- 1 Były senator PiS trafił do więzienia (223 opinie)
- 2 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (107 opinii)
- 3 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (24 opinie)
- 4 Dostał 5 mandatów naraz (12 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (175 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (57 opinii)
Radykalne pomysły, jak rozwiązać problem z Mevo
Utworzenie okrągłego stołu dyskusyjnego, wskazanie winnych dotychczasowych zaniedbań, a nawet przejęcie przez samorząd operatora systemu - to propozycje trójmiejskich aktywistów, "aby uchronić Mevo przed kompromitacją". Zdaniem działaczy istnieje obawa, że operator roweru miejskiego zrezygnuje z całego projektu, a Pomorze ponownie zostanie bez roweru miejskiego.
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Zdaniem działaczy jednym z największych błędów w ostatnich dniach było dokonanie pierwszej transzy płatności w wysokości ponad 9,7 mln zł na rzecz lokalnej spółki, wywodzącego się z Lipska Nextbike'a - NB Tricity - za obsługę systemu, który nie spełnia wymagań w zakresie dostępności rowerów, ich relokacji i niezawodności funkcjonowania.
Oprócz wynagrodzenia na spółkę nałożono również kary w wysokości prawie 2,4 mln zł (stan na kwiecień):
- za opóźnienie I etapu - 900 tys. zł
- za opóźnienie II etapu - 600 tys. zł
- za niedostateczną liczbę dostępnych rowerów w systemie - 896,7 tys. zł.
Dodajmy, że jednocześnie NB Tricity niezgodnie z umową ograniczało możliwość rejestracji oraz dokonywania wpłat.
9,7 mln zł trafiło na konto operatora Mevo
Zbyt niska kwota w przetargu na Mevo?
- W momencie przelania pieniędzy zmienia się nasza pozycja negocjacyjna i trudniej się rozmawia o ewentualnych modyfikacjach w funkcjonowaniu tego systemu - przekonuje Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, kandydat na prezydenta Gdyni w ostatnich wyborach samorządowych. - Wygląda na to, że spółka NB Tricity skalkulowała funkcjonowanie roweru miejskiego na innych zasadach, albo od razu założyła, że po przetargu będzie potrzebna formuła dofinansowania, albo przy tak małym kapitale zakładowym [5 tys. zł - dop. red.] od początku była nastawiona, że nie wykona projektu, a potem nie będzie z czego jej windykować.
- Spółka utrzymanie roczne jednego roweru wyceniła na 177 zł, podczas gdy w Warszawie utrzymanie roweru Nextbike to kwota rzędu 2,5 tys. zł, a jest to system niemal w całości oparty o tradycyjne rowery - zwraca uwagę Tomasz Larczyński ze stowarzyszenia Lepszy Gdańsk.
Komunalizacja operatora roweru Mevo
Larczyński proponuje, aby dokonać przejęcia spółki NB Tricity przez samorząd. Komunalizacja odbyłaby się poprzez przejęcie pakietu kontrolnego w zamian za wciąż rosnące kary finansowe.
Należy wskazać winnych, którzy dopuścili do wyboru NB Tricity
Innym lub dodatkowym rozwiązaniem może być także zorganizowanie okrągłego stołu celem wypracowania modelu wyjścia z obecnego impasu, a wcześniej wskazania winnych dotychczasowych błędów przy wyborze operatora.
- Uważamy, że nie tylko Nextbike ponosi winę za niewydolny i źle przygotowany system, ale również decydenci w miastach metropolii, w tym także w Sopocie, którzy potraktowali Mevo jako działanie PR-owe, a nie podjęli rzetelnych działań, by sprawdzić, czy projekt jest możliwy do wprowadzenia w życie - ocenia Małgorzata Tarasiewicz ze stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu, kandydatka na prezydenta Sopotu w wyborach w 2018 r. - Domagamy się wyjaśnień od urzędników, którzy od lat nie są w stanie zapewnić sprawnego systemu roweru miejskiego i wskazania osób winnych podjęcia decyzji o wyborze oferty Nextbike w przetargu.
Wypowiedzenie umowy początkiem dyskusji nad Mevo
Zdaniem Zmudy-Trzebiatowskiego rozwiązaniem może być także wypowiedzenie umowy firmie NB Tricity. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że system nadal będzie działał na obecnym, niesatysfakcjonującym poziomie, choć bez ryzyka utraty środków unijnych.
- Wypowiedzenie umowy mogłoby zacząć dyskusję między stowarzyszeniem Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot a operatorem Mevo na nowo. Chodzi o to, by przenieść problem na spółkę, bo teraz to my się martwimy, co będzie, gdy zostaniemy zmuszeni do zwrotu 17 mln zł dofinansowania z Unii. W Polsce miały już miejsce sytuacje przedłużenia terminu wydatkowania środków unijnych i być może w przypadku Mevo też jest to możliwe.
