- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (139 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (109 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22268__kr.webp)
Sprawa dotyczy nie tylko rybaków, ale również przetwórców ryb, konsumentów oraz wszystkich podatników, bo za złamanie unijnych zakazów grożą wielomilionowe kary. Okres ochronny zaczął się 1 maja. Armatorzy nie mają skrupułów by go łamać. Chcą przetrwać. Wczoraj na połów wyszło praktycznie całe Wybrzeże. W Ustce zrobiono to nawet uroczyście. W sumie ponad 50 proc. sprawnych kutrów łowiło dorsza. Na razie nie ma reperkusji, ale Józef Pilarczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji.
- Ministerstwo Rolnictwa złożyło nam propozycję wypłaty rekompensat, ale za część okresu ochronnego. Dlaczego za część, a nie za całe 4,5 miesiąca? - pyta Kazimierz Rotta z rybackiego sztabu kryzysowego. - W telewizji ogłosili, że rybacy nie chcą podjąć rozmów. To nieprawda. W piątek sztab kryzysowy spotka się z departamentem rybołówstwa, żeby omówić te ich propozycje. My przedstawimy swoje. Do tego czasu nie wycofujemy się i będziemy łowić.
Rybacy czują się pokrzywdzeni tą propozycją, ponieważ w innych krajach państwo rekompensuje cały okres ochronny. Rozmowy o rekompensatach trwają od lat. Na dodatek w grudniu, w Brukseli, komisja europejska wydłużyła polskim rybakom zakaz połowu dorsza do 4,5 miesiąca (dotąd 2 miesiące - taki okres obowiązuje nadal starych członków UE). Do tego trzeba dołożyć średnio 3 miesiące tzw. okresu sztormowego w roku. W sumie przez ponad pół roku rybak nie może łowić, a więc nie zarabia, a musi opłacać choćby ZUS, no i utrzymać siebie i rodzinę. Gdyby limity połowowe były odpowiednio duże, to przez pozostałe 5 miesięcy w roku można byłoby zarobić na bieżące życie i zrobić zapasy finansowe na resztę roku.
- Jesteśmy wolnymi ludźmi i możemy zignorować ustalenia nawet kosztem odpowiedzialności karnej za swoje czyny - mówił w grudniu Witold Nowak, prezes Zrzeszenia Rybaków Morskich. - Jak ktoś walczy o swoją rodzinę to jest zdolny do wielu rzeczy. Dla nas to jest być albo nie być.
Teraz jego słowa weszły w życie. Drugą decyzją Brukseli było obniżenie limitu połowowego. Polscy rybacy mogą w tym roku złowić 13 tys. ton dorsza czyli o 3 tys. ton mniej niż w roku 2004. W połączeniu z tak długim okresem ochronnym, który może uniemożliwić wyłowienie nawet przyznanej ilości ryb, oznacza to kłopoty z przetrwaniem.
A dorsz to najbardziej dochodowa ryba. Rybacy od dłuższego czasu protestują i twierdzą, że w Bałtyku jest dostatecznie dużo dorszy, by łowić ich więcej. W połowie kwietnia sejm zdecydował, że mogą przekazywać sobie limity. Cały polski limit jest dzielony na konkretne kutry. Dotąd jeśli ktoś nie był w stanie swojego przydziału wykorzystać, bo np. zepsuł się kuter, jego limit przepadał. Decyzja sejmu to krok w dobrą stronę, ale nie rozwiązanie całego problemu. Tymczasem Aukcja Rybna w Ustce redukuje o połowę zatrudnienie, bo... nie ma ryb.
Opinie (51)
-
2005-05-05 14:30
"A fakty są takie, że dorsza w Bałtyku WOGÓLE ubywa w tempie zastraszającym"
chętnie poznam źródło tej hiobowej wieści:))
tym bardziej trzeba walczyć o te RESZTKI!!!
nikt nie zahaczył tu o modne ostatnio w unijnych korytarzach określenie "dwóch prędkości rozwoju"
dla starych krajów głównie niemiec i francji prędkość jest nieograniczona, a dla Polski i reszty "nowych" pozostaje jechać im "na ogonie"
w ten oto prosty, rzekłbym prymitywny, ale jak widac skuteczny sposób, zawsze bedziemy o pół kroku za nimi w tyle
limity cesje koncesje zezwolenia powiadomienia
rośnie góra cukierków do rozdania
cukierków nie dla nas czyli obywateli kraju nad wisłą, ale dla hubner, kwacha, millera i reszty gadów, co nas sprzedali za 30 srebrników...- 0 0
-
2005-05-05 17:41
a może by tak przeprowadzić jakieś protesty w Brukseli?
- 0 0
-
2005-05-05 18:54
Gallux,
błagam i proszę LITOŚCI!!!!
Wystarczy, że Romcio G. uparcie truje o tym, jak to nas Unia wykorzystuje (dziś porównał nasz kraj do pudelka merdającego ogonkiem i stojącego poddańczo na dwóch łapkach). Tymczasem jakąś kasę netto już dostajemy (ponad 6,5 mld in plus przy wpłacie ok. 5 mld).
