Pierwszy dzień zmienionego rozkładu SKM miał być tragiczny. Rano pociągi nie były jednak bardziej zatłoczone niż zwykle, choć się spóźniały. Zwłaszcza te, które miały zaczynać bieg w Sopocie. Problemy zaczęły się po godz. 8.
2012-10-16 20:09
I na dodatek w obie strony siedziałam w prawie pustej kolejce. Ale nie dojeżdżam na szczęście do Gdańska.
2012-10-16 20:58
To był jakiś dramat, wejść się nie da, wszystko spóźnione... z Sopotu na Zaspę w zasadzie dotarłam w prawie godzinę... Już mam dość. Za co płacimy tyle pieniędzy!?
2012-10-16 21:06
Jak zyc?
2012-10-16 21:08
i żałowałem do tej pory. Paliwo lać, to poprawić, tamto zrobić, ubezpieczenie itd.
Ale teraz myślę, że to nie był jednak taki głupi pomysł :)
2012-10-16 21:19
W dzisiejszych czasach skm nic nie potrafi zrobić porządnie?!
2012-10-16 21:24
2012-10-16 21:25
tak jest w Japonskich metrach podziemnych
2012-10-16 21:35
Kolejka 8.40 z gdanska glownego, odjechala z opoznieniem, przed oliwa stala okolo 15 minut. Spozniona do pracy, tlok. W strone gdansk w tym czasie przejechaly ze trzy kolejki. Droga powrotna około 18 juz lepiej, chociaz postoj w sopocie okolo 10 minut. Oby jutro bylo lepiej...
2012-10-16 21:56
gdybym miała użyć wszystkich wulgarnych określeń, które przychodzą mi do głowy, aby opisać sytuację z dziś z godziny 8.40 (Gdańsk Wrzeszcz) to miejsca w oknie komentarza by mi zabrakło....
2012-10-16 23:11
może zbuntujmy się i nie kupujmy biletów!
2012-10-16 23:29
Oj tam oj tam to tylko dwa tygodnie, jak na letnich koloniach, a potem... rozejdzie się po kościach i zniknie, a nie którym maruderom się pogorszy nie ważne co by było. :]
Oczywiście, że poranne opóźnienia były koszmarne, ale czy to nadal takie ważne? Jutro po prostu zalecam wcześniej wyjść z domu. ;p
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