Nadal brakuje rowerów na ulicach
Przypomnijmy, że system rowerów miejskich Mevo zaczął działać dopiero pod koniec marca, choć start I etapu miał nastąpić w listopadzie 2018 roku. Wciąż także brakuje rowerów - w ostatnich dniach ich liczba w ciągu doby wynosi ok. 700-800 sztuk zamiast 1224, które miały być w I etapie funkcjonowania systemu. Docelowo dostępnych ma być 4080 jednośladów ze wspomaganiem elektrycznym.
Zainteresowanie przetargiem na wdrożenie roweru miejskiego oprócz NB Tricity (oferta na kwotę 40 mln 272 tys. zł) wykazały jeszcze dwa konsorcja:
- konsorcjum z Irlandii składające się z firm: Full Speed Ltd., Telfourth Ltd. i BleeperBike Ltd., które za 35,5 mln oferowało 5 tys. sztuk rowerów, w tym 10 proc. wspomaganych elektrycznie. Oferta została odrzucona ze względów formalnych - wykonawca nie dokonał tłumaczenia na język polski wszystkich elementów oferty oraz nie wniósł wadium.
- konsorcjum: Egis Bike Polska Sp. z o.o., Warszawa - Homeport s.r.o., Praga, BikeU Sp. z o.o. Warszawa, które oferowało 100 proc. wspomaganych elektrycznie rowerów (3900 szt.) w kwocie 76 mln zł.
Czytaj również: Współdzielone hulajnogi elektryczne już w Trójmieście
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Sprzedam rower - ogłoszenia z Trójmiasta
Materiał z 9 kwietnia br.
Opinie (519) ponad 20 zablokowanych
-
2019-05-08 14:00
nie dla utrzymywania MEVO z naszych środków publicznych
Jakim prawem samorządy mają przejąć spółkę ? Ten cały system to od początku katastrofa!
- 17 2
-
2019-05-08 14:03
komisja PIS sprawdzi tą sprawę (1)
sprawdzony zostanie przetarg oraz organizacja MEVO
- 12 1
-
2019-05-08 14:10
z cala moja niechecia do pisu
powinno to zostac sprawdzone, najlepiej przez niezalezna komisje
- 8 0
-
2019-05-08 14:03
Każdy dzień trwania tej patologii, to beztroskie wydawanie naszych pieniędzy. Trzeba to przerwać (wypowiedzieć umowę) w trybie natychmiastowym.
- 13 0
-
2019-05-08 14:10
Sprawa jest banalna
Kto wymyślił 10 zł za miesiąc ?
Może niech ten geniusz wytłumaczy jak obliczył tą stawkę.
Opłata abonamentowa jest za niska i wszystko w temacie.- 5 9
-
2019-05-08 14:11
Nie kumam czemu nie wybrano (5)
firmy, która już rozkręciła ten biznes w innym mieście, Warszawie czy Wrocku? Teraz musimy patrzeć jak obecna nie daje rady, nakłada się na nią kary i przelewa środki finansowe, eh
- 1 8
-
2019-05-08 14:14
(4)
nextbike (operator mevo ) ma rowery i w Warszawie i we Wrocku, a nawet w Łodzi, Lublinie, Krakowie Poznaniu i wielu innych miastach w Polsce...... ;)
- 7 0
-
2019-05-08 14:15
No to czemu (1)
taka klapa u nas? eh
- 0 2
-
2019-05-08 14:30
bo Polacy managerowie tym zarzadzają
- 2 0
-
2019-05-08 14:20
sęk w tym, że nextbike
u nas daje tylko nazwę, kasę mieli kto inny.
- 2 0
-
2019-05-08 14:30
i wielu innych krajach (ma chyba ponad 100 lokalizacji)
- 2 0
-
2019-05-08 14:14
!!! bzdurna idea !!!
Za rok będziemy te rowery zbierać z śmietników, z parków lub a w najlepszym wypadku kupimy je
za bezcen na licytacjach ! Ale milioniki za "pomysł" zlądowały w kabzach pomysłodawców !- 11 0
-
2019-05-08 14:21
Mevo
Zeby uchronic mevo przed kompromitacja ?
- 2 1
-
2019-05-08 14:39
Chachmenty
Ale przekręt z funduszem inwestycyjnym w tle! hehehe
- 7 0
-
2019-05-08 14:40
Jak urzędnicy chcą przejąć coś co nie działa?
Łatwo wydaje się cudze pieniądze bez żadnej odpowiedzialnosci
- 5 1
-
2019-05-08 14:43
177 PLN na roczny serwis przy cenie baterii 1500 PLN?
Nawet jak uwzglednimy zawyzanie kosztow (ten rower nie jest wart 12000 jak twierdzi operator) i podzielimy te fantazje na pol to wymiana zuzytej baterii bylaby mozliwa co... 5 lat. Przy zalozeniu, ze absolutnie nic innego sie nie zepsuje i nie zuzyje!
Przypominam, ze bateria ma wystarczac na 60 minut jazdy. Ile cykli ladowania bedzie w przeciagu 5 lat?- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.