Rad Dzielnic i Osiedli wpłynął nie tyle tryb życia obywatelskiego, co raczej życie miasta i jego rozwój. Rady to często reakcja będąca swego rodzaju ruchem protestu - mieszkańcy dzielnic są coraz bardziej krytycznie nastawieni wobec dzielnic i przemian, które w nich zachodzą. Ważne jest to, że przed wyborami obniżono próg wyborczy i fakt, że obecni radni wcześniej działali prospołecznie w swoich dzielnicach - to nie są przypadkowi ludzie. Z drugiej strony rady zostały rzucone na głęboką wodę w działaniu i nie dostają oczekiwanego wsparcia od miasta na początku działalności. Tak jest przede wszystkim przy najkrócej działających radach. W przestrzeni publicznej pojawiają się coraz częściej nazwiska osób z Rad Dzielnic i Osiedli co pokazuje, że zajmują się oni coraz większą liczbą problemów. Czy nazwałbym to "obywatelską rewolucją"? Raczej nie, to bardziej "obywatelskie przebudzenie" - pytanie tylko, czy jest to jednorazowy zryw, czy długotrwałe działanie.
Opinie (112) 3 zablokowane
-
2012-02-09 12:59
Strzyża najlepsza Rada Osiedla w Gdańsku
Naprawdę, zdecydowana większość tych Radnych, to ludzie konkretni i kompetentni, dzięki którym można rozwiązać wiele problemów naszego osiedla!
- 8 7
-
2012-02-09 15:34
(1)
wrzeszcz. jako mieszkanka wrzeszcza stwierdzm,ze w dzielnicy wrzeszcz rady dzielnicy nie widać,mieli zająć sie czystością i nic z tego,brud jak byltak jest.Nie wiemy nawet gdzie urzędują a już co robią to naprawdę zagadka. Może się państwo radni kiedyś z nami mieszkańcami spotkacie i zdacie jakąs relację ze swojej działalnoći chętnie posłuchamy. Nie działajcie w ukryciu.
- 3 2
-
2012-02-09 18:25
> Wrzeszcz
- 0 0
-
2012-02-09 16:14
RADNI ŚRÓDMIEŚCIA (2)
Przyjrzyjcie się kto tam jest radnym.
Skorumpowani przewodnicy turystyczni . PZPRowscy dawni funkcyjni teraz emeryci. Nawet łapówkarz Architekt z zarzutami CBA. No słynna Pani MARTA.M mama handlarza narkotyków z dolnego miasta za razem kobieta chora umysłowo. Same ASY w tych radach !! Ludzie niebezpieczni dla demokracji i porządku publicznego. Byłem widziałem rozmawiałem i złapać się za głowę to mało powiedziane.
Szkoda kasy na takie instytucje wzajemnej adoracji.- 7 2
-
2012-02-09 18:09
ktos
ich kurna wybiera nie?
- 2 3
-
2012-02-09 22:58
ojj ojjj są tam też bardzo porządni ludzie.
- 1 2
-
2012-02-09 17:49
śmiech a nie rada
Co to za rada która opiniuje jakieś budowy nie zwracając uwagi co mieszkańcy myślą ?????? np budowa przedszkola w Oliwie gdzie jużw okolicy są 3 lub 4, czy decydującą że pewien plac będzie odpowiedni na "kupkarnie" dla psów (w pobliżu kościołą Sw. Jakuba i cmentarza oliwskiego.
- 2 0
-
2012-02-09 18:04
Kolejne formu frustratów i nieudaczników
bo taka jest prawda
- 2 6
-
2012-02-09 18:36
rada Wrzeszcz górny (1)
Niestety musze panią Lidię Makowską troszkę skrytykować.Otóż będac z tematem do rozwiązania zostałem potraktowany jak petent a nie mieszkaniec.Zostałem poproszony o zbieranie podpisów żeby rada osiedla złożyła wniosek do urzędu miasta.A ja myślałem ze rada jest przedstawicielem mieszkańców a tego nie odczułem.Pozdrawiam!
- 2 3
-
2012-02-09 20:07
czasem trzeba zakasać rękawy i wziąć się do pracy samemu
- 2 1
-
2012-02-09 19:21
Rada dzielnicy to komunistyczny (sowiecki) relikt. (1)
Lepszy i prawdziwie polski jest sejmik dzielnicowy.
- 1 5
-
2012-02-09 20:06
hehe - dobre
ale nie w formie rady, ale zebrania ogólnego mieszkańców z prawem głosu. Demokracja to nie łaskotki, Budynie jedne.
- 1 1
-
2012-02-09 20:37
bajzel
- 0 0
-
2012-02-09 21:02
radni dzielnic
bycie radnym dzielnicy to pierwszy szczebel do kandydowania do rady miasta
- 6 0
-
2012-02-09 22:01
Rada Osiedla Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia (2)
To co się dzieje w tej radzie to parodia samorządności. Przewodnicząca Rady i dwie inne radne działają w komitecie protestacyjnym który wstrzymał inwestycje jakie miasto miało wykonać na Żabiance (monitoring ciągu pieszego do ERGO Areny, chodnik wzdłuż ul. Subisława, remont ulicy Wejhera itd), a podobno rada ma działać dla dobra mieszkańców. O tych wydarzeniach można poczytać na stronie Stowarzyszenia Żabianka lub na forum mojeosiedle na tych portalach są opublikowane oficjalne dokumenty z których wynika, że te panie działają na szkodę mieszkańców. Czy to jest normalne aby takie osoby reprezentowały mieszkańców?
- 8 1
-
2012-02-11 18:02
Ubezwłasnowolniona Rada
To prawda, przewodnicząca jest we wszystkich komisjach, prawie na wszystkich dyżurach. O wszystkim sama decyduje. Radni nie mają nic do gadania poza jej kliką.
- 6 0
-
2012-02-13 16:03
BAŁAGAN
Zobaczcie na ich stronę. Napisali że będzie spotkanie z mieszkańcami ale nie napisali gdzie i o której. O jakimś porozumieniu słyszałem ale szczegółów nie znam, wiem tylko że miasto coś miało zrobić ale nie zrobi bo jakieś babsztyle zatrzymały roboty.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.