Na całym świecie obowiązuje pewien porządek prawny i z chwilą deklaracji przystąpienia do Unii musimy również tego porządku przestrzegać. Nie nawołuj więc do ŁAMANIA PRAWA, bo dosyć już mamy swojego burdelu i bezprawia. Są potrzebne koncesje i pozwolenia na odławianie ryb. Jako kraj łowimy porównywalnie dużo z tymi, co łowią najwięcej (Szwecja, Dania - z tych, co pamiętam). Ja wiem, co za płotem, to niczyje i MAMY PRAWO. Takie myślenie wpajała nam komuna przez parę pokoleń. Jeszcze trochę, a lasy zostaną doszczętnie WYGRABIONE z jagód, grzybów, a przy okazji ze ściółki leśnej. Że nie wspomnę o kłusownictwie oraz sposobach jego uprawiania rodem ze średniowiecza (zwierzęta w męczarniach dogorywają przez wiele godzin).
Żadna bieda nie usprawiedliwia BARBARZYŃSTWA.
A danych liczbowych sobie poszukaj, masz więcej czasu i samozaparcia ode mnie. Czytałam kiedyś na ten temat, ale nie jestem w stanie podać ci w tej chwili źródła.
To mój wkład w tzw. "myślenie ekologiczne", którego brak zarzucali mi portalowi dyżurni ekolodzy. Dla nich fakt, że korzystam z samochodu jest miarką wystarczającą, by mnie zakwalifikować do grupy trucicieli i niszczycieli środowiska. A jak się odniosą do informacji o łamaniu prawa w zakresie ochrony zasobów rybnych? No JAK????- 0 0
-
2005-05-05 19:21
"Na całym świecie obowiązuje pewien porządek prawny"
... to cytat z "Bai" ...
Hmmm ... no cóż. Całą siłą woli próbuję powstrzymać śmiech szalony - po odczytaniu cytowanej wyżej myśli ...
No tak, tak ... nasza biedna Polska, a ... porządek prawny - pardon: "Na całym świecie ..." .
Azaliż - ktoś śni na tym portalu ??? Byłbym to ja ... byłażby to "Baja" ???
Pogodnych ... snów zatem :)))- 0 0
-
2005-05-05 22:06
Rybakom nie jest az tak zle bynajmiejm nie !
na polwyspie helskim. Prawda jest taka ze wiekszość dorabia sobie wynajem pokoii na okres letni. Z tego co widze to nawet wola zyc z turystyki niz z rybołustwa. Turystow na polwyspie nie zabraknie, ba bedzie ich wiecej tak jak powstaja nowe ekskluzywne hoteliki, pensjonaty. I co myslicie ze to warszawiacy buduja? taki hotelik kolejny sklepik, pub, jakias gastronomia. Zobaczcie jaki bum w ostatnich latach! I kto tam pracuje? Oczywiscie rybacy łowia tylko ryby. Ale ok FAK FAKTEM POLSKI RZAD TO DUPY WOŁOWE i zaniedbanie tego sektora gospadarki to WIELKI BŁAD! Jestem za (jednak przedsiebiorczymi) rybakami!
- 0 0
-
2005-05-05 22:43
Zakaz
Czytałam tu wiele wypowiedzi, jedne sa trafne inne zlosliwe, ale prawda jest taka ze Panstwa ktore sa dluzej od nas w UE maja zakaz polowu 2,5 miesiaca dlaczego polacy maja 4,5? dlatego aby rybacy bez rekompensant bez dochodu pokasowali swoje i innych miejsca pracy . Po co? a no po to aby na nasz rynek weszly przetwory rybne ICH a nie nasze aby ICH ludzie mieli zatrudnienie a rybacy pracowali na ICH statkach rybackich i do ICH panstwa odprowadzali podatki. Pytam sie WAS w wieku okolo 30? lat KTO ZA WAM ZAPLACI EMERYTURE??
Pamietajcie o tym ze jeden czlowiek zatrudniony na morzu absorbuje ośmiu ludzi zatrudnionych na ladzie i to sa : przetwornie, transport, stocnie, przemysl maszynowo elektryczny, sieciarnie orac caly nadzor techniczny i kontrolny.- 0 0
-
2005-05-06 07:53
Ewa
emerytura to nie jest jakaś łacha ktora nam zrobi przyszłe pokolenie
czas zeby do ciebie dotarło że na emeryture własnie sama masz sobie zapracować- 0 0
-
2005-05-06 09:06
Do mamy Ewy
Kochana, prawda jest taka ze w Polsce sama nie zapracujesz na emeryturę i jest ona finansowan z tych co wypracują inni ( a nie tak jak powinno być odkładana z twojej pracy na konto na poczet przyszłej emeryturki)
Przykre ale prawdziwe, i zastanów się nastepnym razem zanim się uniesiesz.- 0 0
-
2005-05-06 09:24
po to ci czerwcowa załozyli osobne konto w zusie i wprowadzili reforme emerytalną
i jeszcze raz powtarzam ze to żadna łaska, bo dzisiejsi emeryci przez okres swojej pracy płacili grzecznie składki (teoretycznie) na wlasną emeryturę i dlaczego mają być z niej okradzeni przez jakiś hosztaplerów- 0 0
-
2005-05-06 09:24
Logicznie to ja wypracowuję sobie swoja emeryturę.
Że ZUSy itp. nie mają tych pieniędzy i wypłacają aktualnie pobierane składki (a w przyszłości może inne fundusze?) to nie ma się czym chwalić! - Jakoś dziwnie nie czuję wdzięczności za okazaną łaskę.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.