• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzystka potrącona przez samochód

km
30 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Rowerzystka została potrącona przy przejściu dla pieszych przy ul. Łagiewniki w Gdańsku. Rowerzystka została potrącona przy przejściu dla pieszych przy ul. Łagiewniki w Gdańsku.

Wtorkowy poranek okazał się pechowy dla rowerzystki, którą przy przejściu przez ul. Łagiewniki potrącił samochód.



Do zdarzenia doszło przed godz. 8:00 przy przejściu dla pieszych na ul. Łagiewniki zobacz na mapie Gdańska.

- Rowerzystka została uderzona przez granatowe renault megane. Ratownicy medyczni opatrywali ją na miejscu - informuje nas pan Mieszko, czytelnik trojmiasto.pl

- Kierowca samochodu osobowego, który jechał w kierunku ul. Marynarki Polskiej, omijając stojące przy jezdni pojazdy, nie zauważył rowerzystki, która wyjechała z prawej strony, przekraczając na rowerze przejście dla pieszych. W tym miejscu nie ma ścieżki rowerowej, a rowerzystka na przejściu powinna zsiąść z roweru - wyjaśnia podkom. Magdalena Michalewska rzecznik KMP Gdańsk.

Jak wyjaśnia rzecznik, rowerzystka z urazami głowy, nie zagrażającymi jej życiu, została przewieziona do szpitala.

Tym razem kierowca pozostał na miejscu wypadku i udzielił wyjaśnień. Niestety kierowcy często w przypadku kolizji z rowerem uciekają z miejsca zdarzenia. Gdańska policja szuka obecnie już dwóch kierowców, którzy spowodowali bardzo podobne wypadki. W obu przypadkach poszkodowani zostali rowerzyści, a sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Informowaliśmy o tym w artykule: Pomóż złapać drogowych piratów
km

Opinie (561) ponad 10 zablokowanych

  • Jacy jesteśmy ? (1)

    Z niektórych komentarzy to od rana już zionie brakiem sympatii do innych ludzi.A szkoda.Zdarzyło się nieszczęście.Zahamujmy !

    • 11 1

    • wystarczy zwolnić i myśleć

      • 2 1

  • (1)

    a kto zapłaci za zniszczony samochód jak kierowca ma tylko OC????

    • 9 9

    • sprawca

      czyli kierowca. i nie z OC a z AC. a z OC jeszcze mu zlikwidują zniżkę. I DOBRZE IDIOCIE!!!!

      • 0 0

  • Na przejściu zawsze winien jest kierowca . (2)

    Szczególnie taki który jeszcze wykonywał manewr wymijania.

    • 17 12

    • Który to już komentarz dzisiaj... no tak... mijanie,wymijanie, wyprzedzanie.... co za różnica, nie ?

      • 5 5

    • tak być powinno

      w Polsce niestety nie jest

      • 4 5

  • wiecie jak to jest (2)

    wszyscy to święte krowy - przepisy zmieniają się co roku ale tylko kierowcy muszą je znać, słyszeliście ostatnio by jakiś policjant sprawdzał rowerzyście kartę rowerową???? nie, bo ich nie trzeba mieć, wystarczy na rynku kupić używany rower za 100 PLN i już się każdy staje pełnoprawnym uczestnikiem ruchu... a potem takie efekty - dzisiaj widziałem korek na słowackiego bo jechała tak święta krowa ze słuchawkami na uszach... przed nią 150 metrów czystej drogi ale nie można było wyprzedzić

    • 10 5

    • to jest właśnie równość praw (1)

      posiadanie prawa jazdy nie daje prawa do wyłącznego korzystania z jezdni

      • 1 1

      • oj trollu

        każdy uczestnik ruchu powinien znać przepisy jak wjeżdża na ulicę i o tym pisze ale tylko kierowca musi mieć dokument że je zna, reszta to święte krowy...czytaj dziecko ze zrozumieniem albo idź się odtrolić

        • 2 0

  • przejscie dla pieszych (2)

