• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ruszyli z pomocą i sami zostali zaatakowani

js, KWP
4 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:25 (4 stycznia 2008)

Dwóch policjantów z Gdyni ruszyło na pomoc bitemu mężczyźnie i sami zostali zaatakowani.



Do zdarzenia doszło w czwartek rano. Dwaj gdyńscy policjanci czekali na autobus u zbiegu ulic Unruga i Kwiatkowskiego, gdy usłyszeli wołanie o pomoc. Okazało się, że krzyczał mężczyzna, którego dwóch innych okładało pięściami.

Sierżant Mariusz Wróblewski i mł. asp. Norbert Filipowicz podbiegli do mężczyzn i starali się rodzielić walczących. Ponieważ nie byli umundurowani, pokazali swoje służowe legitymacje. Nic to jednak nie dało, więc postanowili wkroczyć do akcji.

Mundurowi rozdzielili w końcu towarzystwo i zaczęli legitymować napastników. Wówczas jeden z nich zaatakował sierżanta Wróblewskiego. Przewrócił go na ziemię i zaczął bić po głowie i twarzy. Drugi z funkcjonariuszy ruszył na pomoc koledze. Wspólnie udało im się obezwładnić agresywnego 24-latka.

- Niestety, w tym czasie zarówno drugi napastnik, ale też poszkodowany uciekli z miejsca zdarzenia - relacjonuje rzecznik prasowy gdyńskiej policji asp. sztab. Hanna Kaszubowska

Okazało się, że zatrzymany gdynianin jest poszukiwany przez policję w związku z uchylaniem się od służby wojskowej. Teraz dodatkowo grozić mu nawet 7,5 roku więzienia.

Do podobnego zdarzenia doszło w czwartek w Gdańsku, gdzie także napadnięto na policjantów.

Około godz. 14.30 przy ul. Wajdeloty we Wrzeszczu funkcjonariusze zatrzymali 29-letnego Tomasza A.. Mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Okręgowy w Gdańsku, ponieważ nie stawił się do aresztu śledczego.

Mężczyzna rzucił się ucieczki, ale policjanci ruszyli za nim i po kilku chwilach dopadli. Mężczyzna szarpał się, kilkakrotnie uderzył oraz kopał jednego z policjantów. Co więcej, gdy już został obezwładniony zaoferował policjantom 2 tys. złotych w zamian za wypuszczenie.

Teraz Tomasz A. zostanie osadzony w areszcie. Zostaną mu przedstawione zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz za usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej.
js, KWP

Opinie (43) 8 zablokowanych

  • ho ho

    jakie odważne trójmiejskie milicjanty :)

    • 0 0

  • Za napaśc na funkcjonariusza, powinni mu zaj.... w areszcie + 10 lat i git.

    • 0 0

  • po przesluchaniu do domu albo na siłke a wyrok

    grzywna 50 zl albo zawiasy.TAK DZIALA POLSKIE PRAWO.

    • 0 0

  • taser

    jest jeszcze coś takiego jak taser, czyli paralizator elektryczny z wystrzeliwanymi elektrodami. urządzenie odpowiednio uzyte jest skuteczne i bezpieczne.

    to że byli po służbie nie zwalnia ich z obowiązku interwencji, tak jak ratownika nie zwalnia z ratowania życia to, że nie siedzi na krzesełku na plaży, lekarza, że nie siedzi w karetce.

    najsmutniejsze jest to, że polskiej policji brak autorytetu. sama osoba policjanta powinna już postawić do pionu.
    inna sprawa, że zuchwałośc przestępców też rośnie.

    • 0 0

  • Zmartwiony

    Kiepsko, że policjanci, pomimo "przeszkolenia", dają się tak tłuc.

    Oraz

    Kiepsko, że autor artykułu ma problemy z językiem polskim.

    • 0 0

  • faszyzm policji trzeba tępić

    A moze tak opiszecie jak to ludzie ruszyli na pomoc bitym przez taksiarza a policja potem ich pobiła.

    • 0 0

  • a gdzie judo?

    Brawo za interwencje , ale ktoś ma rację że gdy w starciu 1x1 policjanci dostają łupnia to skandal!!! Przeciez powinni być szkoleni wdo walki obronnej( może dawno to było i się zapomniało ).
    Policja powinna trenowac, trenowac , trenowac i to nie tylko ogólną sprawnośc fizyczną...

    • 0 0

  • Umilic bandzioerom zycie.

    Na komendzie dajcie im taki oklep zeby na dupie nie mogli usiasc.Prysznic i znow batonemna 48 sankcja i za rogiem aresztowac na 48 za byle co.
    A za podniesienie reki na policjanta 5 lat dodatkowo i odszkodowanie dla policjanta ktore musi zaplacic bandzior po wyjsciu na konto ofiar przemocy.

    • 0 0

  • To całkiem normalne ,że zostali zaatakowani

    gdyż interwencja była niefachowa. A fach policjanta nie jest ani łatwy ani przyjemny ani doceniany przez społeczeństwo . Bierze się to z czasów , gdy milicja bezkarnie często sama wymierzała sprawiedliwość jak to pisze jeden z "miłośników Sopotu" na komendzie .

    • 0 0

  • żal was słuchać

    jestem gliniarzem i policjanci ci jechali na służbe a nie byli po niej. Poza tym wielki szacunek dla nich. Przecież mogli sie odwrócić i mieć wszystko w dupie. A judo myśle że fajnym jest stylem ale nie zawsze sie przydaje bo czasem trzeba przypie....... a nie ręce wykręcać. I to właśnie była taka sytuacja. A kto z was pomógłby temu chłopakowi.........? NIKT

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane