Zobacz budowę myjni dla tramwajów i montaż 700 metrów torów postojowych.
Zajezdnia tramwajowa przy ul. Wita Stwosza przechodzi gruntowną przebudowę. Za ok. 30 mln zł zostanie przystosowana do obsługi nowoczesnego taboru.
Prace budowlane w zajezdni powstałej w latach 30. ub. wieku rozpoczęły się w maju 2010 roku. Obecnie koncentrują się przede wszystkim na montażu torowisk: nowych torów postojowych oraz wjazdów do hal. Są one usadawiane na ławie betonowej oraz mocowane z wykorzystaniem dodatkowych elementów wygłuszających.
- W tej chwili torów wymienianych w zajezdni jest ok. 700 metrów. Dodatkowo montowane są nowe zwrotnice - 15 sztuk, podczas gdy w całej zajezdni funkcjonuje ich ok. 50 sztuk - informuje Leszek Krawczyk, zastępca dyrektora ZKM Gdańsk ds. technicznych.
Większość z nowych zwrotnic zostanie przystosowana do sterowania zdalnego, to jednak nie pojawi się od razu. Do czasu pozyskania dodatkowych środków finansowych, motorniczowie nadal będą musieli ustawiać szyny ręcznie.
Tuż obok nowych torów postojowych trwają prace nad zupełnie nową myjnią dla tramwajów. Proces mycia został zautomatyzowany, a błyszczący tramwaj wyjedzie z tej hali już po ok. 10 - 15 minutach.
- Dotychczas wykonane zostały prace konstrukcyjne. Trzeba jeszcze wykonać torowisko i zagospodarować przestrzeń oraz zamontować mechanizm myjni, która jest elementem gotowym, dostarczanym przez producenta - dodaje Krawczyk.
Dużo bardziej zaawansowane są prace w hali, gdzie będą dokonywane m.in. okresowe przeglądy techniczne tramwajów. Tu pojawiły się specjalne podesty, po których pracownicy mogą się łatwo dostać do mechanizmów tramwajów zamontowanych na dachu. W niskopodłogowych pojazdach to właśnie tam zlokalizowana jest większość urządzeń. Ponieważ w zajezdni stacjonować będą jednak także Dortmundy wymagającego łatwego dostępu do podwozia, remontowane są również kanały rewizyjne.
tak, podczas dni otwartych lub innej imprezy komunikacyjnej9%
tak, ale nie zwiedzałem(am) jej wnętrz13%
nie, ale czasem podglądam funkcjonowanie zajezdni przez ogrodzenie59%
nie, nigdy nie interesowały mnie takie miejsca19%
Ponadto, dla łatwiejszego dostępu do elementów umieszczonych między wózkami tramwajów (i do nich samych), zakupione zostały specjalne podnośniki kolumnowe - dwa komplety po 12 sztuk każdy. Co ciekawe, podniesienie Dortmunda będzie wymagać użycia tylko ośmiu sztuk, podczas gdy Pesy - całego kompletu. W podniesieniu tramwaju na trasie pomoże natomiast zakupiony specjalny dźwig.
Bardzo ważnym urządzeniem, które pojawiło się w zajezdni, jest tokarka podtorowa. To urządzenie służące do regeneracji kół w tramwajach - likwidacji płaszczyzn i nierówności, objawiających się charakterystycznym stukotem, drganiami oraz przyczyniające się do niszczenia samego torowiska.
- Przetoczenie kół całego tramwaju z użyciem tego urządzenia zajmuje ok. ośmiu godzin. To bardzo krótki czas, gdyż w tradycyjny sposób, przy zdejmowaniu kół, cały proces trwa ok. trzy - cztery dni - mówi Krawczyk.
Modernizacja zajezdni pozwoli na pomieszczenie ok. 90 składów, z czego 40 proc. stacjonować może pod dachem. Zakończenie prac planowane jest już na czerwiec br. - Koszt modernizacji zajezdni wynosi ok. 30 mln zł, z czego 59 proc. stanowią środki z funduszy europejskich. Co ważne, wszystkie prace wykonywane są przy normalnie funkcjonującym ruchu - kończy Alicja Mongird, rzecznik prasowy ZKM Gdańsk.
gdzie PIP i dozor techniczny???? hale napraw tramwajow dzialaja na zasadzie"jakos to bedzie".suwnica na hali tzw 102 stoi na slowo honoru.w kazdej chwili grozi zawaleniem.przydaloby sie jakos kontrol naslac......
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
