- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (90 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (178 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 4 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (37 opinii)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (36 opinii)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (80 opinii)
Sąd odmówił aresztowania byłego wiceprezesa SM Morena
Sąd odrzucił wniosek prokuratury i odmówił aresztowania byłego prezesa SM Morena Henryka T. - podejrzanego o wyłudzenie odszkodowania i oszustwa na kwotę 226 tys. zł. Prokuratura zapowiada, że złoży zażalenie od tej decyzji.
W ostatnią środę Henryk T. usłyszał z kolei zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku.
Chodzi o "spowodowanie zdarzeń będących podstawą wypłaty nienależnego odszkodowania oraz oszustwa na kwotę 226 tysięcy złotych, co stanowi mienie znacznej wartości".
Wniosek o areszt: zagrożenie wysoką karą i obawa matactwa
Henryk T., pełniąc funkcję wiceprezesa spółdzielni, zlecać miał innym osobom "powodowanie zdarzeń stanowiących podstawę do wypłaty odszkodowań". Osoby te na jego polecenie - zdaniem śledczych - uszkadzały ściany klatek schodowych w należących do spółdzielni blokach. Następnie, według prokuratury, podejrzany zgłaszał szkody, wprowadzając w błąd ubezpieczyciela co do okoliczności ich powstania, wyłudzając w ten sposób nienależne odszkodowanie.
Prokuratura ze względu na wysoką karę zagrażającą podejrzanemu (do 10 lat więzienia), a także w obawie przed ewentualnym matactwem wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie byłego wiceprezesa spółdzielni na trzy miesiące. W piątek sąd odrzucił ten wniosek, pozostawiając jednak Henryka T. pod dozorem policji.
- Złożone zostanie zażalenie na decyzję sądu. Jest ono aktualnie przygotowywane. Prokuratorzy uważają, że przesłanki zawarte w samym wniosku, czyli zagrożenie wysoką karą oraz obawa matactwa, są nadal aktualne - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokuratura: sprawa jest rozwojowa
Przy okazji prokuratorzy podkreślają, że śledztwo w sprawie nadużyć w spółdzielni ma charakter rozwojowy. Jest kilka innych wątków, które wciąż są badane - chodzi m.in. o możliwe nadużycia uprawnień przez członków zarządu i rady nadzorczej spółdzielni, zawyżanie kosztów prac remontowych, przekazywanie w najem i zbywanie nieruchomości pozostających w zasobach spółdzielni bez przeprowadzania postępowania przetargowego, zawieranie niekorzystnych umów dzierżawy oraz posługiwanie się podrobionymi dokumentami.
Poza Henrykiem T. zarzuty usłyszała - przynajmniej do tej pory - jeszcze jedna osoba - jego bliski współpracownik.
Opinie (311) ponad 20 zablokowanych
-
2021-02-05 22:01
wolnośc nie
do ciupy starego dziada
- 7 4
-
2021-02-05 22:17
kto te znicze palil pod sadem moze teraz sie wypowie? wolne sady?
- 11 2
-
2021-02-05 22:20
a mozna prosic nazwisko tego sedziego? przepraszam wolnego sedziego
- 11 3
-
2021-02-05 23:00
Gdańska mafia sedziowska w akcji.
Podajcie więcej szczegółów , konkretnie jaki sedzia ?
- 14 3
-
2021-02-05 23:21
Stawiam dolary przeciwko orzechom że włos mu z głowy nie spadnie
- 6 2
-
2021-02-05 23:30
A za co? Toć czysty jak łza. Hehe!
- 5 2
-
2021-02-05 23:34
ale jaja
trójmiejska sycylia....aż nie mogę uwierzyć....
- 13 3
-
2021-02-05 23:45
dane sędziego prosze podać
bo to jest kolejny przykład yebanej kasty
- 14 2
-
2021-02-06 00:40
Ma spółdzielnia na Niedźwiedniku warto się przyjrzeć. Prezes z Włocławka
- 5 1
-
2021-02-06 04:52
Może Maximus ożyje skandal
skandal odnowiony opuszczony budynek obiektu sportowego jedynego na morenie niszczeje przez zarząd spółdzielni
- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.