    Przejście dla pieszych jak sama nazwa wskazuje jest dla pieszych.I tak samo często rowerzyści przejeżdzają przez nie nie schodząc z roweru (przy tej liczbie przejść byłoby to kłopotliwe) jak kierowcy nie zatrzymują się przed nimi widząc pieszego.Ciekawe ilu kierowców komentujących ze świętym oburzeniem postępowanie tej rowerzystki zatrzymuje się przed przejściem żeby przepuścić pieszego. Jestem pewien że żaden.a zgodnie z Art. 26. 1. "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. "Pomijam ilu wyprzedza tych którzy się jednak zatrzymali.Zastanówcie się nad własnym postępowaniem a potem komentujcie zachwoania innych.pozdrawiam i życzę miłego dnia

    • 11 3

    • (1)

      Zauważ, że jest napisane "ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu" - rowerzysta nie jest pieszym!

      • 1 6

      • nie pisałem o tym przypadku.Porównywałem sytuacje gdy roweżysta przejeżdza przez przejście z ta gdy kierowca nie zatrzymuje się przed przejściem by przepuścić czekających pieszych.Przejeżdzam codziennie przez morene która jest poprzecinana czteropasmowymi drogami. Myślisz że kierowcy puszczają pieszych?? Nawet jeśli jeden się zatrzyma to drugi go wyminie powodując niestety często wypadki.

        • 5 1

  • Rowerzyści są wyjątkowi (3)

    Czy naprawdę kierowcy woleliby aby wszyscy rowerzyści przesiedli się do samochodów i to pojedynczo? Akty prowokacyjne ze strony kierowców wobec rowerzystów napotykam nagminnie, zuchwałe uśmieszki kiedy zwraca się im uwagę że stoją na ścieżce, przejeździe. Ale i uprzejmych kierowców spotkać można coraz częściej. Rowerzysći w masie to jednak nowość w Gdańsku i musimy nauczyć się funkcjonować razem z kierowcami. I odwrotnie. Trochę więcej ścieżek, jasno sprecyzowane przepisy i promocja poruszania się rowerem przez miasto - na dobry początek.

    • 13 4

    • Rowerzysci uważają się za wyjątkowych i uprzywilejowanych

      czego skutki jak w artykule. Nagminnie widzę rowerzystów pędzących na rowerze przez przejście dla PIESZYCH i bardzo współczuję kierowcom aut, którzy szczególnie muszą na takich mniej sprawnych umysłowo uważać. Pieszy nie wbiega na pasy i nie stwarza takiego zagrożenia jak wjeżdżający rowerzysta. Nauczcie się wreszcie, Leno i inni rowerzyści, funkcjonować razem z innymi. Twoje pytanie na początku postu sugeruje, że wszyscy rowerzyści robią innym uczestnikom ruchu łaskę, bo wsiedli na rower.

      • 2 2

    • (1)

      To się nauczcie. Zdecydowana większość z was nie zna nawet przepisów, nie mówiąc już o ich przestrzeganiu.

      • 3 3

      • Tak jakby to nie dotyczoło innych kierowców:)

        Pokaż mi kierowcę osobówki który trzyma się przepisów:) założę się, że w drodze do pracy łamiesz je kilkanaście jak nie kilkadziesiąt razy a przepisy znasz tak jak każdy rowerzysta z prawem jazdy:)

        • 3 0

  • Ewidentna wina rowerzystki. (9)

    Ewidentna wina rowerzystki. Rower przez przejście dla pieszych się przeprowadza. Z resztą jak sama nazwa wskazuje jest to przejście dla pieszych, a nie przejazd dla rowerzystów. Szkoda oczywiście rowerzystki, ponieważ odniosła obrażenia (mniejsze czy większe to nieistotne), jednakże szkoda również kierowcy, ponieważ może czuć się winny (a nie powinien).Mimo, że sama jestem rowerzystką wkurzają mnie inni, którzy za nic mają przepisy drogowe. Jako, że jestem również kierowcą jadąc rowerem MYŚLĘ, zwracam uwagę na znaki i przepisy drogowe, ponieważ rowerzysta wbrew pozorom jest mało widoczny na drodze i kierowcy nie zawsze są w stanie wszystko przewidzieć. Niestety większość rowerzystów to banda idi**ów, jeżdżą jak i gdzie chcą. Nie myślą, nie mają przy sobie dokumentów (a mieć powinni), nie mają OBOWIĄZKOWEGO wyposażenia roweru w postaci dzwonka, odblasków i świateł, a niestety w takiej sytuacji o wypadek nie trudno.Rowerzystce życzę szybkiego powrotu do zdrowia i więcej oleju w głowie, kierowcy zaś, by nie spotkała go już podobna sytuacja.Swoją drogą zastanawiam się, kto poniesie koszta ewentualnej naprawy auta (jeśli zostało w jakiś sposób uszkodzone)? Moim zdaniem powinno wprowadzić się OBOWIĄZKOWE ubezpieczenie dla rowerzystów, by właśnie w takich sytuacjach pociągać ich do odpowiedzialności materialnej. Nie masz przy sobie ubezpieczenia - nie poruszasz się po drogach. Gdzieś czytałam ostatnio, że chcą coś takiego wprowadzić na wzór innych krajów, z tą różnicą, że w razie wypadku nawet z winy rowerzysty, to z ubezpieczenia kierowcy wszystko będzie pokrywane. A to jest dla mnie niesprawiedliwość. Jeśli ja, rowerzysta wjeżdzam pod koła samochodu, moja wina jest ewidentna, to ja ponoszę odpowiedzialność i za wszystko płacę.

    • 22 14

    • Nola, wyluzuj się (6)

      Czy uważasz, że więcej oleju w głowie od jadącej ostrożnie cyklistki po chodniku ma kierowca wyprzedzający (omijający) samochody zatrzymujące się przez przejściem? Chyba rowerem jeździsz tylko na spacery i masz czas schodzenia na każdej krzyżówce z drogą dojazdową? Nawet jeśli nie ma się oleju i jeździ po mieście, to nie traci się prawa do nietykalności cielesnej.

      • 3 8

      • Nie jest istotne czy ja rowerem jeżdżę do pracy czy czysto rekreacyjnie.Owszem, kierowcy nie powinni wyprzedzać na przejściach, jeśli tak robią nie mają oleju w głowie, zgadzam się. Jednak pamiętaj, że niezależnie od tego, czy jesteś kierowcą samochodu, autobusu, tramwaju czy rowerzystą obowiązują Cię przepisy ruchu drogowego. Jeżeli nie ma wyznaczonej drogi dla rowerów rowerzysta nie ma prawa jechać po chodniku tylko po ulicy (w myśl nowych przepisów może jechać po chodniku w trakcie bardzo złej pogody - np. oblodzonej jezdni, czy silnego wiatru, ale też pod pewnymi warunkami i ma obowiązek wówczas ustępowania pieszym). Nie o tym jednak mowa. Mowa o przejeżdżaniu rowerem przez przejścia dla pieszych, co jest absolutnie zabronione. Mam gdzieś (ustawodawca również), czy jadąc rowerem masz czas na to, by zejść z roweru i go przeprowadzić przez przejście dla pieszych. Przepisy są dla wszystkich jednakowe i jako pełnoprawny uczestnik ruchu masz obowiązek ich przestrzegać. Jeśli tego nie robisz i coś się stanie licz się z konsekwencjami.

        • 1 0

      • (4)

        Wiesz co, idąc twoim tokiem myślenia, to ja rano spiesząc się do pracy albo po południu do fryzjera, nie mam czasu zatrzymywać się na każdym czerwonym świetle, w związku z tym rozumiem że mogę walić na czerwonym? Ty wiesz jakie upierdliwe jest zatrzymywanie się na każdych światłach? A ile paliwa na to idzie, jezusicku...

        • 2 7

        • (2)

          Przeczytaj jeszcze raz, tylko tym razem dokładnie, co napisałam. Mam gdzieś fakt, że się spieszysz. Masz czerwone - stoisz i potulnie czekasz na zielone. Jedziesz rowerem i chcesz przedostać się na przejściu dla pieszych na drugą stronę - schodzisz z roweru. Czy to tak trudno czasami pomyśleć?

