- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
Ruch powietrzny nad Gdańskiem niepokoi mieszkańców
W ostatnim czasie nasiliły się głosy mieszkańców górnego tarasu i południa Gdańska o wzmożonym ruchu lotniczym. Według naszych czytelników od kilku tygodni samoloty przelatują nad dzielnicami i zabudowaniami, nad którymi dotychczas nie odbywały się starty i lądowania. Co na to lotnisko w Rębiechowie i odpowiadająca za kierowanie ruchem powietrznym Polska Agencja Żeglugi Powietrznej?
- O odszkodowania do końca marca mogli się starać mieszkańcy dzielnic położonych tuż przy lotnisku. Wszystko byłoby w porządku, tylko że po terminie składania wniosków, tory lotów poszerzyły się o dodatkowe korytarze i teraz np. latają nie tylko do granicy ul. Bulońskiej na Morenie, ale już nad ul. Amundsena w tej samej dzielnicy. Mimo to nie wyznaczono nowego rejonu, którego mieszkańcy mogliby się starać o odszkodowania - napisał pan Jarosław, nasz czytelnik.
Podobny sygnał otrzymaliśmy od mieszkanki ul. Małomiejskiej.
- Od pewnego czasu nad moim blokiem codziennie przelatują samoloty. Bywa, że jeden po drugim, na niskiej wysokości. Mieszkam tu od kilku lat i nigdy ten problem nas bezpośrednio nie dotyczył. Owszem, widać było i słychać startujące czy lądujące samoloty, ale nigdy nie było to tak uciążliwe, jak w ostatnich tygodniach. Jakoś dziwnym trafem zbiegło się to w czasie z ostatecznym terminem składania wniosków o odszkodowania. Oczywiście blok i dzielnica, w której mieszkam, nie należą do obszaru objętego ochroną, więc nawet gdyby była jeszcze możliwość składania wniosków, my nie moglibyśmy nic zrobić - opowiada pani Wiola.
PAŻP: Kierunek startów i lądowań bez zmian
Wątpliwości naszych czytelników o nadmiernym hałasie i nowych - ich zdaniem - korytarzach podejścia do lądowania przekazaliśmy zarządowi gdańskiego lotniska oraz Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, która zarządza w kraju ruchem powietrznym.
- Na podstawie posiadanych danych spieszymy jednak z wyjaśnieniem, że nic nie zmieniło się w procedurach. Natomiast należy nadmienić, że zazwyczaj statek powietrzny będzie lądował lub startował pod wiatr, chyba że bezpieczeństwo, warunki meteorologiczne i dostępne procedury podejścia według wskazań przyrządów lub też warunki ruchu lotniczego zadecydują, że bardziej odpowiedni będzie inny kierunek - poinformowała Anna Jawoszek z działu komunikacji Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Zobacz także: Potężny transportowiec na lotnisku w Gdańsku
Uregulowania dotyczące wyznaczenia pory nocnej i dziennej na lotnisku w Gdańsku wynikają z wymogów określonych w decyzji środowiskowej wydanej dla przedsięwzięcia pt. "Rozbudowa Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy" z dnia 8 stycznia 2009 roku. Zgodnie z ww decyzją ilość nocnych operacji startów i lądowań w fazie eksploatacji nie może przekroczyć poziomu 30 proc. takich operacji wykonywanych w porze dnia, rozumianej jako przedział czasowy od godz. 6 do 22.
- Konsekwentnie taką samą porę nocną i dzienną wyznaczono również w Uchwale NR 203/XVIII/16 Sejmiku Województwa Pomorskiego z dnia 29 lutego 2016 r. w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania wokół Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Lotnisko w Gdańsku przestrzega tych uwarunkowań, co jest potwierdzone w raportach z monitoringu hałasu - zastrzega Michał Dargacz, rzecznik prasowy Portu Lotniczego w Gdańsku i jako dowód podaje statystyki operacji w 2017 r.
W roku 2017 w porcie lotniczym Gdańsk odbyło się łącznie 43 tys. operacji startu i lądowania. 84,7 proc. tych operacji odbyło się w przedziale czasowym 6-22, a 15,3 proc. w godzinach 22-6, co oznacza, że średnio ze 119 operacji startów i lądowań w ciągu doby tylko 18 odbywa się w godzinach nocnych.
Na kolejne odszkodowania już za późno
Przypomnijmy, że 31 marca 2018 roku zakończył się dwuletni okres przyjmowania wniosków o wypłatę odszkodowań składanych przez właścicieli nieruchomości zlokalizowanych w Obszarze Ograniczonego Użytkowania (OOU) wokół lotniska w Gdańsku. Jak przyznają przedstawiciele lotniska, wpłynęła bardzo duża ilość wniosków, ale o konkretnych liczbach nie chcą mówić. Jak zapewniają, wszystkie roszczenia są weryfikowane pod kątem sytuacji prawnej poszczególnych nieruchomości oraz potwierdzenia zlokalizowania jej w OOU. Do prowadzenia działań w tym zakresie został wyznaczony zespół prawno-ekonomiczny.
- Obecnie rozpatrywane są roszczenia złożone przez właścicieli nieruchomości, które wymagają ochrony akustycznej oraz są zlokalizowane w strefie A tj. wewnętrznej, która jest ograniczona od zewnątrz obwiednią izolinii 50 dB w porze nocnej i 60 dB w porze dziennej oraz od wewnątrz - granicą terenu lotniska. W celu oszacowania wysokości odszkodowania sporządzane są przez zespół rzeczoznawców opinie techniczne dotyczące określenia niezbędnych nakładów wynikających z zastosowania odpowiedniej ochrony akustycznej zgodnie z obowiązującą obecnie polską normą. Opinie te określają, które elementy przegród budowlanych należy wymienić/dodać dla osiągnięcia odpowiedniej izolacyjności akustycznej. W wyniku podjętych negocjacji zawierane są ugody lub też nie dochodzi do porozumienia. Szacunkowa suma uzasadnionych roszczeń będzie znana dopiero po zakończeniu analizy wszystkich złożonych roszczeń - dodaje Dargacz.
Jak informują władze portu, mieszkańcy strefy B nie mają ograniczeń w dotychczasowym korzystaniu ze swoich nieruchomości, z uwagi na brak przekroczeń hałasu w tym obszarze oraz nie ustanowienie jakichkolwiek zakazów dla zabudowy mieszkaniowej. Jedynymi uprawnionymi do wypłaty odszkodowań w strefie B są właściciele obiektów o funkcji szpitali, domów opieki społecznej i budynków związanych ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży, takich jak szkoły, przedszkola, internaty, domy dziecka itp.
Opinie (698) ponad 20 zablokowanych
-
2018-09-06 10:19
Nad Oliwą też czasami.
- 1 1
-
2018-09-06 10:35
ludzie, ludzie..
ja mieszkam na ujeścisku i dźwięk samolotów działa na mnie kojąco, a na mój sen jeszcze lepiej :) jak można rościć sobie prawa do odszkodowania świadomie zamieszkując tereny w bliskości lotniska lub pod przestrzenią do lądowania/startów. Na wakacje last minute pierwsi polecą Ci co najwięcej krzyczą, natomiast kredyt na 30 lat za mieszkanie na szadółkach trzeba jakoś spłacać więc próbują szukać pokątnie nadziei na każdy grosz z odszkodowania.. to tak jak zamieszkać nad brzegiem jeziora i mieć latem pretensje, że komary tną po d*pach. Ogarnijcie się, trzeba było zamieszkać w Elblągu ( bez urazy dla mieszkańców Elbląga ) .
- 6 5
-
2018-09-06 10:36
Należy kupić samoloty pionowego startu i lądowania. Zawiśnie nad lotniskiem wysoko a potem spadnie na płytę i ok.
