• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozbudowa Spacerowej: znalazła się umowa

Krzysztof Katka
2 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Prokurator zawiesił ściganie prezydenta
Przy hipermarkecie w Osowej miała powstać druga nitka ul. Spacerowej - wynika z umowy, którą w poniedziałek odnaleźli gdańscy urzędnicy. W 2003 r. gmina zwolniła jednak właściciela sklepu z tego obowiązku w zamian za 400 tys. zł.

Gigantyczne korki przy sklepie Real (dawniej Geant) to od dziewięciu lat codzienność mieszkańców Osowej. Powód: brak dodatkowych dróg dojazdowych do obwodnicy. Od dziesięciu dni wyjaśniamy, dlaczego nie powstały. Nadzorujący budowę marketu były wiceprezydent Gdańska Ryszard Gruda twierdził na naszych łamach, że podpisał umowę zobowiązującą inwestora do stworzenia tych ulic. Biuro prasowe Urzędu Miejskiego przekonywało zaś, że taki dokument nie istnieje.

Po naszej wczorajszej publikacji Gruda na własną rękę zaczął szukać umowy: - Nie pracuję w urzędzie od pięciu lat, ale zadzwoniłem do osób, które zajmowały się sprawą i one jak po sznurku doprowadziły mnie do tych papierów- powiedział.

Gruda poradził obecnemu zastępcy prezydenta Marcinowi Szpakowi, by sprawdzić archiwum Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków. - Archiwistki udały się do pomieszczenia chronionego pancernymi drzwiami i po przejrzeniu siedmiu teczek odnalazły umowę - mówi szef wydziału Andrzej Duch.

W dokumencie znajduje się zobowiązanie właściciela sklepu do budowy 650 m drugiej nitki ul. Spacerowej. Droga miała biec skrajem Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Potrzebne do tego było pozwolenie ministra środowiska na wycinkę drzew oraz zgoda Gdyni, bo do niej należy grunt. "Inwestycja zostanie zrealizowana nie później niż w ciągu 18 miesięcy od prawomocnej decyzji ministerstwa" - czytamy w umowie z 1998 r. Dzięki tej obietnicy sklep otrzymał warunkowe pozwolenie na użytkowanie swoich obiektów.

- Inwestor nie wybudował drogi, bo Gdynia nie wydała zgody, obawiając się protestów ekologów - mówi Krzysztof Rudziński, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miasta.

W 2003 r. prezydent Paweł Adamowicz podpisał z właścicielem marketu porozumienie, które zwalniało inwestora z obowiązku budowy dodatkowej nitki. Czytamy w nim, że zarząd centrum handlowego "wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców osiedla Osowa zobowiązuje się partycypować w kosztach inwestycji publicznych do kwoty 400 tysięcy zł". Pieniądze miały pójść na kładkę dla pieszych nad Obwodnicą, ale z projektu zrezygnowano po protestach... mieszkańców dzielnicy.

Dlaczego gmina dostała tylko 400 tys. rekompensaty skoro oddane do użytku w 2004 r. podobne skrzyżowanie przy sklepie Ikea kosztowało 27 mln zł?

- Pieniądze wykorzystaliśmy do przygotowania dokumentacji ulicy Nowy Świat w Osowej - mówi Krzysztof Rudziński. - Nie domagaliśmy się większej kwoty, ponieważ inwestor starał się, ale nie mógł się wywiązać ze zobowiązania z przyczyn od niego niezależnych. Gdybyśmy poszli do sądu, moglibyśmy nie wywalczyć ani złotówki. Sumę 400 tysięcy przyjęto na podstawie wyceny wykonanej przez nasz urząd.