          • 1 0

          • (1)

            A czy to tak trudno przyjrzeć się na czyj post odpowiedziałam, Nola? Ja do niejakiej pumy pisałam, nie do Ciebie.

            • 0 2

            • Droga Carna Żmijo,

              sugerowałam się tym, iż Twoja wypowiedź znalazła się tuż pod moją. Zwracam honor :)

              • 1 1

        • w Danii na czerwonym często jest tablica: nie dotyczy rowerów

          na tym polega wyższość rowerów w mieście - nie blokuje innym i innym nie zagraża jadąc po jezdni

          • 1 1

    • Popieram (1)

      popieram Rowerkowi użytkownicy dróg powinni być widoczni na drodze i miec na rowerach przynajmniej zamontowane odblaski lub światła. Najbardziej denerwuje mnie jak jedzie taki pacan wieczorową porą bez oświetlenia i do tego na czarno ubrany.Pozdro dla wszystkich myślących na drodze

      • 4 0

      • Nie przynajmniej powinni mieć, tylko obowiążkowo! Prawo nakłada na rowerzystę obowiązek posiadania świateł i odblasków:Art. 53. ust. 1. Rower powinien być wyposażony:- z przodu - w jedno światło barwy białej lub żółtej selektywnej;- z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające- w conajmniej jeden sprawnie działający hamulec;- w dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.A mówi o tym Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31.12.2002 w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz ich niezbędnego wyposażenia, Dz. Ustaw 2003 nr 32 poz. 262.

        • 2 1

  • ul Kartuską jeżdżą rowerzyści zgodnie z przepisami ALE: (5)

    jadąc 10km/h powodują, że kierowcy autobusów aby wyprzedzić muszą ciąć kołami krawężniki. Może w imię wyższości interesów miasta, ilości pasażerów, ... zabronić jazdy rowerami na niektórych (w większości) ulicach. Nie dajmy się zwariować nt pierwszeństwa i uprawnień rowerzystów.Ja jadąc rowerem lub też autem zawsze wpuszczam, przepuszczam autobus bo moje zatrzymanie "kosztuje" środowisko znacznie mniej niż zatrzymanie dużego autobusu z większą ilością ludzi (może i Ty czasem nim jedziesz) do pracy, ...Troszkę myślenia i zrozumienia a będzie chociaż troszkę lepiej

    • 12 3

    • na kartuskiej jest ściezka (1)

      w takim przypadku rowerzysta na jezdni powinien byc bezwzględnie karany

      • 5 4

      • Ścieżka w jeszcze jest nie dokończona, więć jadąc chodnikiem narażam się na mandat

        • 2 3

    • Sama jeżdżę Kartuską w dół zgodnie z przepisami (2)

      i nadal będę tak jeździła mimo zbudowania tam drogi dla rowerów (dobrej do jazdy pod górkę). Z górki jadę zwykle co najmniej 25 km/h, ale nawet gdyby ktoś jeździł wolniej nie zmusza nikogo do wyprzedzania - kilkanaście sekund opóźnienia nikomu jeszcze nie odebrało premii. Zauważ także, że to także samochody stojące na światłach opóźniają ruch autobusów. Życie i zdrowie ważniejsze niż zużycie opon - pomyśl czasem po wyłączeniu silnika.

      • 4 4

      • Dobry żart, naprawdę dobry. Musiała żartować przecież niemożliwe żeby ktoś tak głupi był.

        • 1 2

      • manewrująca: ja tam jeżdżę miejscami >50kmh.;-)

        a te miny młodych sflaczałych i brzuchatych blacharzy tkwiących w korku, wyprzedzanych rowerem przez chudego niemal piećdziesięciolatka : bezcenne.

        • 0 0

  • NOWE IDIOTYCZNE PRZEPISY DLA ROWERZYSTÓW I JUŻ SĄ EFEKTY

    • 11 14

  • Rowerzyści

    • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane