- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (90 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (165 opinii)
Ruszył proces w sprawie organizacji feralnego koncertu WOŚP 2019
Siedem osób - w tym pracownicy ochrony i policjanci - zasiada na ławie oskarżonych w procesie dotyczącym nieprawidłowości przy organizacji finałowego koncertu WOŚP w Gdańsku, podczas którego zamordowano prezydenta Pawła Adamowicza. W piątek w końcu udało się rozpocząć przed sądem postępowanie w tej sprawie.
- Pierwszy termin w tej sprawie wyznaczono na listopad ub.r., ale aż cztery kolejne rozprawy odwoływano.
- W piątek w sądzie pojawili się wszyscy oskarżeni, więc można było rozpocząć postępowanie.
- Oskarżeni to dwóch pracowników ochrony, dwóch policjantów, urzędnik GZDiZ oraz dwie osoby z Regionalnego Centrum Wolontariatu.
- Wszystkim zarzucono popełnienie przestępstw związanych z niezapewnieniem bezpieczeństwa i nieprawidłowościami w organizacji koncertu "Gdańsk dla Orkiestry", który odbył się 13 stycznia 2019 r.
W swojej opinii wskazali oni na "liczne i rażące uchybienia zarówno po stronie organizatora imprezy - stowarzyszenia Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku, jak i instytucji opiniującej wniosek organizatora, tj. funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz urzędu wydającego zezwolenie na podstawie wniosku, tj. pracownika Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, a także firmy ochroniarskiej - Agencji Ochrony Tajfun, której zlecono zapewnienie bezpieczeństwa i porządku podczas imprezy".
Według prokuratury firma ochroniarska oraz organizator imprezy nie zapewnili bezpieczeństwa i porządku podczas koncertu. W szczególności nie zabezpieczyli dostępu do sceny, umożliwiając wtargnięcie na nią zamachowca, który ugodził nożem Pawła Adamowicza.
Prokuratura twierdzi także, że wniosek złożony przez jej organizatorów w Urzędzie Miejskim w Gdańsku dotyczący szczególnego wykorzystania fragmentu drogi nie spełniał prawnych wymogów w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom koncertu.
Pełna lista zarzutów postawionych oskarżonym
- Dwóm przedstawicielom Regionalnego Centrum Wolontariatu z siedzibą w Gdańsku, którzy reprezentowali organizatora ws. zabezpieczenia koncertu, że - zgodnie z opinią biegłego - nie dopełnili swoich obowiązków w zakresie właściwego zapewnienia bezpieczeństwa osobom będącym na imprezie. Będą odpowiadać za narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli popełnienie czynu z art. 160 § 1 i 2 kk.
- Dwóm osobom zarządzającym Agencją Ochrony Tajfun, tj. właścicielowi agencji ochrony oraz dyrektorowi ds. ochrony i BHP, którzy zobowiązani byli do zapewnienia ochrony i bezpieczeństwa uczestnikom imprezy, że również narazili uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli popełnili czyn z art.160 § 1 i 2 kk.
- Urzędnikowi Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który wydał decyzję zezwalającą na organizację imprezy pomimo uchybień złożonego wniosku, zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli przestępstwa z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 160 § 1 i 2 kk.
- Dwóm funkcjonariuszom policji opiniującym wniosek, którzy wydali w tym zakresie pozytywną opinię, również zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli przestępstwa z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 160 § 1 i 2 kk.
Wciąż nie wiadomo, kiedy rozpocznie się proces w sprawie zabójstwa prezydenta
Śledztwo ws. morderstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Oskarżonym w tej sprawie jest Stefan W., który przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Dlaczego więc wciąż nie skierowano nawet do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie?
Istotą jest to, czy w momencie zaatakowania prezydenta na scenie podczas finałowego koncertu WOŚP 13 stycznia 2019 r. Stefan W. był poczytalny. Jeśli nie, sprawca nie stanie przed sądem, lecz trafi do zamkniętego ośrodka.
