- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (67 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (82 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (164 opinie)
Ruszył proces w sprawie organizacji feralnego koncertu WOŚP 2019
Siedem osób - w tym pracownicy ochrony i policjanci - zasiada na ławie oskarżonych w procesie dotyczącym nieprawidłowości przy organizacji finałowego koncertu WOŚP w Gdańsku, podczas którego zamordowano prezydenta Pawła Adamowicza. W piątek w końcu udało się rozpocząć przed sądem postępowanie w tej sprawie.
- Pierwszy termin w tej sprawie wyznaczono na listopad ub.r., ale aż cztery kolejne rozprawy odwoływano.
- W piątek w sądzie pojawili się wszyscy oskarżeni, więc można było rozpocząć postępowanie.
- Oskarżeni to dwóch pracowników ochrony, dwóch policjantów, urzędnik GZDiZ oraz dwie osoby z Regionalnego Centrum Wolontariatu.
- Wszystkim zarzucono popełnienie przestępstw związanych z niezapewnieniem bezpieczeństwa i nieprawidłowościami w organizacji koncertu "Gdańsk dla Orkiestry", który odbył się 13 stycznia 2019 r.
W swojej opinii wskazali oni na "liczne i rażące uchybienia zarówno po stronie organizatora imprezy - stowarzyszenia Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku, jak i instytucji opiniującej wniosek organizatora, tj. funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz urzędu wydającego zezwolenie na podstawie wniosku, tj. pracownika Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, a także firmy ochroniarskiej - Agencji Ochrony Tajfun, której zlecono zapewnienie bezpieczeństwa i porządku podczas imprezy".
Według prokuratury firma ochroniarska oraz organizator imprezy nie zapewnili bezpieczeństwa i porządku podczas koncertu. W szczególności nie zabezpieczyli dostępu do sceny, umożliwiając wtargnięcie na nią zamachowca, który ugodził nożem Pawła Adamowicza.
Prokuratura twierdzi także, że wniosek złożony przez jej organizatorów w Urzędzie Miejskim w Gdańsku dotyczący szczególnego wykorzystania fragmentu drogi nie spełniał prawnych wymogów w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom koncertu.
Pełna lista zarzutów postawionych oskarżonym
- Dwóm przedstawicielom Regionalnego Centrum Wolontariatu z siedzibą w Gdańsku, którzy reprezentowali organizatora ws. zabezpieczenia koncertu, że - zgodnie z opinią biegłego - nie dopełnili swoich obowiązków w zakresie właściwego zapewnienia bezpieczeństwa osobom będącym na imprezie. Będą odpowiadać za narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli popełnienie czynu z art. 160 § 1 i 2 kk.
- Dwóm osobom zarządzającym Agencją Ochrony Tajfun, tj. właścicielowi agencji ochrony oraz dyrektorowi ds. ochrony i BHP, którzy zobowiązani byli do zapewnienia ochrony i bezpieczeństwa uczestnikom imprezy, że również narazili uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli popełnili czyn z art.160 § 1 i 2 kk.
- Urzędnikowi Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który wydał decyzję zezwalającą na organizację imprezy pomimo uchybień złożonego wniosku, zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli przestępstwa z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 160 § 1 i 2 kk.
- Dwóm funkcjonariuszom policji opiniującym wniosek, którzy wydali w tym zakresie pozytywną opinię, również zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli przestępstwa z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 160 § 1 i 2 kk.
Wciąż nie wiadomo, kiedy rozpocznie się proces w sprawie zabójstwa prezydenta
Śledztwo ws. morderstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Oskarżonym w tej sprawie jest Stefan W., który przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Dlaczego więc wciąż nie skierowano nawet do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie?
Istotą jest to, czy w momencie zaatakowania prezydenta na scenie podczas finałowego koncertu WOŚP 13 stycznia 2019 r. Stefan W. był poczytalny. Jeśli nie, sprawca nie stanie przed sądem, lecz trafi do zamkniętego ośrodka.
W sierpniu prokuratura otrzymała drugą opinię biegłych dotyczącą poczytalności Stefana W. - wynika z niej, że w chwili popełnienia zbrodni był poczytalny. Wcześniej inni biegli uznali, że był on niepoczytalny.
W grudniu 2020 r. śledczy uznali jednak, że konieczna jest kolejna - już trzecia - opinia biegłych w tej sprawie, a śledztwo zostało przedłużone do 13 kwietnia 2021 r.
Opinie (293) ponad 50 zablokowanych
-
2021-02-27 13:43
Xxxxx PO
- 1 1
-
2021-02-27 13:45
Nie oglądaj TVNienawisc włącz myslenie
- 6 2
-
2021-02-27 14:21
Mam nadzieję że owsiak
Odpowie za złe zorganizowanie imprezy
Choć patrząc ma nasze sądy w cuda nie wierzę- 8 2
-
2021-02-27 16:13
TAK.!!!
Sądzą ochroniarzy a morderca ciągle badany.W jakim państwie my żyjemy.???? Korea,Chiny czy inny zwariowany kraj.!!!
- 1 5
-
2021-02-27 17:45
''...ma dać odpowiedź na pytanie, w jaki sposób wszystko to było w ogóle możliwe''.
Ze to byl z powodu przestępstw politycznych. Koniec tematu
- 0 0
-
2021-02-27 18:48
Wszystkiemu winny jest Owsik.
- 4 1
-
2021-02-27 20:57
może nie wszystko wiemy lub mamy wiedzieć ...
Już mamy wątpliwości , w sprawie Kulczyka. Podobnie było od początku , ze sprawą Adamowiczów.
- 0 2
-
2021-02-27 21:07
Zostaliśmy wprowadzeni w błąd i.....
Wyprowadzamy fałszywe wnioski - kto ma ,,w tym korzyść !? Wystarczy spojrzeć na fakty i wystarczy prawidłowo wyciągnąć wnioski.
- 0 2
-
2021-02-28 11:51
TVPiSS pod sąd.
Szczucie TVP i TVN wlasnie tworzy takich Stefanów.
Zwyzywać, opluć, pobić, zabić kogoś bo popiera piSS czy PO.
Obsmarować psim gwnem drzwi sąsiadowi bo ma na oknie plakat Adriana albo Rafalali.
Zalosne cebulaki i janusze.- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.