- 7 0
-
2018-09-06 10:38
Kupić mieszkanie przy lotnisku i dziwić się, że samoloty latają...
Kupić mieszkanie na Szadółkach i dziwić się, że śmieci śmierdzą...
- 5 8
-
2018-09-06 10:41
A tanimi liniami na pewno latają!!!
I jeszcze szukają nowych, tańszych połączeń...
- 3 1
-
2018-09-06 10:51
jak sie mieszka w miescie to sa halasy (1)
to chyba normalne. jest lotnisko to sa i samoloty, jak lataja to i halasuja. w czym problem?
podobno w bieszczadach jest ciszej- 3 5
-
2018-09-06 11:03
niech się cieszą że przy wojskowym lotnisku nie mieszkają hehe kiedyś na wakacjach w górach we francji mirage przeleciał 100m nade mną widok piękny ale brak słuchu przez 5 min. więc te lotnictwo cywilne to pikuś przy wojskowym
- 1 0
-
2018-09-06 10:52
Samoloty i smród na Matarni (1)
Samoloty tuż nad Matarnią i nocny smród (przy niesprzyjających wiatrach) prawdopodobnie z wytwórni mas bitumicznych położonej przy PKM, to jest poważniejszy problem.
- 4 1
-
2018-09-06 10:59
Po co tam zamieszkales? Bo bylo taniej?
- 1 0
-
2018-09-06 10:58
(5)
Port lotniczy zatrudnił trolli,żeby wszystkie negatywne opinie trollować.Wszyscy mieszkańcy np Chełma i innych narażonych na hałas lądujących samolotów wiedzą że tzw obszar obszar ograniczonego użytkowania,to jakaś niezgadzająca się z realiami ściema.Przecież huk samolotów jest taki że trzeba zawieszać rozmowę,żeby się słyszeć.Może w końcu wybrani przez nas np.radni zainteresują się tym tematem?.
- 9 4
-
2018-09-06 11:08
(4)
i co zrobią zamkną lotnisko ??? to jeszcze proponuje zakaz używania samochodów motorów skuterów rowerów !!! zlikwidować tramwaje place zabaw dla dzieci bo za głośno krzyczą i wprowadzić strefę ciszy no i oczywiście zakaz używania telefonów i tylko będzie można na nogach chodzić i wtedy będziecie mieć spokój i błogą ciszę
- 3 3
-
2018-09-06 11:10
Użyj szarego budyniu z głowy (3)
Bo masz problemy z myśleniem
Wystarczy ze wymusza na przewoźnikach odpowiednie trzymanie się procedur.
Czyli samoloty będą latać tak jak powinny a nie jak im wygodniej lub taniej. Rozumiesz ?- 2 1
-
2018-09-06 11:50
(1)
bo co samoloty lądują i startują jak sobie chcą czy wieża kontroli nimi steruje naprowadza je do lądowania i startu troszkę myślenia bo inaczej parę razy w tygodniu ktoś by miał samolot na dachu lub na podwórku Samolot to nie samochód to musisz zrozumieć
- 3 0
-
2018-09-06 12:27
ktoś chyba dokumentów o lotniskach i filmach nie oglądał hehe tylu tu specjalistów od lotnictwa ze nawet podstawowej wiedzy nie mają jak działa lotnisko
- 1 0
-
2018-09-06 12:29
ty od szarego budynia jak by samoloty latały jak chciały to już dawno głowę by Ci ucieły
- 1 0
-
2018-09-06 10:58
(1)
Jak komus w miescie przeszkadza halas to mogl zamieszkac na wsi
- 4 5
-
2018-09-06 11:55
zawsze można kupić mieszkanie w Oliwie przy parku tam cisza i spokój no prawie nie licząc wyścigów aut po 22ej hehe
- 1 0
-
2018-09-06 11:11
tylko 18 startów i lądowań jest w nocy
czyli tylko 18 razy przerywają Twój sen
- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.