- 1 "Mężczyzna z wężem" zatrzymany (91 opinii)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (87 opinii)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (361 opinii)
- 4 Biegli zbadali list Grzegorza B. (172 opinie)
- 5 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (300 opinii)
- 6 Paragon grozy za kurs taksówką (479 opinii)
Sąd uniewinnił kapitana "Danuty"
Nagranie niebezpiecznego manewru pod kładką na Ołowiankę pochodzi z lipca 2017 roku.
Gdański sąd uniewinnił w środę kapitana pasażerskiej "Danuty", który w lipcu 2017 roku przepłynął pod opuszczaną właśnie kładką na Ołowiankę.
Według ustaleń prokuratury statek znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, do tego płynął pomimo opuszczania kładki, a kierujący nim szyper zbyt późno podjął manewr hamowania, wpływając bezpośrednio pod opuszczane przęsło.
Błędy popełnić miał też operator kładki, który pomimo zbliżania się do niej z nadmierną prędkością statku pasażerskiego, kontynuował manewr jej opuszczania, a w sytuacji kolizyjnej zaniechał awaryjnego wstrzymania ruchu przęsła opadającego bezpośrednio na przepływający pod nim statek.
Sąd: decyzje kapitana były prawidłowe
W środę Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe uniewinnił kapitana "Danuty", stwierdzając, że wszystkie podjęte przez niego decyzje były prawidłowe. Wbrew wcześniejszym ustaleniom prokuratury sąd uznał, że kapitan na niebezpieczeństwo naraziłby pasażerów, próbując hamować - wówczas jednostka mogłaby zatrzymać się pod opadającą kładką.
Według sądu zachowanie kapitana było "uzasadnione i prawidłowe".
Prokuratura domagała się dla mężczyzny kary roku bezwzględnego więzienia. Nie jest wykluczone, że złoży apelację. Wydany w środę wyrok nie jest prawomocny.
Opinie (195) ponad 10 zablokowanych
-
2020-10-08 07:19
Prokuratura
Prokurator to taka osoba której zadaniem jest doprowadzić oskarżonego do skazania .Nie ważne czy jest winny czy nie. Ważne by był skazany , wtedy prokurator ma wynik.
- 1 0
-
2020-10-08 08:15
Tu winni byli pasażerowie bo zachciało im się pływać po Motławie.
- 0 1
-
2020-10-08 08:18
prawidła
1 wjechał pod kładkę pomimo zakazu - należy się bezwzględna kara
2 przyspieszył żeby uniknąć kolizji - zrobił bardzo dobrze - nagrody nie będzie to jego obowiązek, skoro doprowadził do zagrożenia życia, to chyba normalne że je próbował ratować
3 operator kładki nie zatrzymał opadania mostu (w sytuacji zagrożenia życia) - należy się bezwzględna kara
pamiętajmy oceniajmy zdarzenia i nie dzielmy na złych i dobrych, jeden musi być koniecznie zły a drugi koniecznie dobry, nie!!!!, obaj zawinili!!!!! każdy na swoim polu- 2 0
-
2020-10-08 08:21
Tak jest na wodzie.
Nie da sie zatrzymac na 20 m. i wszystkie strony maja uwazac. Operator kladki moze wstrzymac zamykanie jednym przyciskiem. To komu bylo latwiej uniknac nibezpieczenstwa?
- 2 0
-
2020-10-08 08:39
i dobrze, nie ma co karać za "a gdyby"
Nic się nie stalo nikomu, to za co karać. Ale gdyby doszło do jakieś zderzenia, to przykładnie ukarać.
- 1 1
-
2020-10-09 06:19
Dziwne że po tym wydarzeniu
Inni kapitanowie nauczyli się jak wyhamować ten okręt ;) i wpływać tak żeby zdążyć.
- 0 0
-
2020-10-09 07:14
Jedna kwestia...
Mieszkam niedaleko kładki i codziennie widze jak się podnosi i opuszcza. Czas takiego manewru to około 4-5 minut. Czy szyper z "Danuty" nie widział mostu wychodząc zza zakrętu od "Polskiego haka"? Jaką musiał mieć prędkość skoro taki kawał wody nie starczył mu na zatrzymanie. Przecież wyraźnie jest zaznaczone że za późno podjął decyzję o hamowaniu. Czyli popełnił błąd, który doprowadził do tej sytuacji. A może bardzo mu zależało żeby zdąrzyć? Jakieś to takie dla mnie dziwne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.