W sierpniu prokuratura otrzymała drugą opinię biegłych dotyczącą poczytalności Stefana W. - wynika z niej, że w chwili popełnienia zbrodni był poczytalny. Wcześniej inni biegli uznali, że był on niepoczytalny.
W grudniu 2020 r. śledczy uznali jednak, że konieczna jest kolejna - już trzecia - opinia biegłych w tej sprawie, a śledztwo zostało przedłużone do 13 kwietnia 2021 r.
Opinie (293) ponad 50 zablokowanych
-
2021-02-26 11:51
(1)
Ludzie! Czytam i przecieram oczy ze zdumienia! Przecież winny jest Stanisław W. i być może osoby, które mu to zabójstwo zlecili, a nie urzędnicy i ochrona
- 18 23
-
2021-02-26 11:53
Tak się tworzą teorie spiskowe. Hehe. Stanisław...
- 2 3
-
2021-02-26 11:54
Ktory papuga to poprowadzi?
- 11 1
-
2021-02-26 11:55
Niejeden deweloper zapłakał ...
- 34 9
-
2021-02-26 11:57
Czy to prawda ze koncert ochraniala firma Tajfun zatrudniajaca niepelnosprawnych ? (2)
Kasia
- 32 2
-
2021-02-26 14:01
(1)
Tak to prawda .I to ktoś z tajfuna podrzucił plakietkę zabójcy .Ciekawe czy odpowie za ten przekręt
- 6 0
-
2021-02-27 10:17
Deb juz dawno zostal ukarany i jest temat zamkniety
- 1 2
-
2021-02-26 11:58
Nienawiść PiSowska i propaganda TVP PiS doprowadziła do śmierci Pana Adamowicza :) (2)
Codziennie z TVP PiS wylewa się morze nienawiści skierowane do ludzi którzy inaczej myślą niż PiSuar :)
- 16 40
-
2021-02-26 12:00
Za to twoja miłość, to widać w każdym spamie jaki tu zamieszczasz.
- 11 4
-
2021-02-26 12:38
peło to kłamliwa klika nienawidząca polskości i Polaków, Polacy jej nie kochają
- 8 3
-
2021-02-26 11:58
Czekamy na wyroki (1)
art 160 kk
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
art 231kk
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Po wyrokach proponuję w jednej celi wolontariuszy i pracownika ZDiZ a do drugiej celi panów policjantów i agentów z Tajfuna- 12 8
-
2021-02-26 17:01
Artykuły to ty przekopiować potrafisz, ale poza tym nic więcej sobą nie reprezentujesz
- 1 0
-
2021-02-26 11:59
(1)
ochrona i policja? a czy organizator zadbał o prawidłowe przygotowanie imprezy?
- 20 4
-
2021-02-26 12:13
nie zadbal stad tak bala sie alkesandra dulkiewicz
bo to byla pierwsza osoba po adamowiczu w UM opowiedzialna za imprezy i WOSP.
- 8 0
-
2021-02-26 11:59
A kiedy PROktokuratura postawi zarzuty zabójcy? (1)
Nie chcę nic sugerować ale kiedyś było takie powiedzenie o kryciu i myciu rączek :)
- 15 3
-
2021-02-26 12:14
ale zona od razu wybaczyla i powiedziala ze sie nie gniewa
cale dalsze wydarzenia tez pokazaly jak ja to obeszlo.
- 4 0
-
2021-02-26 11:59
Światełko do nieba (2)
Jedno jest pewne.Gdyby nie ten wośp w Gdańsku, to Pan Prezydent żyłby nadal./
- 20 11
-
2021-02-26 12:25
Gdybys nie wyszedł podczas pochmurnego
Dnia to byś nie zmoknal
- 0 4
-
2021-02-26 12:33
Chyba że grom z jasnego nieba...
- 0 1
-
2021-02-26 12:01
Ah te sady (1)
Zabójstwo = dożywocie bez względu na okoliczności co tu dużo mówić?
- 13 5
-
2021-02-26 14:40
Dziękuję za tę opinię...
Tomasz Komenda
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.