- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (64 opinie)
- 2 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (385 opinii)
- 3 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (354 opinie)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (32 opinie)
- 6 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
Są chętni, by zapłacić za drogowskaz do zoo
- Z miłą chęcią podejmiemy się comiesięcznego regulowania, w imieniu zoo, opłaty z tytułu dzierżawy terenu pod znak na rzecz wspólnoty mieszkaniowej - zaproponowała firma ze Straszyna po lekturze artykułu na trojmiasto.pl. Chodzi o sprawę konieczności usunięcia historycznego drogowskazu do ogrodu w Oliwie. Znak zniknął, bo wspólnota mieszkaniowa zażądała pieniędzy za to, że stoi na jej terenie. Tych pieniędzy zoo nie miało.
Tylko przez pierwszych kilka godz. od publikacji pod tekstem pojawiło się pół tysiąca komentarzy, a w ankiecie oddano ponad 3 tys. głosów. 80 proc. osób stwierdziło w niej, że będzie im brakować historycznego drogowskazu.
Znak musiał zniknąć, bo wspólnota zażądała pieniędzy, których zoo nie miało
Przypomnijmy: Przedstawiciele zoo tłumaczyli, że sami usunęli znak, bo nie mieli innego wyjścia. Teren, na którym stał od ponad 50 lat, został ostatnio sprzedany wspólnocie mieszkaniowej Spacerowa 6. Jej przedstawiciel wystąpił do zoo z żądaniem zapłaty za dzierżawę terenu - 300 zł za każdy miesiąc stania na niej drogowskazu.
- Może i mało, ale nie mamy wolnych środków na takie cele. Nasz budżet wykorzystujemy na utrzymanie zwierząt i infrastrukturę w ogrodzie. Przy szalejących cenach żywności i mediów, wydatek "na reklamę" historycznego znaku tym bardziej wydaje się niegospodarny - podkreślała Emilia Salach, wicedyrektor zoo.
![Piękne i puszyste. Zoo powitało koty pustynne](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3261/150x100/3261312__c_259_259_1341_969__kr.webp)
Władze ogrodu proponowały wspólnocie kompromis - współpracę nieodpłatną, barterową.
- Proponowaliśmy m.in. darmowe oprowadzanie dla mieszkańców z naszym przewodnikiem-edukatorem. Jednak w grę wchodziła jedynie odpłatność pieniężna, żadna inna propozycja wspólnoty mieszkaniowej nie interesowała. Wobec groźby kar, jakie wspólnota mogła na nas nałożyć, usunęliśmy znak, który podczas demontażu uległ niestety zniszczeniu - ubolewała Salach.
Przedsiębiorcy ze Straszyna proponują wsparcie
Po przeczytaniu artykułu na trojmiasto.pl, skontaktował się z nami przedstawiciel firmy Paw Bud ze Straszyna, który zaoferował, że wesprze finansowo w tej sprawie zoo.
- Nasza firma z miłą chęcią podejmie się comiesięcznego regulowania w imieniu Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego opłaty z tytułu dzierżawy terenu pod znak na rzecz wspólnoty mieszkaniowej - deklaruje Andrzej Hliwa, pełnomocnik spółki Paw Bud.
Pytany przez nas o to, skąd taka decyzja, mężczyzna odpowiada, że wszystko przez dobre wspomnienia związane z gdańskim zoo.
Zoo cieszy się niesłabnącą popularnością. Film z maja tego roku:
"Skromny wyraz podziękowania za prowadzenie fantastycznego miejsca"
- Jesteśmy grupą ludzi związanych z Gdańskiem i tym samym z naszym gdańskim ZOO. Już od najmłodszych lat miejsce to było dla nas portalem do świata dzikiej i nieznanej przyrody, w czasach w których nie było jeszcze Internetu, programów telewizyjnych i ogólnodostępnych wycieczek turystycznych - mówi nam Andrzej Hliwa. - Poza wspomnieniami z dzieciństwa, cieszymy się, że teraz nasze dzieci mogą i co najważniejsze chcą odwiedzać to niesamowite miejsce. Uważamy, że oferowana przez nas forma wsparcia Ogrodu Zoologicznego jest skromnym wyrazem podziękowania dla ludzi tam pracujących i mamy nadzieję, że ta przykra sytuacja ze znakiem oraz wiele problemów związanych z utrzymaniem ogrodu w tych ciężkich czasach nie ostudzi ich entuzjazmu w walce o to fantastyczne miejsce - podkreśla.
Skontaktowaliśmy przedstawiciela firmy chętnej do pomocy z władzami zoo. W czwartek, 22 września, doszło między nimi do pierwszej rozmowy telefonicznej nt. propozycji złożonej za naszym pośrednictwem.
Trwają rozmowy o możliwościach przywrócenia znaku
- Chęć wsparcia zoo w zakresie przywrócenia historycznego drogowskazu bardzo nas cieszy i jest bardzo budująca. Mamy nadzieje, że w efekcie współpracy z firmą Paw Bud oraz dzięki przychylności wspólnoty mieszkaniowej, całkiem niedługo znak znów będzie wskazywał drogę do zoo - komentuje Emilia Salach.
Stary drogowskaz niestety uległ całkowitemu zniszczeniu. Jest jednak pomysł, by ten nowy był jego repliką.
![Zwierzęta Trójmiasta](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/69/2939/405x405/2939087__kr.webp)
Zwierzęta Trójmiasta
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie (442) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-24 21:23
A za 5 lat skarbówka zniszczy tego przedsiębiorcę za darowizny. Współczuję.
- 0 0
-
2022-09-24 22:13
Jak można zniszczyć
Jak można zniszczyć taki znak? Co za d**ilizm !
- 2 0
-
2022-09-24 22:17
Dramat
Najlepiej zniszczyć coś co mialo swój urok i klimat byl niezniszczalny przez tyle lat !!!! Bo najlepiej wstawić nowoczesne plastiki,ledy które zaraz bedą brzydkie i oklepane ! Fuj
- 1 1
-
2022-09-25 10:54
Nie powinni ani grosza tym nowobogackim bobkom
z osiedla dawać. Powinni przeniesc w inne miejsce. Za niedopilnowanie gwarancji stania znaku przy sprzedazy ziemi powinno miasto beknąć. Jak i za to, ze wydano zgodę na budowę tego osiedla kosztem wyciecia setek drzew. To jest niepojete, ze te nowobogackie bobki domagaja sie kasy... I co zrobia z tymi 300tu zlotymi? To przeciez jest ewidentnie po zlosci,by pokazać, ze moje jest mojsze i znak starszy o kilkadziesiat lat niz to osiedle ma zakaz. Bo tak i już...
- 1 0
-
2022-09-25 12:59
ZOO
Jak można było usuwając znak go zniszczyć . I dlaczego ZOO uważa, że płacenie 300zł miesięcznie za znak który jest symbolem a zarazem reklamą i drogowskazem to niegospodarność .
- 2 0
-
2022-09-25 17:04
Miasto powinno wywłaszczyć wspólnotę z tego skrawka terenu
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.