Od 2004 r. na zlecenie Geanta przygotowywano projekt budowy piętrowego węzła w innym miejscu Spacerowej. To rozwiązanie byłoby droższe, ale nie wymagałoby wycinki drzew i zgody Gdyni. Rok temu centrum kupiła sieć Real, która nie zamierza finansować skrzyżowania. Rudziński zapowiada jednak rozmowy z nowym właścicielem. Mówi też, że Gdańsk jego gotów dopłacić do inwestycji.
Gazeta WyborczaKrzysztof Katka

Opinie (110) 10 zablokowanych

  • Tzw. umowy warunkowe, w ktorych zobowiazanie strony uzaleznione jest od decyzji urzedu, czy strony trzeciej sa strasznie ryzykowne i daja duze pole do naduzyc. Kiedys np. kc uznawal umowy przeniesienia wlasnosci nieruchomosci zawarte pod warunkiem za niewazne. Nie wiem jak obecnie.
    Warunek bowiem to rownanie logiczne "jezeli... to..., w przeciwnym razie...". Mnie strasznie interesuje druga czesc rownania, ale o niej autor artykulu slowem nie wspomina.
    Reasumujac: co by bylo, gdyby p.Adamowicz nie podpisal aneksu w 2003r.?

    • 0 0

  • Przepraszam: mialo byc "osoby trzeciej", a nie "strony trzeciej". :-)

    • 0 0

  • Tylko nie PO

    Adamowiczem to juz dawno powinno sie zajac CBA

    • 0 0

  • Nie rozumiem o co ta heca

    Przestawic swiatła tak żeby do geanta mogło przejechac 5 aut na godzine i sami przyjda na kolanach zeby przebudowac skrzyzowanie

    • 0 0

  • Jak umowa sie znalazla? (2)

    Znalezli w archiwum umowe sprzed lat, z ktorej obydwie strony sie wywiazaly.
    Pan Ryszard Gruda twierdzil wczoraj, ze istnieje umowa na podstawie ktorej mozna Real do czegos zobowiazac!
    Ot klamczuszek bijacy piane.

    • 0 0

    • niedoszly prawnik (1)

      Jako "doszly" prawnik wytlumacze Tobie o co tu chodzi.
      Otoz p.Gruda rozstal sie z szacowna instytucja jaka jest UM w Gdansku przed 5 laty (w 2002r.). Nowa umowe podpisal p.Adamowicz w roku 2003, wiec p.Gruda oficjalnie nie mogl nic o niej wiedziec.
      Wczorajsza wypowiedz dotyczyla jego stanu wiedzy, a wiec umowy z 1998r., w ktorej rzeczywiscie Geant zobowiazywal sie (pod warunkiem, o czym p.Gruda raczyl nie wspomniec) do budowy drugiej nitki itd. Zarzucic mu jednak mozna zatajenie pewnych istotnych w sprawie faktow tj. braku zgody miasta Gdynia na budowe owej "nitki".

      • 0 0

      • Doszly prawniku.

        Czyli, krotko mowiac powtorze moja teze:
        Ot klamczuszek bijacy piane.

        • 0 0

  • Z gdynią nigdy nie można było się dogadać

    Te małomiasteczkowe kompleksy mniejszego sąsiada bez znaczenia

    • 0 0

  • dymisja (1)

    w cywilizowanym świecie urzędnicy przysięgający że takiej umowy nie było już by nie pracowali!!!

    • 0 0

    • martinez

      w cywilizowanym świecie, ludzi nieumiejacych czytac ze zrozumieniem wysyłaja na koszt panstwa do szkoły.

      • 0 0

  • Gdyński Geant

    To prawie ta sama historia.W warunkach zabudowy hipermarketu miała być zawarta klauzula o drodze dojazdowej na koszt hipermarketu czyli wówczas jeszcze Geanta obecnie Reala.
    Niestety takie warunki jakoś dziwnie się nie znalazły po przjściu dokumentacji przez Gdyński Magistrat.
    Miasto wybudowało drogę na swój koszt(tz.podatnika koszt).Sprawa wg mnie śmierdzi na odległość.A gdzie CBA?

    • 0 0

  • Do CBA - kolejne przygotowania do przekazania łapówki

    za remont drogi przed dworcem PKP. Remont 800m miał trwać 24-mce, mineło 30mcy i nie ukończono, a podpisano zdanie, po co?? aby wykonawca wcześniej dostał kasę na wypłatę prowizji!!! jak inaczej można to wytłumaczyć???? Słucham, wyjaśnień POpaprańców i PISdupków???

    • 0 0

  • zapewniam cie ze do gdyni nie pojedzie bo ma blizej gdzie indziej

    , dlaczego zrobiono w gdyni prezent calosciowy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane