• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Remont na Podwalu idzie jak po grudzie. Pięć miesięcy opóźnienia

Maciej Korolczuk
28 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Pierwotnie remont 100-metrowego odcinka na Podwalu Przedmiejskim miał się zakończyć w połowie grudnia. Obecnie harmonogram zakłada finisz robót w połowie maja. Pierwotnie remont 100-metrowego odcinka na Podwalu Przedmiejskim miał się zakończyć w połowie grudnia. Obecnie harmonogram zakłada finisz robót w połowie maja.

O pięć miesięcy dłużej niż pierwotnie planowano potrwa remont jezdni na Podwalu PrzedmiejskimMapka w kierunku centrum Gdańska. Skąd aż takie opóźnienie remontu 100-metrowego odcinka jezdni? Drogowcy tłumaczą się gorszym niż przewidywano stanem technicznym płyty nośnej wiaduktu oraz... złą pogodą.



W remontach dróg w mieście największe znaczenie ma dla mnie:

Na plac budowy, na którym nic się nie dzieje uwagę zwrócili nasi czytelnicy. Na plac budowy, na którym nic się nie dzieje uwagę zwrócili nasi czytelnicy.
- Czy możecie przyjrzeć się pracom prowadzonym na Podwalu Przedmiejskim w pobliżu Akademii Muzycznej? Od kilku miesięcy nic się tam nie dzieje, plac budowy wygląda na opuszczony. Droga jest wygrodzona, kierowcy każdego popołudnia tkwią tam w korkach, a nikogo z urzędników to nie obchodzi. Ten remont powinien się już dawno zakończyć - napisała do nas pani Weronika.
Prace na Podwalu, a konkretnie na przebiegającym nad Motławą i Wyspą Spichrzów Moście Dolnomiejskim, rozpoczęły się pod koniec sierpnia. Miały polegać na sfrezowaniu nawierzchni, usunięciu izolacji, odtworzeniu kształtu płyty ustroju obiektu poprzez uzupełnienie ubytków, a następnie wykonaniu nowej izolacji i ułożeniu nowej nawierzchni.

Roboty drogowe i związane z nimi utrudnienia powinny zakończyć się w ciągu 3,5 miesięcy. Czyli droga powinna być oddana do połowy grudnia.

Pierwotny harmonogram wyłączeń poszczególnych pasów wyglądał następująco:

  • 26 sierpnia - 30 września - prace na prawym pasie ruchu - buspasie
  • 1 października - 30 października - prace na środkowym pasie ruchu
  • 2 listopada - 15 grudnia - prace na lewym pasie ruchu


Prace na Podwalu Przedmiejskim stanęły już w listopadzie



Problemy z dotrzymaniem harmonogramu pojawiły się już w listopadzie. Jak tłumaczą nam urzędnicy, gdy ścisnął mróz prace stanęły i już na kilka tygodni przed końcem roku było wiadomo, że terminu nie uda się dotrzymać.

W grudniu termin zakończenia prac przesunięto na koniec stycznia. Na początku lutego "ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne" termin wydłużono o kolejne dwa miesiące.

Jeszcze przed końcem marca poinformowano, że plany znów trzeba skorygować. W czwartek, 24 marca, otwarto ruch na środkowej jezdni w kierunku centrum, a prace przeniosły się na lewy, skrajny pas.

Podwale Przedmiejskie: Za oknem 10 stopni, a na budowie nikogo



W poniedziałek, 28 marca, wybraliśmy się na miejsce przekonać się o postępie robót. Na miejscu nie zastaliśmy ani jednego pracownika. Lewy pas rzeczywiście został wygrodzony, a ruch odbywał się po dwóch pozostałych pasach.

Teraz wskazany w harmonogramie termin zakończenia prac to połowa maja. Skąd aż takie opóźnienie?

- Na przedłużenie terminu prac na moście Dolnomiejskim złożyły się dwie przyczyny. Po pierwsze gorszy niż przewidywano stan techniczny wierzchniej powierzchni płyty nośnej przęsła oraz niezgodna z projektem niweleta, co spowodowało zwiększony zakres rzeczowy robót - tłumaczy Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Po drugie, niesprzyjające warunki atmosferyczne w grudniu 2021 r. spowodowały konieczność wstrzymania robót. Prace na środkowym pasie zostały wznowione 1 marca i zakończone 23 marca. Z kolei 24 marca rozpoczęto prace na skrajnym lewym pasie, a ich zakończenie planowane jest na połowę maja.

Miejsca

Opinie (148) 6 zablokowanych

  • Gdańskowi potrzeba pilnie gospodarza, bo jest coraz gorzej.

    Remont tego odcinka drogi na Podwalu Staromiejskim, ale też i Okopowej to swoista nie kończąca się opowieść.

    • 24 1

  • Może lepiej byłoby zbudowac w końcu to skrzyżowanie ale od nowa i przenieść cały ruch pod ziemię?

    Wtedy nie bedzie probelmów z pieszymi a na powierzchni bedzie można zrobić deptak :)

    • 5 0

  • Problem w tym że nigdy nie widziałem tam więcej niż 3 pracowników a czasem przez tydzień lub dwa nikt tam nie pracuje, samo się nie zrobi..

    • 12 0

  • Bo firma, która wykonuję tę pracę już o 14 się zbiera ... w tym miejscu powinni pracować dniami i nocami ... no ale to przecież gdańsk ...

    • 12 1

  • Pozorowanie praca (2)

    To samo, co jest na Podwalu, można zauważy w innych miejscach Miasta, Garncarska, Pańska - zryte i otoczone drutem od wielu tygodni, żadnych pracowników (można chyba było zryć starą nawierzchnię wtedy, gdy następnego dnia rozpoczną sir dalsze prace!). To samo z otynkowanymi wiele tygodni temu murami przy Szpitalu Kopernika ba Nowych Ogrodach, żadnych postępów. Zanim zrobiono przejścia dla pieszych przy starym Żaku, minęło też wiele tygodni przeciskania się przez ogrodzone nie wiadomo po co siatką fragmenty chodnika. To nie wszystko, ale nie chcę się denerwować przed snem, więc póki co tyle.
    .,

    • 21 2

    • Nie zmyślaj, byłem dzisiaj na Garncarskiej, tam nie ma żadnej inwestycji.

      Ul. Pańska... oczywiście wszyscy wiemy, że prace zostały wstrzymana w związku z odkryciem "reliktów archeologicznych" i koniecznością uzyskania decyzji konserwatorskiej.
      Te tzw "relikty" odkryto po zdjęciu bruku..., bo inaczej się nie da.
      A przejścia na Hucisku, oczywiście by zrobili prędzej, jakby zamknęli całe przejście, a ludzie by latali przez przejście z drugiej strony skrzyżowania.
      Na szczęście tego nie zrobili. Na pewno było dłużej, ale bez utrudnień dla pieszych.
      Po twoim wpisie zastanawiam się czy jesteś pieniaczem, czy po prostu zwykłym trollem

      • 1 0

    • Połowa przejścia była zagrodzona, dlatego że trwały na niej prace

      Druga część była dostępna dla pieszych.
      Za trudne?

      • 0 0

  • Branie zleceń na remonty od Urzędu Miasta, (1)

    jest dla firm budowlanych tylko forma bufora czy wypełnienia ewentualnych przestojów na innych, z prywatnym inwestorem, budów.
    Po wygraniu przetargu na budowie jest pełno robotników w nowym kurtkach, dobrze widocznych. Po kilku tygodniach zostaje kilku lub nikt. I później zaczyna się cala paleta znanych usprawiedliwień: materiały nie dojechały, Covid zaatakował, strajk, pogoda itp. itd. Miasto nic z tym nie robi, bo nie może, jak ta firma odejdzie, to nikt nie przyjdzie. A poszkodowanym jest na koniec gdańszczanin. I taki to ambaras.

    • 16 1

    • Musisz się przyzwyczaić, wiekszosć kierownictwa jest z nadania z klucza partii

      a pozostali z klubów królika :)

      • 2 0

  • (2)

    Żenująca prezydentka

    • 14 3

    • (1)

      i tyle?

      • 0 1

      • A co chciałbyś dodać? I tak delikatnie powiedziane.

        • 0 0

  • A jak tam budowa zbiornika retencyjnego przy Jaśkowej Dolinie? Kolejna świetnie zarządzana inwestycja -_-

    • 13 0

  • (1)

    To miasto teoretyczne beż gospodarza od lat kombinacje przekrety

    • 9 0

    • Oooo glos rozsądku! a jaki ważny i mądry!

      • 0 0

  • Ten Urzad Miejski nie może dobrze funkcjonowac,

    bowiem zarówno prezydent jak i zastępcy to absolwenci prawa.
    W zarządzie miasta nie ma nikogo z wykształceniem i doświadczeniem praktycznym.
    Prezydentem miasta powinien być inżynier, a nie prawnik. Taka osoba ma kompletnie inne spojrzenie na funkcjonowanie takiej instytucji jakim jest miasto.
    Ci prawnicy są tylko po to, aby znaleźć na mocy obowiązujących przepisów jakiś argument, aby powiedzieć: nie mogę, nie mamy uprawnień, mamy ograniczenia, procedury nas wiążą, nic nie możemy zrobić, takie jest prawo itd. itd. Praktyk, inżynier mowi: coo, ja nie mogę, to ja już tobie pokażę, ze mogę...

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane