Komunikację miejską w Gdańsku należy przekształcić tak, by była tania, funkcjonalna, bezpieczna i wygodna. Trzeba też pozyskać środki na realizację projektu. Pomocą w tym zakresie ma służyć Gdańskowi
konsorcjum Systra. Firma ma zbadać w jakiej kondycji jest gdański ZKM i dać wytyczne jak udoskonalić komunikację.
- Transport zbiorowy musi być sprawny, pojazdy wygodne, tabor nowoczesny, dostosowany do wymagań konsumentów, trzeba wymienić szyny, zrealizować połączenie tramwajowe z południowymi dzielnicami Gdańska - podkreślał prezydent
Paweł Adamowicz przed podpisaniem umowy związanej z realizacją Gdańskiego Projektu Transportu Miejskiego z konsorcjum SYSTRA .
W skład konsorcjum oprócz
paryskiej SYSTRY wchodzą
Agencja Rozwoju Miasta z Krakowa, Biuro Inżynierii Komunikacyjnej z Gdańska i CIE Consult z Dublina. Wybrana w przetargu francuska firma brała wcześniej udział w przedsięwzięciach komunikacyjnych m.in. w Warszawie, Białymstoku, Belgradzie, Budapeszcie, rumuńskiej Timisoarze, Bordeaux oraz w Tegucigalpie - stolicy Hondurasu.
- Systra ma pokazać, w jakiej kondycji jest gdańska komunikacja, zwłaszcza w porównaniu z innymi miastami Polski i Europy. Zadanie paryskiej firmy ma polegać na wypracowaniu przyszłościowego modelu prawidłowego funkcjonowania komunikacji miejskiej - wyjaśnił
Jerzy Zgliczyński, dyrektor ZKM.
W efekcie ma dojść do przekształcenia ZKM, tak by zdjąć z budżetu miasta obciążenia finansowe i znaleźć inwestora. Systra ma więc przygotować zakład budżetowy do ewentualnej przemiany w prywatną firmę. Usługi ekspertó kosztować będą około
1 mln euro pochodzącego z unijnego funduszu Phare. Rok temu Gdańsk podpisał umowę z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju. Dzięki temu miasto ma wieloletni kredyt na modernizację taboru autobusowego i tramwajowego oraz remont torowisk. W ramach tej umowy jest też zagwarantowanych parę milionów na prace projektowo-wykonawcze.